• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa strefa relaksu i gastronomii już nie działa

Maciej Korolczuk
18 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Wyspa Drogowiec z powodu niskiej frekwencji gości zamknęła się już w połowie sezonu.
  • Na miejscu jednym z nielicznych otwartych punktów jest smażalnia szprotek.

Zaledwie kilka tygodni funkcjonowała w Sobieszewie Wyspa DrogowiecMapka, a więc nowa strefa relaksu i gastronomii, która powstała w miejscu po dawnym ośrodku wczasowym. Międzynarodowe Targi Gdańskie, które były inicjatorem i inwestorem przedsięwzięcia, analizują przyczyny przedwczesnego zamknięcia "Wyspy" i liczą straty finansowe. Zapewniają też, że nie zrezygnują z zagospodarowania tego terenu w przyszłości, ale odbędzie się to po konsultacjach z mieszkańcami.



Co mogło zaważyć na przedwczesnym zamknięciu Wyspy Drogowiec?

Wyspa Drogowiec ruszyła na początku czerwca i miała być nowym otwarciem po dawnym ośrodku wypoczynkowym na Wyspie Sobieszewskiej.

Po przejęciu ośrodka przez Międzynarodowe Targi Gdańskie teren został oczyszczony i uporządkowany. W maju stanęły tam drewniane domki, znane wcześniej z Jarmarku św. Dominika, w których znalazły się punkty gastronomiczne.

Ponadto ustawiono ławki, leżaki, parasole, pojawiły się też nowe nasadzenia, a podłoże wyłożono zrębkami kory. Aby do nowej przestrzeni pasowały dotychczasowe domki wczasowe, artyści wykonali na nich dekoracyjne murale.

Gościom czas umilała muzyka na żywo, a w czasie Euro Wyspa stała się małą strefą kibica. Ale to nie wszystko. Bogatą ofertę uzupełniało kino pod gołym niebem, warsztaty graffiti, zajęcia zumby, animacje dla dzieci.

W czerwcu i lipcu "Wyspa" była strefą kibica podczas Euro 2020. W czerwcu i lipcu "Wyspa" była strefą kibica podczas Euro 2020.

Specjalna linia autobusowa nie pomogła



Drogowiec w nowej odsłonie ruszył na początku czerwca i pierwotnie miał funkcjonować do końca wakacji. Miał, bo od kilku dni świeci pustkami.

Pod koniec lipca - a więc po kilku tygodniach funkcjonowania - gastronomowie uznali, że interes przynosi im więcej strat niż zysków i już w połowie wakacji postanowili go zamknąć. Część z nich, aby podreperować budżet, przeniosła swoje kramy na Jarmark św. Dominika.

Poprawie frekwencji nie służyła ani promocja w mediach społecznościowych, ani uruchomiona przez Gdańskie Autobusy i Tramwaje sezonowa linia autobusowa 612, której autobusy wyposażone w specjalne uchwyty i przyczepkę dowożą z centrum Gdańska do Sobieszewa rowerzystów, ani otwarta wypożyczalnia kajaków. O nowej inicjatywie pisała też dzielnicowa gazeta "Halo, tu Wyspa", ale zakrojone na szeroką skalę działania promocyjne na niewiele się zdały.

Z rowerem na przyczepce na Wyspę Sobieszewską



- Decyzja o ograniczeniu działalności to było mniejsze zło, aby nie generować straty dla nas i naszych wystawców - przyznaje Paweł Orłowski, wiceprezes MTG. - Te pierwsze tygodnie działalności pokazały, że choć pogoda dopisywała, to ludzi nie przybywało. Analizujemy, dlaczego tak się stało. Ale bez względu na wynik tych analiz nie zrezygnujemy z zagospodarowania tego miejsca, bo Wyspa Sobieszewska ma w sobie ogromny potencjał.
Wyspa Drogowiec działała w ciągu dwóch miesięcy - od początku czerwca do końca lipca. Wyspa Drogowiec działała w ciągu dwóch miesięcy - od początku czerwca do końca lipca.

Przyczyn mogło być kilka



Po pierwsze, bywalcy Wyspy Sobieszewskiej szukają na niej głównie ciszy i spokoju, którą zapewniają rezerwaty, lasy i rozległa plaża. Po drugie, być może zawiodła niedostateczna promocja nowego miejsca, po trzecie - natłok imprez i ogromna konkurencja nowych miejsc, jakie otworzyły się po wielomiesięcznym zamrożeniu spowodowanym pandemią.

Frekwencji nie poprawiła ani promocja w mediach, ani sezonowa linia autobusowa. Osoby wybierające się na Wyspę Sobieszewską wolały iść na plażę lub do rezerwatu Ptasi Raj. Frekwencji nie poprawiła ani promocja w mediach, ani sezonowa linia autobusowa. Osoby wybierające się na Wyspę Sobieszewską wolały iść na plażę lub do rezerwatu Ptasi Raj.
- Analizujemy wszystkie te czynniki, chcemy też porozmawiać z mieszkańcami Sobieszewa, jakiego rodzaju rozrywki oczekują w tym miejscu. Czasem tak bywa, że nie wszystkie inicjatywy sprawdzają się od razu i potrzeba czasu, by coś chwyciło. Dlatego pomimo ograniczenia działalności utrzymujemy na Drogowcu infrastrukturę do wypoczynku i nadal można skorzystać z gastronomii oraz kupić artykuły sezonowe. Pozostali partnerzy otrzymali od nas ofertę uczestnictwa w Jarmarku Św. Dominika, z której skorzystali. Szykujemy także wydarzenia na pożegnanie lata: Summer Patrol by Cabrio Poland oraz niespodziankę muzyczną na pożegnanie lata na Wyspie Sobieszewskiej - podkreśla Paweł Orłowski.
Mocno nadwątlone przez lockdown finanse MTG też odczuły falstart Drogowca. Jak mówi wiceprezes Amber Expo, straty nie są jednak duże i sięgają kilkunastu tysięcy złotych.

Film promujący Wyspę Drogowiec w Sobieszewie

Miejsca

Opinie (161) 1 zablokowana

  • (1)

    Typowo gdanskie

    • 10 1

    • Typowy komentarz

      • 0 3

  • Paweł Orłowski - czy to nie ten co stoi za "sukcesem" velo?

    A wcześniej nosił teczkę kudłatemu?
    Może to tylko zbieżność nazwiska a może to kolo z układu (cały czas przy państwowym korycie) , który czego się nie dotknie to spartoli

    • 35 0

  • Tak jak prezydenci USA lepiej wiedzieli czego trzeba Afgańczykom i utopili tam miliardy dolarów tak urzędnicy naszego miasta wiedzą czego trzeba gawiedzi. Dlatego utopili miliony w rowery mevo, tramwaje wodne, kunszt też wodny, centrum przesiadkowe Śródmieście i właśnie wyspę na wyspie. Co tam - bogate miasto!

    • 54 6

  • (4)

    Jestem na wyspie Sobieszewskiej regularnie i nawet nie miałem pojęcia że tam takie coś istnieje. Szkoda że na miejscu nawet nie było oznaczeń, a jeżeli były to na tyle słabe ze Gdańszczanie nawet ich nie ogarnęli.

    • 221 5

    • To czas najwyższy udać się do okulisty

      • 3 50

    • Trzeba poprostu wywalic tych urzedników na zbity pysk ale oni sa bezkarni obojetnie ile kasy zmarnuja!

      • 16 2

    • (1)

      Ciężko było nie zauważyć tego miejsca przejeżdżając przez Sobieszewo (no chyba że ktoś od razu w stronę Górek jechal)

      • 2 11

      • Ja też jechał em kilka razy

        I pewnie bym się zatrzymał...ale skąd masz wiedzieć że jest biedronka jak stoi w krzakach bez reklxmy

        • 7 1

  • pierwszy raz słyszę o tym miejscu

    • 12 0

  • Okaze sie ze jedyne wyjście to sprzedaz deweloperom

    • 26 0

  • Gdybym wiedział, że coś takiego jest to bym zajrzał. Niestety nie miałem o tym pojęcia.

    • 8 0

  • nie wiem po co i dlaczego ludzie mieli by tam jeździć z mieszkańcy Gdańska!

    Nic tam ciekawego nie ma a miejscowi i turyści najwyraźniej też nic tam ciekawego nie wiedzieli na tym odludziu. To znaczy jest to daleko od plaży i jak ktoś jedzie nawet to prosto na plażę a nie tam.

    • 11 0

  • Na szczęście po Jarmarku

    Zostawili Gdańsk piękniejszy i bogatszy... Tu zysk tam strata bilans na zero. Można premie wypłacić

    • 11 1

  • Merlot (5)

    Panowie z MTG nie mają tylko urzędnicze pojęcie o prowadzeniu interesu.Najpierw wydają pieniądze,a potem analizują dlaczego nie poszło.Przy tym niczym nie ryzykują.Bo wydają nie swoje pieniądze.

    • 98 2

    • ten gość ma taki styl

      z velo było tak samo

      • 19 0

    • Bojanowski i wszystko jasne

      pozdrawiają mieszkańcy ze Stolema i (nie) dziękujemy za jednokierunkową

      • 9 1

    • jak oni w MTG własnej strony internetowej nie mają zabezpieczonej SSL to czego wymagasz

      • 6 0

    • A w normalnym biznesie jak to wygląda? Najpierw się analizuje, potem wydaje pieniądze (1)

      I jak nie pójdzie to co dalej?

      • 1 1

      • Podaj analizy natężenia ruchu

        Ruchu turystycznego w sezonie i po. Przeliczenia potencjału noclegowego. Itp itp.przeciez to zwykła ściema. Oni kupowali tam działki

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane