Jak szybko zamówić na wynos smaczne jedzenie w dobrej cenie i nie tracić czasu na przeglądanie ofert dziesiątek restauracji i barów? Przychodzimy z pomocą i ruszamy z serwisem JedzenieOnline.trojmiasto.pl, dzięki któremu można to zrobić szybciej, niż w pięć minut.
2012-02-22 10:19
Zamowilem zjadlem i jest ok:)pozdrawoam
2012-02-14 12:32
jestem z chelm wyskoczyly mi jakes wiejskie kanjpy z wrzeszcza... 7,10zł za dowoz mam placic? za ad donga gdzie podaja zamiast kurczaka golebie... poza tym jest pare innych portali o wiele ciekawiej uposazonych takich jak szama.pl pizzaportal czy tam jakis widelec tez nowy jest....
2012-02-15 12:52
eh - jakby się bliżej przyjżeć - to to jest te "widelec" notabene czerwony
2012-02-15 12:02
2012-02-14 11:49
Przyklad - Budda Bar na Dlugim Targu: masakra, zarcie po prostu na jedno kopyto, ma sie nijak do regionalnych potraw z Azji. Barbados - nieumyte szklanki, zarcie na odwal sie, pizzerie - kazda smakuje tak samo. Latajacy Holender - barszcz i rosol z paczki.
Przeciez juz Gesslerowa pokazal nie raz jak restauracje w kraju klientow w balona robia. Nie wierze, ze do domu dostarczone bedzie tak jak nalezy. A co jesli sie nie spodoba? W Europie Zachodniej mozna odmowic przyjecia, w kraju - strasza policja. Ilez to razy dostarczone zarcie bylo albo zimne albo przypalone. Jakosc samego jedzenia to juz w ogole historia swiata. Lepiej na trojmiasto.pl zajac sie realna ocena trojmiejskich lokali a nie wciskac kity o dostawach z knajp, w ktorych kelnerzy nie myja rak a produkty sa kupowane w pobliskiej Zabce czy innym badziewiu.
2012-02-14 12:18
Niestety, to w 99% przypadków trafne podsumowanie naszej "oferty" "gastronomicznej". No, ale jaki popyt, taka podaż. Tak długo jak uchachane grubasy w dresach i ich opętane bachory szuflują w nienasycone kałduny tłustą breję z piędziesięcikokilowych Makro-worów o dwukrotnie zmienianej dacie ważności i polewają to "piwem" stanowiącym mieszankę brudnej wody, spirytusu, barwników, konserwantów i aromatów "identycznych z naturalnymi" - tak długo podaż tego "jedzenia" będzie miała się świetnie.
Pewnie by mnie tu za kryptoreklamę zaraz wycięli - ale SĄ w Trójmieście miejsca, gdzie można zjeść PRAWDZIWĄ, nie odgrzewaną w mikrofali kuchnię.... polską i zagraniczną.
Więc może recenzent kulinarny z prawdziwego zdarzenia NIE byłby wcale złym pomysłem.....
2012-02-15 10:32
Tylko prosze - niech to nie bedzie dawny Szef Nadbaltyckiego Centrum Kultury a potem Teatru Wybrzeze bo jak go widze w TVNie to mi sie odechciewa.
Poza tym - sa lokale - to prawda jednak znakomita wiekszosc traktuje ludiz jak bydlo opierajac sie na "bydle", ktore tam najczesciej przychodzi.
2012-02-14 11:09
A ten kto nie potrafi nic zrobić zmuszony jest zajadać odpadki i resztki oraz towary na granicy gwarancji.
Wiem co mówię znajomy pracował w gastonomii i to tej lepszej,tam nic się nie marnuje.
2012-02-14 12:20
Glupoty opowiadasz... pracowalem w gastronomii pare lat, w roznych miejsach.
Zdaza sie, ze jest tak jak piszesz - ale to zalezy od miejsca gdzie jesz. Jak idziesz tam gdzie jest malo ludzi, do budki z kebabem przy dworcu to masz racje.
Ale idac do restauracji, gdzie jest spory ruch, ktora wdodatku cieszy sie dobra opinia to nie ma opcji zebys dostal cos nieswiezego. Z reszta, trzeba cale zycie gotowac samemu we wlasnym m1 zeby nie poznac sie na dobrym i swiezym jedzeniu...
2012-02-14 13:26
Nie ma takich,ruch tylko na kebabach i hot-dogach
2012-02-14 13:35
Wpadnij czasem gdzieś poza kebabami i hoddogami, to się zdziwisz ;)
2012-02-14 14:07
A swoją drogą ciekawe czy wiesz gdzie znajduje swoje miejsce np.mięso z kurczaka z lidla któremu dziś się kończy ważność i jest sprzedawane za bezcen.
2012-02-14 14:46
To ja nie wiem skad ty bierzesz takie informacje... tam gdzie ja pracowalem zakupy (w tym mieso) przyjezdzalo do nas czasem z normalnych sklepow (carrefour najczesciej bo byl najblizej). Bylo to mieso z Sokolowa jesli dobrze pamietam... z reszta niewazne - napewn nie byly to resztki za bezcen. Ale co tam. Ty raz byles w restauracji i swoje widziales...
2012-02-14 18:13
Ciekawe czy coś się marnowało tam gdzie pracowałeś?
Aby jadać w gastronomi trzeba mieć zdrowie niczym koń.
2012-02-15 08:30
Jak cos sie nei nadawalo do wydania klientowi, dawano to nam ;) Jak nie zjedlismy, to sie marnowalo....
2012-02-14 11:44
juz Twój tytuł ,,Każdy normalny człowiek..'' świadczy o Twoim poziomie. To co piszesz jest płytkie i populistyczne.
2012-02-14 11:47
I nic do tego poulizmowi.Tu chodzi o zdrowy rozsądek(i żołądek)
2012-02-14 11:59
Tak, bo produkty które kupujesz w sklepie to okaz dietetyki i zdrowotności i braku konserwantów :) Tak długo jak sam krowy nie hodujesz, karmiąc ją wyłącznie trawą nawadnianą wodą destylowaną i rosnącą na ligninie, tak długo jesz ten sam badziew - tyle że najwyżej masz pewność że do ogórków nie sikał dres co robi za "kucharza" w barze, a twój własny kot.
2012-02-14 13:25
bo już blisko końca terminu ważności a w gastronomii to się jakoś przyprawami dowali i bedzi git.
2012-02-14 19:36
nie wyrosłes z tego?
Opinia została zablokowana przez moderatora
2012-02-15 01:34
już działa coś bardzo podobnego, nie wiem czy mogę reklamować ))
2012-02-15 01:11
pomysl super ale jak dotad nie udalo mi sie zlozyc zamowienia (probowalem skozystac jakies ze 2 mies. temu skuszony reklama na bilbordzie na starym miescie w gdansku)
bardzo zagmatwane, a sie staralem i czesc opcji nie dostepna, w kazdym razie mam nadzieje ze bedzie ok bo to cos dla mnie, sproboje jeszcze raz
2012-02-15 01:05
2012-02-15 00:46
2012-02-15 00:45
... tylko czasami pizzę do domu. Wtedy z dodatkiem piwa albo wina jest OK. Wszystkie inne typowe dania obiadowe przyjeżdżaja po pierwsze zimne, po drugie, w tych nieszczęsnych plastikowych pojemnikach. Jeżeli mam juz jeść na mieście, wolę bezpośrednio w lokalu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
