- 1 Pod prąd uciekał przed policją (178 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (541 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (74 opinie)
- 4 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (154 opinie)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (508 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (307 opinii)
Od czwartku podniebne pokazy Cirque du Soleil
Takiego wydarzenia cyrkowego jeszcze w Polsce nie było. Słynny kanadyjski Cirque du Soleil od 19 do 22 stycznia sześciokrotnie pokaże w Hali Ergo Arena swój pierwszy spektakl - "Saltimbanco". O kulisach pracy w Cirque du Soleil rozmawiamy z Clare O'Connell, menedżerką kanadyjskiej grupy.
Łukasz Rudziński: Spektakl "Saltimbanco" ma jakąś fabułę czy jest pokazem cyrkowego kunsztu?
Clare O'Connell: Przedstawienie ukazuje krajobraz miejski. Zobaczymy cyrkową refleksję nad życiem miasta i jego mieszkańców. W pierwszym akcie, który nazywa się Adagio, prezentujemy matkę, ojca i dziecko - ta część zaczyna się narodzinami a kończy śmiercią. Więcej nie zdradzę, by nie psuć niespodzianki.
Dlaczego wasz cyrk nazywa się "cyrkiem słońca"?
Założyciel grupy - Guy Laliberté - podczas pobytu na Hawajach w 1984 roku zastanawiał się jak nazwać swoją nowatorską grupę cyrkową. Postanowił się przespacerować wzdłuż oceanu. W pewnym momencie zorientował się, że jest świadkiem wschodu słońca. To nasunęło mu nazwę - Cirque du Soleil, czyli "cyrk słońca".
Co odróżnia Cirque du Soleil od innych zespołów cyrkowych?
Podczas występu nigdy nie korzystamy ze zwierząt - wszystko co widzą widzowie i co dzieje się na scenie to suma ludzkich możliwości i umiejętności. Stawiamy na to, co jest unikatowe i niepowtarzalne - od wybitnych wykonawców, przez ręcznie robione kostiumy, po makijaż sceniczny, specjalne zaplanowany dla każdej postaci. Dbamy o oryginalność w najdrobniejszych detalach. Dlatego mamy najlepszych artystów cyrkowych na świecie. To specjalnie wybrany zespół ludzi, którzy uprawiają ten zawód.
Jak pozyskujecie artystów do swojego cyrku?
W waszych spektaklach wszystko musi być perfekcyjnie zaplanowane. Kiedy znajdujecie czas na treningi?
Mamy cały grafik prób i treningów. Kiedy już ustawimy całą scenę, zaczynają się próby i to są próby całej sekcji. Próby dużych części przedstawienia odbywają się w konkretnych godzinach - to trwa około trzech dni. Dwa dni przed przedstawieniem aktorzy i performerzy mają za zadanie odpoczywać, ale najczęściej ćwiczą indywidualnie. Kiedy rozstawimy całą scenografię i zwiesimy wszystkie elementy, musimy się upewnić, że wszystko jest dokładnie tak samo, jak było tydzień wcześniej. Zawsze dbamy o to, by nasi artyści czuli się podczas spektaklu komfortowo.
W repertuarze macie około 20 spektakli. Jak często powstają nowe spektakle i jak długo pracujecie nad przygotowaniem show?
W Las Vegas przez cały czas gramy jednocześnie siedem różnych spektakli. Poza tym w tym samym czasie nasi akrobaci występują np. w Makao, Tokio i Moskwie. Mamy pięć wielkich spektakli przygotowanych do gry w namiotach. Rozpoczynamy prace nad nową produkcją z około 2 letnim wyprzedzeniem i staramy się grać ją tak długo jak świat ją kocha i chce ją oglądać. Świetnym przykładem jest "Saltimbanco" - od momentu, kiedy pojawiła się możliwość wystawiania go w halach, jest prezentowany w setkach nowych miast, a nie tylko w namiocie, jak wcześniej.
Ilu artystów występuje w Cirque du Soleil?
Ogólnie w cyrku zatrudniamy około tysiąca artystów. Ciężko to jednoznacznie stwierdzić, ponieważ w Montrealu wielu wciąż próbuje i przygotowuje się do występów, a inni, przez nas zakontraktowani, aktualnie leczą kontuzję, więc jednoznaczne dookreślenie liczby artystów jest praktycznie niemożliwe. W spektaklu "Saltimbanco", który zobaczymy w Ergo Arenie ujrzymy 51 artystów z 19 krajów świata, w tym dwóch artystów z Polski.
Spektakl
Cirque du Soleil: Saltimbanco
Miejsca
Spektakle
Opinie (120) 10 zablokowanych
-
2012-01-19 13:49
bez tytułu
przynajmiej ERGO ARENA żyje ...bo druga ARENA umiera...
- 11 2
-
2012-01-19 13:53
Ruscy cyrkowcy i tak są lepsi ale teraz do cyrku to chodza tylko prostacy (1)
w życiu bym się nie przyznała ze byłam na tych cyrkowcach obecnie. Chodzisz do cyrku = przegrałes zycie :-)
- 0 19
-
2012-01-20 21:22
Mówisz tak bo nie wiesz co to Cirque du Soleil. Siedzisz w domu, kiśniesz przed komputerem i wszystko komentujesz ;-)
- 1 0
-
2012-01-19 13:56
POLACY NIE CHODZĄ NA KANADYJSKI CYRK!!! (1)
Kanadyjczycy zamordowali niewinnego polaka na lotnisku który wybrał się w odwiedziny do matki i nie ponieśli za to do dziś odpowiedzialnosci!
Niech cyrkowcy spadają na lotnisko tam dawać popis podczas kontroli osobistej!!!- 5 18
-
2012-01-19 16:20
cyrkowcy sa z calego swiata matole
- 1 0
-
2012-01-19 14:01
nie warto zgrywać bohatera
i tyle
- 0 0
-
2012-01-19 14:08
Czy to prawda, że widz w cyrku nie musi myśleć i że tylko czeka aż się ktoś spierniczy z kilkunastu metrów na glebę?
- 4 2
-
2012-01-19 14:15
To jest Cyrk !... (2)
Wy tu o cyrku a na onet-cie stoi ,że młody 25 latek z łodzi podczas stosunku złamał prącie ! , ja myślę tak ;- nikt chłopu nie wytłumaczył na czym polega "stosunkowanie"- poprostu się wkłada robi się ruchy ;- od siebie ,do siebie , od siebie ,do siebie , aż do skutku. Tylko Broń Boże nie wolno pomylić kolejności , co pewnie jemu się przytrafiło !...
- 3 6
-
2012-01-19 15:08
złamał ? (1)
tam nie ma kości !
- może zatarł, -:) co się bardzo często zdarza....- 0 2
-
2012-01-19 17:01
kości nie ma ale złamać mozna
dziwne ale prawdziwe
- 1 1
-
2012-01-19 14:23
może być super
PONIŻEJ PRZYTACZAM TREŚĆ OPINII WYSTAWIONEJ NA STRONIE TICKETPRO:
" ...Byłam kilkanaście lat temu na Alegrii (w Berlinie). Szłam niechętnie, bo od dziecka zdecydowanie nie lubię cyrku. Jednak Cirque du Soleil nie ma nic wspólnego z tandetą i nudą, która zawsze kojarzyła mi się z cyrkiem. I - co dla mnie bardzo ważne - w tym cyrku nie ma żadnych zwierząt tresowanych ku uciesze gawiedzi.
Spektakle Cirque du Soleil to doskonałe widowiska - prawdziwa sztuka cyrkowa. Dopracowane z niezwykłą precyzją - każdy element misternie spleciony w zadziwiająco-zachwycającą całość. Nie mam skłonności do popadania w egzaltację, ale oglądając show "Alegria" po prostu "wsiąkłam bez reszty". Dałam się bez najmniejszych oporów wciągnąć w świat tego cyrku. W tym cyrku nawet zmiana dekoracji, czy zejście artystów z przyrządów wplecione jest w spektakl - czyli tam, gdzie w innych cyrkach widać "szwy" tutaj przedstawienie toczy się płynnie idealnie współgrając z rytmem muzyki. Muzyki, która jest bardzo mocnym punktem Cirque du Soleil. Podobnie, jak świetni wokaliści, aktorzy, perfekcyjna choreografia, scenografia, kostiumy, że o artystach sztuk cyrkowych nie wspomnę, bo to oczywiście podstawa...."
IDĘ I NIE MOGĘ SIĘ JUZ DOCZEKAĆ;)- 12 3
-
2012-01-19 14:54
malkontenci (1)
słów brak ...rozumiem,że wielu osobom taki rodzaj artystycznej kreacji nie musi odpowiadać. I dobrze, ale czy za każdym razem trzeba krytykować coś czego wcześniej się nie widziało.Cirque de Soleil jest jednym z bardziej znaczących tego rodzaju grup na świecie. I super,że przyjeżdżają do Gdańska!!!
Ceny biletów i owszem są wysokie, ale jak się pomyśli,że ten sprzęt, dekoracje na których pracują pokonał trochę kilometrów. Ich rozłożenie też wymaga dużej pracy. Światła, ekipa techniczna i sami artyści - to troszkę kosztuje.
Mam nadzieję,że będą to niezapomniane wrażenia!- 8 3
-
2012-01-19 15:41
"Mam nadzieję,że będą to niezapomniane wrażenia!"
na pewno, szczególnie jak komuś się coś nie uda i np. spadnie z trapezu
- 1 1
-
2012-01-19 15:09
do cyrku wystarczy iść raz w życiu, w każdym jest to samo
raz byłem jako dziecko i i więcej nie ma po co
- 1 6
-
2012-01-19 15:15
jeden bilet - 100 dolców = 340 złociszy (1)
dla Kanadyjczyka to pikuś, dla Polaka 1/10 średniej wypłaty
- 3 1
-
2012-01-20 21:25
No ale w Polsce ceny są o wiele niższe....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.