- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (62 opinie)
- 2 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (24 opinie)
- 3 Masz interes? Zostaw kartkę (134 opinie)
- 4 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (199 opinii)
Obietnice Marcinkiewicza
Ustępujący premier spotkał się w Sopocie m.in. z kierownictwem miejscowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) oraz wchodzącego w jego skład Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego. W trakcie rozmowy z szefostwem sopockiego WOPR poruszono m.in. temat braku karetki wodnej na Bałtyku, tj. specjalnej łodzi wyposażonej w pełny sprzęt reanimacyjny.
Wiceprezes sopockiego WOPR Marcin Burda wyjaśnił dziennikarzom, że zachodniopomorski i pomorski NFZ nie ogłosiły w tym roku konkursu na funkcjonowanie nad morzem takiej karetki. Dwie łodzie tego typu pływają natomiast na jeziorach mazurskich.
Karetka wodna, która działała w ubiegłym roku na koszt Sopotu przez miesiąc zaliczyła 27 akcji, z czego 5 zdecydowało o uratowaniu życia. Burda podkreślił, że na kąpieliskach zdarza się coraz więcej zawałów serca lub różnego rodzaju urazów i w takich przypadkach karetka wodna jest bardzo pomocna.
- Widzę wyraźnie, że ratownictwo wodne wymaga większej interwencji państwa i taką interwencję deklaruję - powiedział Kazimierz Marcinkiewicz zapytany, czy jest szansa, aby karetka wodna pływała na morzu.
W trakcie swojej wizyty w Sopocie dotychczasowy premier spotkał się też z uczestnikami Młodzieżowej Szkoły Windsurfingu oraz zawodnikami Sopockiego Klubu Żeglarskiego. Na plaży Marcinkiewicz rozmawiał z projektantem usytuowanej tam kapliczki oraz jednym z miejscowych rybaków. Z Sopotu udał się do Gdyni, gdzie z pokładu motorówki marynarki Wojennej zwiedził m.in. rejon gdyńskiego portu.
- Dzięki temu, że oglądałem Trójmiasto z morza, mogłem zobaczyć, że jest sporo do zrobienia, że możemy znacząco poprawić naszą gospodarkę morską - powiedział Kazimierz Marcinkiewicz.
Opinie (292) ponad 20 zablokowanych
-
2006-07-11 22:20
Marek
Typowy Baran . Żarty sa dla wszystkich niezależnie czy jesteś za PO czy PISem . Uważam że możemy razem pożartować .Gorzej jak spotkają się osoby o różnym poczuciu humoru, wówczas z żartu może wyjść "wielkie gniewanie"
- 0 0
-
2006-07-11 22:07
Baja,
zmiany jezyka wypowiedzi na portalu , sugerowalem juz wielokrotnie , niektorzy sa jednak niereformowalni .
Przyjemnego wieczoru zycze .- 0 0
-
2006-07-11 21:47
baja
Ale prezesem Sp. z o.o. My z Reną "dziergamy" :) , a ktos musi zająć się zbytem tych naszych moherowych beretów, które ja noszę zimą i latem .Gorąco , ale co się nie robi dla kochanego PISu
- 0 0
-
2006-07-11 21:34
Marku,
można sobie gadać, że są różni i różniści, ale natury nie oszukasz. Życie w normalnym, babsko-chłopskim związku, wyrabia pewne cechy charakteru, których brak starym pannom i starym kawalerom. Mam na myśli zdolność do kompromisu, odsunięcie własnego ego na dalszy plan, ambicje oszlifowane możliwościami i.t.p. SAMO ŻYCIE.
A chciałam zauważyć, że to Sopocianka wysunęła Twoją kandydaturę, ja tylko się przyłączyłam. Kto wie, może choć na portalu zaczniemy gadać NORMALNIE. Ja mogę wyrzec się mojego ulubionego określenia: PiSdusie zamieniając je na PiSowcy. I co ty na to?????- 0 0
-
2006-07-11 21:26
Baja.
Sa starzy kawalerzy i starzy kawalerzy .
Jarek wyglada mi jednak na prawdziwa cnote .
Niech zostanie juz tym prezesem .
Ja nie mam takich aspiracji .- 0 0
-
2006-07-11 21:21
Maaaarek!
No coś ty! Stary kawaler miałby byc normalny i robić za "prawdziwą cnotę"????? Taki "układ" jest wręcz niemożliwy. Ja wybieram CIEBIE na Prezesa nowej koalicji.
- 0 0
-
2006-07-11 21:15
Sopocianko
Prezes juz jest .
Ostatnio zostal nawet premierem .
Jego brat bardzo obawia sie krytyki i ma wrecz na jej punkcie obsesje .
Pan prezes jest jednak prawiczkiem i z racji na to miejmy nadzieje , ze jak mawial Ignacy Krasicki jako :
prawdziwa cnota krytyk sie nie boi .- 0 0
-
2006-07-11 21:14
Sopocianko,
Spóźnione, ale serdeczne DZIĘKI za życzonka.
Hmmm...przyznam szczerze, że nie przykładam żadnej wagi do opisów charakteru w zalezności od znaku zodiaku. Nie wierzę w horoskopy, wróżby i przepowiednie. A czy raczki są skłonne do opuszczenia skorupy w chwili potrzeby...licho wie. Mam wrażenie, że ja nie siedzę w skorupie.....i nie mam z czego wychodzić.
Z moim Baranem żyję już tak długo, że szkoda gadać. To już jak kazirodztwo....
Pocieszające, że jesteś jednak skłonna na koalicję PO-PIS. Szkoda, że tylko między nami taką koalicję można stworzyć....- 0 0
-
2006-07-11 18:02
Marek -nareszcie na wesoło
Dobry jesteś ubawiłam sie z Twojej wypowiedzi .Zrobimy Cię prezesem i wejdziemy w koalicje PIS-PO :)
- 0 0
-
2006-07-11 17:52
baja
Dziewczyno Rak i Baran. To Ty musisz byc naprawdę silną kobitką. Takie zestawienie. Ja mam też Barana i chyba wezmę rozwód:))))))Nie, nie żartowałam , daje sobie radę .Spóźnione , ale szczere życzenia wszystkiego dobrego . A tak naprawde to Raczki są dobre osóbki wrażliwe i potrafią wyjść ze swojej skorupy , gdy zajdzie potrzeba obrony swojej skorupki:) Prawda baja?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.