- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (242 opinie)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (108 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (81 opinii)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (91 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (732 opinie)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Od tygodnia walczymy ze śmieciami. Kto wygrywa?
Po tygodniu reformy śmieciowej w Gdańsku nikt nie myśli o segregowaniu śmieci. Mieszkańcy modlą się, by ktokolwiek wywiózł odpady zalegające w ich wiatach śmietnikowych.
Już w poniedziałek, 1 lipca, było widać, że jesteśmy kompletnie nieprzygotowani do zmian na rynku wywozu śmieci. Prawie nikt nie miał pojemników do segregacji odpadów, a w bardzo wielu wspólnotach mieszkaniowych nie było żadnych kubłów. Na domiar złego w wiatach zalegały sterty śmieci, których nie zabrały firmy, mające kontrakty na ich wywóz do końca czerwca.
W poniedziałek pisaliśmy, że warszawska firma Remondis (obsługuje jeden sektor miasta, dzielnice Żabianka-Wejhera-Jelitkowo-Tysiąclecia, Oliwa, Osowa, Matarnia, Kokoszki, Jasień) w ogóle nie zgłosiła się do władz niektórych spółdzielni mieszkaniowych po klucze do altan śmieciowych, by rozstawić w nich swoje pojemniki na śmieci. A przecież w poniedziałek już powinna wywozić śmieci!
Dlatego już we wtorek urzędnicy odpowiedzialni za wywóz śmieci informowali, że priorytetem jest wywiezienie tych śmieci, które zalegają w altanach, bo nie wywiozły ich firmy, które powinny to zrobić jeszcze pod koniec czerwca. Ich liczbę miała ilustrować informacja, że o ile wysypisko w Szadółkach codziennie przerabia ok. 550 ton śmieci, to na początku lipca było to nawet po 620 ton [przepraszamy za pomyłkę, ZDiZ błędnie nas poinformował o 10-krotnie większym wolumenie - przyp. red.], czyli prawie 15 proc. więcej.
Przeczytaj, w jaki sposób urzędnicy tłumaczyli się we wtorek z zamieszania ze śmieciami.
Chaosu śmieciowego można było uniknąć - twierdzi nasz czytelnik i przekonuje, że winę za pełne wiaty ponoszą nie tylko urzędnicy, ale i mieszkańcy. Poznaj jego argumenty
Szefostwo ZDiZ trafnie odczytało aluzję prezydenta, że w razie śmieciowej wpadki zostanie poświęcone na ołtarzu złości mieszkańców. W piątek ZDiZ wysłał do mediów komunikat, w którym informuje w jaki sposób walczy o przywrócenie porządku na ulicach i w gdańskich śmietnikach.
"Największe opóźnienia i zaległości notowane są obecnie w sektorze 5 [obsługiwanym przez firmę Remondis - przy. red]. W związku z tym, Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku zdecydował w południe o wprowadzeniu tam tzw. wykonawstwa zastępczego. Na zlecenie ZDiZ samochody innych firm zaczęły pracę w dwóch dzielnicach tego sektora - Oliwa i Osowa. Rozpoczęto też naliczanie kar finansowych za niewywiązywanie się przez firmę obsługującą ten sektor z jej zobowiązań wynikających z podpisanej z ZDiZ umowy na wywóz odpadów. Natomiast w przypadku stwierdzenia notorycznych opóźnień w odbiorach rozważane jest zerwanie umowy z tym wykonawcą."
Sęk w tym, że wbrew temu co piszą urzędnicy ("Wywozy z pięciu sektorów śmieciowych Gdańska odbywają się na bieżąco. Mogą zdarzać się sporadyczne braki odbiorów na niektórych posesjach") w innych dzielnicach Gdańska sytuacja jest tylko nieznacznie lepsza niż w tych obsługiwanych przez firmę z Warszawy.
Świadczą o tym listy od naszych czytelników, które otrzymaliśmy w sobotę. Prezentujemy cztery z nich, a trzy dotyczą dzielnic, które obsługuje firma PRSP.
Wojciech Kozian: - W sobotę wieczorem na ul. Dąbrówki w Gdańsku pojawił się samochód ciężarowy poprzedniej firmy, która wywoziła stąd śmieci (najprawdopodobniej Komunal-Express). Ciężarówka zabrała stojące tu pojemniki na śmieci, ale... bez zawartości! Pracownicy opróżnili je do naszej wiaty śmietnikowej. Jeśli tak ma wyglądać projekt "Czyste miasto" to szkoda naszych pieniędzy i czasu.
Bartosz Górski: - Minął tydzień od wejścia w życie nowej ustawy śmieciowej. Nie wiem jak to wygląda w innych dzielnicach, ale na Morenie tak, jak na załączonym powyżej zdjęciu. Wykonałem je w sobotę, 6 lipca.
Krzysztof Woźniak: - W imieniu wspólnoty z ul. Anny Jagiellonki 20-28 bardzo proszę o udzielenie wyjaśnienia w kwestii bałaganu i braku przygotowania do zmian w wywozie odpadów, jakie weszły w życie 1 lipca. Proszę o odpowiedź kto i w jaki sposób zapłaci za porządkowanie, czyszczenie kostki w wiacie śmietnikowej i jej dezynfekcję. Pragnę także zapytać, kto poniesie personalne konsekwencje za panujący w obecnej chwili zamęt, bo z pewnością ktoś takowe powinien ponieść. W załączeniu przesyłam zdjęcie z wnętrza wiaty śmietnikowej, wykonane w sobotę, 6 lipca.
Tomasz Kawałek: - Od początku tygodnia firma Remondis nie pojawiła się ani razu na ulicy Wegi w Osowie. Większość mieszkańców wystawiła śmietniki na chodnik i czekamy na odbiór nieczystości. W pozostałej części osiedla sytuacja nie wygląda lepiej.
1. To, że przez wiele tygodni zastanawialiśmy się z mieszkańcami nad wysokością opłat za wywóz śmieci było dowodem naszej naiwności, bo nie przewidzieliśmy, że problemem będzie to, że naszych śmieci nikt nie wywiezie, a nie za ile to zrobi.
2. Uzależnienie wyników przetargów od oferowanych cen było błędem. Dzięki temu przetargi wygrały firmy, które - tak jak warszawski Remondis - nie mają pojęcia o specyfice lokalnego rynku śmieci i kompletnie sobie z tym nie radzą.
3. Jeśli chcesz zabić entuzjazm mieszkańców do jakiegokolwiek przedsięwzięcia, uchwal stosowną ustawę. O ile do tej pory mieszkańcy starali się segregować śmieci dla samej idei, to teraz postanowiono ich do tego zmusić wyższymi stawkami za odbiór nieposegregowanych odpadów, a następnie kazano posegregowane śmieci wrzucać do wspólnych kubłów.
Obok refleksji dwa pytania:
1. W jaki sposób miasta naliczą mieszkańcom opłaty za wywóz śmieci od 1 lipca, skoro posegregowane śmieci wywożone są tymi samymi śmieciarkami, co nieposegregowane?
2. Od 1 lipca właścicielem wszystkich śmieci jest miasto. Ile wynosi suma mandatów nałożonych przez Straż Miejską na miejskich urzędników, którzy mimo takiego obowiązku nie zorganizowali ich wywozu z miejskich ulic?
Opinie (457) 10 zablokowanych
-
2013-07-07 20:34
natychmast
natychmiast powyrzucać adamowicza i calą świtę , razem z tymi śmieciami...bo to jedno...
- 27 1
-
2013-07-07 20:35
buk
smieci należy zawieść pod urząd miejski z podziękowaniem dla budynia
- 25 1
-
2013-07-07 20:39
Solidaruchy wszystko umieja rozpieprzyc-by ludziom zylo sie lepiej.
- 13 3
-
2013-07-07 20:40
Ja jestem marynarzem, pol roku nie ma mnie w domu, prawie nie generuje smieci, a opaty wzrosky mi o 30%... szkoda gadac.
- 18 0
-
2013-07-07 20:41
Kto wygrywa? Kaczynski niestety! Wykorzysta kazde potkniecie byleby tylko dorwac sie do koryta i podpalic swoj kraj! (6)
- 13 20
-
2013-07-07 20:44
wow
- 4 0
-
2013-07-07 21:00
myślisz, że na tych zgliszczach (3)
zafundowanych przez PO dałoby się jeszcze coś podpalić?
- 13 3
-
2013-07-07 21:02
Mysle ze Polska to normalny nudny europejski kraj...a `kartofel` zafunduje nam druga Bialorus! (1)
- 3 8
-
2013-07-07 21:09
za dużo myślisz?
takie przypuszczenie... ;-)
- 5 2
-
2013-07-07 21:08
Kaczynski to taki drugi kolchoznik jak Łukaszanka.
- 5 8
-
2013-07-07 22:14
pepe, gorzej ci?
za dużo słońca i mózg ci przepaliło? co ty z tym Kaczyńskim, mój Boże, masz w główce?
- 3 2
-
2013-07-07 20:43
segregacja z kosmosu (3)
kto wymyślił segregację na suche i mokre? czy władze gdańska się dobrze czują?
prościej, szybciej, taniej segregować jak w Gdyni - zgodnie z normami europejskimi.
trudne to nie jest:
plastik, metal, mieszanki - kubeł żółty
papier, karton - kubeł niebieski
szkło - kubeł zielony
odpady nie do przeróbki - kubeł czarny- 22 4
-
2013-07-07 21:20
metoda na suche i mokre jest prostsza (1)
suche nadają się do przeróbki, mokre - nie. Sortowanie odpadów do przetworzenia i tak jest dokonywane w sortowni (tam się oddziela papier od mas papierowych i papieropodobnych, szkło od żywicy melaminowej, rozdziela metale i tworzywa sztuczne wg. rodzaju), a można zaoszczędzić wozokilometry śmieciarek.
- 4 2
-
2013-07-08 18:24
wolałbym na mokre i suche nić na tyle kubłów jak my mamy w Gdyni
- 0 0
-
2013-07-08 23:23
W Gdyni pojemników na plastyk i papier jest za mało
śmieci aż wychodzą z pergoli. Kto ma zbierac walające się papierki? Saniporowcy? Przecież to jest dla nich extra bezpłatka robota.
- 1 0
-
2013-07-07 20:51
radni - PO rządzi - ale PIS też jest (1)
Czerniewski Paweł (PO)
Dzik Piotr (PO)
Gierszewski Piotr (PiS)
Małkowska Maria (PO)
Mlejnek-Gałęza Patrycja (PO)- 2 2
-
2013-07-07 21:06
dziękujemy - zagłosujemy...
haha...
- 1 0
-
2013-07-07 20:55
wygrał
jak zwykle budyń i jego banda
- 11 2
-
2013-07-07 20:55
wysyłać paczki do urzędu (1)
Poprostu ludzie niech segregują i wypieprzają wszystko na ulice z nich szybko znikną śmieci GWARANTOWANE. Druga opcja ale obciążająca mieszkańca - zapakować śmieci w worek i całość w karton i wysyłać na adres urząd miasta do w tytule do prezydenta maista
- 17 1
-
2013-07-07 21:12
hehe dobre
- 3 0
-
2013-07-07 20:58
prosiłem już wczoraj !... (1)
Proszę dostarczać śmieci w czarnych szczelnie zawiązanych 50-cio litrowych workach pod Urząd ,tam odpowiednie "służby" będą je poddawały segregacji i wywoziły na wysypiska !. Krawaciarze zaczęli majstrować przy śmieciach i chcieli Bajzlu -to trzeba dać im satysfakcje !.
- 29 1
-
2013-07-07 23:23
nom:)
spod urzędu wywiozą :)- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.