Otwarto nową siedzibę Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych przy ul. Srebrniki 9 
we Wrzeszczu. Koszt pobytu w niej wynosi 150 zł za dobę. Oprócz możliwości wytrzeźwienia, można tutaj również uzyskać pomoc w walce z uzależnieniem od alkoholu.
wstyd się przyznać, ale kilkukrotnie
8%
tak, ale raz i nigdy więcej się to nie powtórzy
10%
W środę o godz. 13 otwarto nową siedzibę Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych. Świeżo zbudowany, piętrowy budynek znajduje się przy ul. Srebrniki 9 we Wrzeszczu, tuż obok kompleksu Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego. Dotychczasowa siedziba mieściła się przy ul. 3 maja 6, nieopodal dworca autobusowego. Przeprowadzka była konieczna, gdyż remont mocno wysłużonego budynku w centrum miasta był zupełnie nieopłacalny.
Na ul. Srebrniki 9 będą doprowadzane osoby nietrzeźwe, które mieszkają albo przebywają czasowo na terenie Gdańska.
Nie będą tu jednak przyjmowane osoby nietrzeźwe, które są sprawcami przestępstw lub wykroczeń. Tak jak dotychczas, będą one osadzane w Zespole Pomieszczeń dla Osób Zatrzymanych w Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku przy ul. Nowe Ogrody 27.
W nowym budynku we Wrzeszczu może przebywać jednorazowo do 35 pacjentów. Łóżek jest jednak znacznie więcej, gdyż osoby nietrzeźwe będą w razie potrzeby rozdzielane do osobnych pomieszczeń. W jednym nie mogą bowiem przebywać kobiety i mężczyźni. Oddzielnie będą również lokowane osoby bezdomne. Koszt pobytu w placówce wynosi 150 zł za dobę.
- Samo przebywanie w stanie nietrzeźwości nie jest jedynym warunkiem aby tutaj trafić. Kolejnym jest stworzenie zagrożenia dla zdrowia lub życia, swojego lub innych osób. Innymi słowy, chodzi po prostu o osoby awanturujące się albo takie, u których w wydychanym powietrzu stwierdzimy powyżej 1 promila alkoholu - wyjaśnia Sławomir Kunkel, kierownik Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku.Każda z sal, w której znajdują przymocowane na trwale do podłoża łóżka, jest pozbawiona klamek w drzwiach i okien. Nie oznacza to jednak, że pacjenci nie mają kontaktu z personelem pogotowia. Przy każdej futrynie znajdują się specjalny dzwonek, który uruchamia sygnały świetlne i dźwiękowe.
W zdecydowanej większości pomieszczeń znajduje się po kilka łóżek. Te, w których jest wyłącznie jedno łóżko, są przeznaczone dla wyjątkowo agresywnych pacjentów. Choć personel ma prawo do unieruchomienia takiej osoby pasami - wbrew obiegowej opinii - w praktyce zdarza się to niezwykle rzadko. Warto również wspomnieć, że od wielu lat nie stosuje się już gumowego węża, którym w okresie PRL obmywano niektórych pacjentów.
Władze gdańskiego pogotowia socjalnego podkreślają, że ich placówka jest czymś więcej niż izbą wytrzeźwień.
Oprócz likwidacji skutków jednorazowego nadużycia alkoholu, pacjenci mogą tu również zwrócić się o pomoc w walce ze swoim uzależnieniem. - Pogotowie socjalne stało się rozszerzeniem działalności izby wytrzeźwień, która funkcjonowała w Gdańsku do końca 2007 roku. Oprócz opieki nad osobami nietrzeźwymi, prowadzimy też działania motywacyjne, diagnozę, informację dla osób uzależnionych i współuzależnionych. Prowadzimy też program korekcyjno-edukacyjny dla sprawców przemocy. Reasumując, każdy kto potrzebuje pomocy z rejonu uzależnień alkoholowych czy przemocy domowej, jak najbardziej może się do nas zgłosić - zapewnia Kunkel.Budowa nowej siedziby Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych kosztowała 4,4 mln zł i została zrealizowana przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska. Na zlecenie władz miasta, do końca 2018 roku placówka będzie prowadzona przez Towarzystwo Wspierania Potrzebujących "Przystań". Organizacja za realizację powierzonej jej zadania otrzyma 1,4 mln zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
