• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odkryte dokumenty z 1930 roku pokazują, co palili (i żuli) gdańszczanie

Marek Gotard
28 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Piotr Mazurek z odnalezionymi gdańskimi dokumentami celnymi z 1930 roku. Piotr Mazurek z odnalezionymi gdańskimi dokumentami celnymi z 1930 roku.

Na strychu wrzeszczańskiej kamienicy przeleżały kilkadziesiąt lat. O mały włos uległyby zniszczeniu. Unikatowe dokumenty celne z 1930 roku odnaleźli członkowie Towarzystwa Przyjaciół Gdańska.



Dokumenty znaleziono w kamienicy przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Dokumenty znaleziono w kamienicy przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu.
We wrzeszczańskiej kamienicy przy al. Grunwaldzkiej 162 zobacz na mapie Gdańska mieścił się niegdyś słynny zakład "Retro kamera". Budynek jakiś czas temu kupiła od miasta jedna z firm developerskich. Przy przygotowaniach do remontu opróżniła dom ze wszystkiego, co się w nim znajdowało. W olbrzymiej hałdzie śmieci, prawdopodobnie ze strychu, znalazła się też wielka księga ze starymi dokumentami.

- Okazało się, że jest to praktycznie kompletny rejestr wszystkich wyrobów tytoniowych, jakie w 1930 roku przeszły przez port gdański - opowiada Piotr Mazurek z Towarzystwa Przyjaciół Gdańska. - Dzięki temu możemy prześledzić dokładny obrót m.in. papierosami jaki miał miejsce w tamtym roku na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Dla badaczy dziejów miasta to niezwykle cenne informacje. W dokumentach znajdujemy też wszystkie gatunki tytoniu i wyrobów tytoniowych jakie sprzedawano w tamtym czasie na terenie Wolnego Miasta.

W dokumentach można odnaleźć też uwagi polskich urzędników z m.in. kontroli jakie przeprowadzono w magazynach z papierosami. Widnieją na nich podpisy polskich celników oraz prawdopodobnie kierowników/szefów firm tytoniowych. Z księgi na razie udało się odczytać jedno nazwisko - Wacława Mazurkiewicza. Był prawdopodobnie kierownikiem jednej z firm sprowadzających do Gdańska tytoń z terenu Rzeczpospolitej.

Prawdopodobnie udało się też ustalić dawnego właściciela dokumentów. W kamienicy w której je odnaleziono mieszkał Ludwig Maseberg. - W spisie mieszkańców WMG z 1939 roku figuruje on jako "Zollamtmann", czyli urzędnik celny - opowiada Piotr Mazurek.

Część odnalezionych dokumentów wymaga renowacji. Gdy ta się skończy, będzie można oglądać je w prowadzonym przez TPG muzeum "Strefa Historyczna Wolne Miasto Gdańsk" w Gdańsku przy ul. Piwnej 19/21, wraz z innymi pamiątkami po gdańskich wyrobach tytoniowych.

Siedziba Gdańskiego Monopolu Tytoniowego przy ul. Łąkowej. Siedziba Gdańskiego Monopolu Tytoniowego przy ul. Łąkowej.
Człowiek od tytoniu i siedziba GMT

Dyrektorem Gdańskiego Monopolu Tytoniowego (Danziger Tabak Monopol) był Erich Rhode. Urodził się 6 lipca 1891 roku w Gdańsku. Po ukończeniu szkoły średniej i realnej wybrał karierę kupiecką. W 1909 roku służył w 2 zachodniopruskim 36 regimencie artylerii polowej. Brał udział w wojnie (I wojnie światowej - red). Od 1912 pracował w Giełdzie Rolnej Sp. z o.o. do założenia Gdańskiego Monopolu tytoniowego w połowie 1927 roku.

Budynek Gdańskiego Monopolu Tytoniowego mieścił się przy ul. Łąkowej (Weidengasse) 39/40 zobacz na mapie Gdańska. Stoi do dziś. Obecnie jest w nim siedziba firmy odzieżowej LPP.

Tłumaczenie biogramu Ericha Rhode - Inka Niemczewska


Co w Gdańsku w 1930 roku palono i żuto

Cygara: Pro patria, El Aliento, Książę Józef Poniatowski, Hawanna, Belweder Excelsiores, Brytanika Kopernik, Wawel, Oryginal Trabuko, Kuba, La Pintura Imperiales, Portoriko, Mieszane Zagraniczne, Cigarilos, Garcia.

Gdański Monopol Tytoniowy produkował cygara: Mercado, Descando, Perla de Hawana, Bella Flor, Manilla

Papierosy bezustnikowe sprowadzane: Sfinks, Ariston, Egipskie, Sport, Caporal, Cowboy

Papierosy ustnikowe sprowadzane: Dames, Pani, Maden Ergo, Ferwor, Płaskie, Prezydent, Grand Prix, Damskie, Avanti, Aromatika, Radjo, Sokoły, Wanda, Mazur

Papierosy Gdańskiego Monopolu Tytoniowego: Luxor, Privileg, Kasino, Regatta, Holm i Strand

Tytoń: Najprzedniejszy turecki, Przedni turecki, Średni kresowy, Machorka przednia, Machorka zwyczajna

Tytoń do fajki: Kapitan, Przedni fajkowy, Kapral, Zwyczajny fajkowy, Skrętki

Tytoń do papierosów Gdańskiego Monopolu Tytoniowego: Feinschnitt Zigaretten Tabak nr 20, Russen Tabak sorte nr 4, Yacht Club Standard Navy Cut, Artus Arom, Atlantik, Schwarzen Krauser Merkur, Hollan Kanaster Tabak Sorte nr 3 Union, Feiner Ripen Kanaster Tabak

Tabaka: Napoleonka, Przednia Tabaka Wirgińska, Zdrowia, Pomorska Jasna, Zwyczajna Tabaka

Tabaka Gdańskiego Monopolu Tytoniowego: Kownoer

Na terenie Gdańska sprzedawano również tytoń do żucia w laskach i rolkach

Opinie (70) ponad 10 zablokowanych

  • jarali trawke z traugutta dlatego teraz ich dzieci takie chore sa!

    • 1 0

  • Ciekawe jakie jeszcze ciekawostki kryją takie stare gdańskie strychy i piwniczki (1)

    • 35 1

    • Komentarz w stylu:

      • 0 4

  • po wojnie w kioskach "ruchu" i sklepach spożywczych królowały "czesterfildy z od cioci z USA" (6)

    z polskich pamiętam "belwedery" były drogie i w twardym opakowaniu, "płaskie", "damskie", "giewonty"
    po wsiach można było kupić robione dla marwoja "albatrosy"
    były też kubańskie "ligerosy" i "partagasy" mocne jak jasna cholera, bardzo dobre na komary, po wypuszczeniu bucha wszystkie komary pikowały na glebe:-)
    u szatniarze w "ermitage" kupowałem "camele", wtedy jeszcze bez filtra i w miekkim opakowaniu
    były też opiumowane "kenty", dobre na bół głowy:-)

    • 15 3

    • Partagasy były raczej albańskie. (3)

      • 0 0

      • (2)

        być może, to było pod koniec lat 60-tych, mam prawo do omyłeczki
        paliłem je zaledwie pare razy, bo były za mocne
        ja wtedy paliłem nową marke "klubowe" taka wersja light caro i carmenów, też były opakowane w celofan
        palisz caro, umrzesz zaro
        palisz carmeny, schodzisz ze sceny
        potem jakość i klubowych i caro spadła dramatycznie

        • 6 1

        • Albańskie to były mdlące DS-y (1)

          Partagasy były kubańskie.
          Do dziś pamiętam napis "cubanos filtros"
          Tytoń był prawie czarny, chyba ze ścinków cygar, a bibułka słodkawa.
          A kopały jak jasna cholera. :)

          • 6 0

          • Albańskie też były jeszcze bardziej mdlące "A"

            • 1 0

    • z tymi komarami to lipa (1)

      • 2 0

      • bo oddech też miał znaczenie, a nie tylko dym tytoniowy:-) jak sie było kilka dni na biwaku i konsumowało winówki i piwo, to

        sam oddech zabijał co mniejsze wróbelki

        • 8 1

  • pal agore

    bo ona metlik zrobila z ciebie

    • 1 2

  • Dopalacze

    a dzisiaj też dużo się w Gdańsku pali

    • 3 3

  • Stopczyk, co wy tam palicie?

    Ja? Radomskie... ale jak pan major woli, to Franz ma Camele :D

    • 8 1

  • Palcie ryż każdego dnia (2)

    • 9 8

    • Marek dużo palił papierosów...

      • 4 0

    • Swietna ksiazka

      Schylek Hlaski.

      • 4 0

  • w 2010 roku palę Gazetą Wyborczą

    za rok chyba będę palil wprost

    • 7 2

  • guzik prawda...

    "Budynek Gdańskiego Monopolu Tytoniowego mieścił się przy ul. Łąkowej (Weidengasse) 39/40 . Stoi do dziś. Obecnie jest w nim siedziba firmy odzieżowej LPP."
    Na gruzach tego budynku - bodaj że pod koniec lat 50-tych wybudowano całkiem nowy budynek, gdzie w latach 90-tych była dyrekcja WPHW i magazyny tekstylno odzieżowe.

    • 3 3

  • BEZEDURA (2)

    Biorąc pod uwagę , ile lat rządzili Gdańskiem Polacy a ile lat było to miasto niemieckie lub Wolnym Miastem - to niestety nasza działalność nie przyniosła tyle dobrego co niemiecka . I twierdzę tak nie dlatego , że jest jakimś germanofilem . Naszą działalność widzę za oknem...a właściwie naszą destrukcję tego miasta . U Niemców np. Wyspa Spichrzów dawno była by odbudowana itd . Przykłady można mnożyć . A ja nie jestem ani Niemcem , ani Polakiem . Jestem Gdańszczaninem . I jestem z tego dumny . Pozdrawiam Gdańszczan .

    • 15 8

    • Co racja to racja.cały ten artykuł to bzdura.Mój dziadek stary Gdańszczanin oczywiscie ; dziadek z Wermachtu"palił Juno,ktore wspominał i chwalił ze wzgledu na jakość.O tym gatunku w tym artykule nie ma mowy a były to niezwykle popularne papierosy na terenie ówczesnego wolnego miasta.

      • 3 2

    • to

      prawda.....

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane