- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (230 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (479 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (129 opinii)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (151 opinii)
- 6 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (150 opinii)
Nocami iskry się sypią, żeby "szyny nie były złe"
Pojawia się w nocy i zanim zacznie pracę czeka, aż wszystkie tramwaje zjadą do zajezdni. Potem przystępuje do działania, któremu towarzyszą snopy iskier. Tak w skrócie wygląda działanie szlifierki, jaką można spotkać na torowisku tramwajowym w Gdańsku. W jakim celu tory są szlifowane?
- Najprawdopodobniej albo szyny, które nie były równe... albo po prostu szyny były złe, a podwozie też było złe.
Aby uniknąć tego typu zdarzeń i przy okazji dziennikarzom ułatwić nieco pracę, o stan techniczny szyn w mieście służby techniczne muszą dbać na bieżąco. Aby nie doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego, tego typu prace torowe prowadzi się w godzinach nocnych - i tak też było w nocy z czwartku na piątek, gdy szlifierka torowa wygładzała nierówności m.in. na torach w Nowym Porcie.
Praca takiej szlifierki wygląda dość spektakularnie. Spod jej kół sypią się snopy iskier, a sama praca maszyny do cichych nie należy. Prace jednak przeprowadzić trzeba - stąd wymóg, by były one przeprowadzane w godzinach nocnych (między północą a 4:30, a więc w czasie nocnej przerwy w kursowaniu tramwajów).
W jakim celu szlifuje się szyny?
Mówiąc najprościej: by było ciszej i bezpieczniej.
Co do zasady, tramwaj po równych i wyprofilowanych szynach powinien sunąć. Często jednak zdarza się, że na skutek eksploatacji następuje np. zablokowanie jednej z osi tramwaju. Wówczas tzw. płaszczyzna na nierównym kole trafia do oszlifowania w zajezdni tak, by jego okrąg był idealnie wyprofilowany. W innym wypadku stalowe koło "tłucze" o stal szyny powodując w niej nierównomierne zagłębienia.
Jadący po takich pofalowanych szynach tramwaj jest głośniejszy, a jazda - z punktu widzenia pasażerów - mało komfortowa. Aby zminimalizować te uciążliwości, szyny trzeba oszlifować.
Jak mówią doświadczeni pracownicy GAiT, najlepiej takie prace konserwacyjne przeprowadzać na najbardziej newralgicznych odcinkach nawet raz do roku. Problem w tym, że są one kosztowne. Tylko usunięcie falistego zużycia szyn na długości ok. 30 km kosztowało ostatnio spółkę GAiT 1,8 mln zł. Kolejny przetarg na wykonawcę szlifowania szyn planowany jest na drugą połowę roku.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-04-02 22:09
Legancko (5)
Legancko lakier będzie popalony, żadnego zabezpieczenia. Nie ich to co się będą przejmować.
- 34 18
-
2022-04-03 17:46
BHP
Fakt, powinny być z boku osłony bo iskry wtapiają się w lakier, plastiki i szkło.
- 3 0
-
2022-04-03 16:29
Za to kwestie dowodowe masz już z głowy.
- 2 0
-
2022-04-03 13:08
To tylko Dacia, one rdzewieją już w katalogu.
- 4 4
-
2022-04-03 08:19
Szyny nie będą złe
Ale podwozie tak haha
- 2 1
-
2022-04-03 08:00
Zawieszenie sobie napraw
Zamiast lakierem się przejmować.
- 4 2
-
2022-04-04 06:12
Autobusy
Nie wymagają generowania hałasu w nocy, gdy wszyscy śpią
- 3 4
-
2022-04-03 15:28
Praca
Te kołki w pomarańczowych uniformach co idą za szlifierką powinni z kartonami stać z boku i osłaniać te samochody, bo lakier na klapie, zderzakach na pewno będzie nosił ślady iskier...
- 15 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.