• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocny pożar dawnych zakładów mięsnych

ms
18 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W dawnych zakładach mięsnych pożar wybuchł ok. godz. 3 w nocy z soboty na niedzielę. W dawnych zakładach mięsnych pożar wybuchł ok. godz. 3 w nocy z soboty na niedzielę.

Około godz. 3 w nocy wybuchł pożar w zrujnowanych i opuszczonych budynkach dawnych zakładów mięsnych przy ul. Angielska Grobla zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.



- Syreny wozów strażackich obudziły mnie ok. godz. 3.30. Wyjrzałem za okno i zobaczyłem jak płonie jeden z budynków dawnych zakładów mięsnych przy ulicy Angielska Grobla - napisał do nas nasz czytelnik, pan Łukasz.

To już kolejny pożar na tym terenie, który już wiele lat temu miał być zabudowany przez prywatnego dewelopera. Od dawna nic się tu nie dzieje, a ruiny - choć niebezpieczne i grożą zawalaniem - są miejscem spotkań mieszkańców dzielnicy.
ms

Opinie (155) ponad 20 zablokowanych

  • W takich chwilach żałuję, że Gdańsk nie pozostał niemiecki...

    • 2 2

  • Nie będę tego komentował (2)

    W przeciwnym razie, mój lekarz zrobi mi to samo, co Bóg sodomitom.

    • 0 1

    • (1)

      A co im zrobił?

      • 0 0

      • Sodome i Gomore

        • 0 0

  • Bydyń opinia

    pewnie zapalił sie stos pampersów po bezdomnych i rzadko trzeźwych żurasach

    • 2 0

  • lepiej spalić niż wyremontować? (7)

    wzrośnie cena działki pod apartamentowiec?

    • 218 4

    • Tam apartamentowiec? (4)

      Tam apartamentowiec? Chyba z jedynie 2m płotem i stadem ochrony. Okolica choć potencjalnie bardzo interesująca i (jakby wyremontować) ładna, jednak mieszkać tam bym raczej nie chciał.

      • 12 7

      • "TAM" (1)

        A ja tam mieszkałam, dziadkowie jeszcze nadal mieszkają. Źle nie było, mam fajne wspomnienia, okolica na pewno lepsza niż Orunia Dolna czy New Port... Myślę, że gdzie się człowiek wychowuje, tam się uczy żyć i jest mu dobrze, jak jest. Jeśli od dziecka mieszka w przysłowiowej "złotej klatce" to wszędzie może mu być straszno i niebezpiecznie. Ale nie można generalizować.

        • 18 5

        • no właśnie, nie można generalizować

          A na jakiej podstawie twierdzisz że "okolica na pewno lepsza niż Orunia Dolna czy New Port"?

          Nie wiem jak teraz jest na Oruni ale akurat w Nowym Porcie jak i na Dolnym Mieście (właśnie w okolicach Angielskiej Grobli) ostatnio bardzo często bywam i mam zupełnie odmienne zdanie.

          Choć tej ostatniej dzielnicy nie uważam za nadzwyczaj niebezpieczną (daleko jej do tego co się dzieje np na dużych blokowiskach) to zupełnie spokojnie tam nie jest. Choć by ze względu na bliskość Głównego Miasta i kiepską sytuacje materialną mieszkańców. Z całą pewnością w Nowym Porcie, który w ostatnich latach stał się spokojną, sypialnianą dzielnicą nie jest gorzej.

          Dziwie, że osoba która jest świadoma, że obiegowe opinie o dzielnicach mogą nie być zgodne z prawdą sama je powtarza.

          • 1 1

      • Akurat ten teren jest własnoscią syndyka masy upadłościowej zakładów mięsnych i nigdy nie należał do miasta

        syndyk go też sprzedał. Co to ma więć wspólnego z miastem?

        • 2 0

      • jasne

        a 100 metrów dalej stoi sobie Hotel Gdańsk, Browarnia i apartamentowce Pirelli i jakoś nie widziałam tam psów, drutów kolczastych i uzbrojonych po zęby ochroniarzy...

        jak ktoś był w tym rejonie 30 lat temu, to zamiast pleść bzdury na forum, warto się wybrać na wycieczkę...

        • 28 3

    • wykreślamy

      Z innego artykułu, sprzed 5 dni:
      "Postanowiłem wyjaśnić to u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Oto, co usłyszałem od Marcina Tymińskiego, rzecznika Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków:
      Tak, ten teren nadal objęty jest ochroną konserwatorską, to znaczy aktualny jest tam obszarowy wpis do rejestru zabytków obejmujący teren całych zakładów. Były z niego wykreślane poszczególne budynki, które zostały całkowicie zniszczone przez pożary"

      • 18 0

    • polityka miasta wobec 'inwestorów'.... Pamiętacie Dworek na Morenie?

      To się wpisuje w plany inwestycyjne Gdańska i politykę miasta wobec 'łaskawych inwestorów'...

      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Czy-zabytkowy-park-zamieni-sie-w-osiedle-mieszkaniowe-n39267.html

      "13 lat temu, z 50-procentową bonifikatą pewien biznesmen kupił od miasta teren na gdańskiej Morenie z zabytkowym parkiem i dworkiem, które miał odnowić. W międzyczasie dworek się zawalił - teraz ma tam powstać osiedle mieszkaniowe."

      Czy miasto odzyskało ową 50-procentową bonifikatę? Jak nie, to Szanowni Wyborcy - przy najbliższych wyborach macie okazję do zmiany!

      • 52 1

  • koniec perturbacji

    tak się właśnie kończą perturbacje miedzy konserwatorem a inwestorem. Łatwiej jest spalić obiekt i odbudować na nowo niż przebrnąć przez biurokrację. Oczywiście, uważam, że na starówce powinna zostać zachowana stara zabudowa i myślę, że z tym właściciele potrafią się pogodzić. Problem w tym że te obiekty były budowane kilka wieków temu i nijak nie mogą sprostać dzisiejszym wymaganiom. Na przykład dla obiektów handlowo usługowych musi być odpowiednia liczba miejsc parkingowych. Jedyne rozwiązanie to ukisić je pod budynkiem. Tylko jak to zrobić skoro nie można go rozebrać. Nie będzie odpowiedniej liczby miejsc więc inwestor może pożegnać się z odbiorem budowy. Kółko się zamyka.
    W ten oto sposób instytucja WKZ zamiast dbać faktycznie o zabytki doprowadza je do ruiny. Tylko nasuwa się zaraz następne pytanie. Kto personalnie za taki stan rzeczy odpowiada? Otóż nikt. Kolejni konserwatorzy zarówno na szczeblu wojewódzkim jak i miejskim trzymają się ściele przepisów i podejrzewam, że jakakolwiek anomalia ściągnęłaby burzę protestów, nie wspomnę już o oskarżeniach o korupcję.

    • 0 0

  • DANE DLA DEWELOPERÓW!

    Oto następne budynki czekające na swojego PODPALACZA!

    Przychodnia Zdrowia w Oliwie,
    Dawna siedziba TVP we Wrzeszczu
    Zabytkowa kamienica przy UM .
    Dawna szkoła przy Aleji Wojska Polskiego.

    • 1 0

  • PORAZKA

    i znowy gdansk i takie menelstwo...bbbrrrrrrr

    • 1 0

  • szkoda kamienicy - to kawał dobrej przedwojennej architektury

    Co na dewastację zabytków konserwator?
    Co na niebezpieczny dla otoczenia stan działki Adamowicz?

    • 0 1

  • ZENADA DLA WŁADZ GDANSKA, takich ruin w Gdansku jest pełno, dlaczego sprzedano komus kto nie ma pieniedzy na postawienie czegoś sensownego.
    Ciekawe jak tłumaczą to urzedasy siaedzące naprzeciw aresztu przy ul Kartuskiej????

    • 1 0

  • hiszpański koń trojański (6)

    Po 1989 r., zakład podzielił podobny los innych upadających przedsiębiorstw. Próby ratowania nie przyniosły rezultatu. Ostatecznie, po wielu latach sporów, cały obszar sprzedano prywatnemu inwestorowi. Nie jest tajemnicą, że teren wraz z kilkoma innymi działkami w tym tą najcenniejszą dla Gdańska na północnym cyplu Wyspy Spichrzów, kupiła firma Labaro Polska (hiszpański kapitał). To za jej pośrednictwem miało powstać w Gdańsku kilka kluczowych inwestycji budowlanych m. in.: apartamenty w rejonie ulic Chmielnej, Spichrzowej i Żytniej; dwie wieże mieszkalne o wysokości ponad 150 m w kształcie litery "V" na terenie dawnej zajezdni PKS przy ul. Wałowej; kompleksu 18 budynków na 6-ha działce po byłych Zakładach Opakowań Blaszanych przy Podwalu Przedmiejskim; i w końcu interesujący nas 7 ha teren po byłych Zakładach Mięsnych, gdzie miało powstać osiedle mieszkaniowe. Nie jest również tajemnicą, że w 2008 r. firma posiadająca tak atrakcyjne działki wpadła w poważne problemy finansowe. Żadna z zakładanych inwestycji nie powstała do dnia dzisiejszego.

    • 46 0

    • Mała korekta: (2)

      z interesujących nas 7 ha 4,5 kupiła od syndyka masy upadłościowej Zakładów Mięsnych pewna szemrana spółka z Krakowa. Po śmierci jednego z 3 wspólników teren został sprzedany Labaro. Pozostałe 2,5 ha jest nadal w gestii syndyka-cwaniaka. Wczorajszy pożar, podobnie jak wcześniejsze zawalenie z ofiarą śmiertelną sprzed bodaj 2 lat był w części syndyka.

      • 4 0

      • jaka nazwa tej spółki z Krakowa? (1)

        • 3 0

        • A nawet nie wiem.

          Ale pozwali kiedyś do sądu firmę, która handluje węglem przy Siennej Grobli i jest właścicielką jednego ceglanego budyneczku na terenie dawnych zakładów mięsnych (chcieli ją "wykurzyć"). Proces przegrali. A o nazwę firmy z Krakowa zapytam znajomych ze składu opału, bo sam sie zaciekawiłem.

          • 2 0

    • (2)

      tak się robi kasę w naszym mieście!! Jeszcze trochę zabytków mamy w Gdańsku do zniszczenia, urzędasy do dzieła!!!

      • 20 0

      • Platformo do Dzieła ! (1)

        nie urzędasy tylko Platformo ! Do dzieła !

        • 7 4

        • Ok, ok:)

          • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane