W czasie obchodów 37. rocznicy Grudnia'70 premier zapowiedział odszkodowania dla ofiar Grudnia 70. Poseł PIS Jacek Kurski zarzucił mu "PR nad grobami ofiar".
2007-12-17 11:22
2007-12-17 11:31
co mowil, ze w niego i gruszki na wierzbie urosna. Jak ten "mezczyzna" skonczyl wszyscy wiemy. Teraz herr Kali Tusk przyobiecuje to co j
uz dawno zrealizowano.Wlasnie w zeszlym roku jako uczestnik wydarzen 70 r. otrzymalem 32tys.-bylem ranny w noge. Ale PR i oszolomy "Pospolitych Obludnikow" ludziom znowu maca w glowie. Jak tak beda dalej robic to skoncza jak ten "prawdziwy mezczyzna".
2007-12-17 11:39
.....u niego..
2007-12-17 11:48
racja, przypominam. tradycja cudów jest głębsza
2007-12-17 12:01
tow. Rakowski powiedzial: "jak spasc to tylko z wysokiego konia" a spadl z osla. Herr Kali Tusk skonczy jak.........! Ale to nie bedzie cud.
2007-12-17 12:06
wiekszym szacunkiem darze ulicznice niz tego obludnego i paskudnego klamce.
2007-12-17 12:11
Wzajemnie-ty tez
2007-12-17 12:49
Ja glosując na PO wierzyłem w koniec teczek i lepszą lustrzaną przyszłość, PIS obiecywał a pan Tusk realizuje ich obietnice i stąd tyle wścieklizny u bul teriera. Brawo PO nie słuchajcie się tych oszołomów, cala inteligencja jak i również mędrcy i profesorowie skupiają się w ich szeregach.
2007-12-17 12:52
Jacuś to symbol heroizmu, patridotyzmu, the best friend of Danusia H.
Szkoda, że na uroczystości grudniowe nie wpadł z papierową reklamówką wypakowaną symbolami PiSu.
Jacuś dostarcza tyle wzruszeń, Jacuś to symbol symboli innych trolli
2007-12-17 13:00
Wielu poszkodowanych przez wladze komunistyczne wyjechalo z Polski lub zostalo z niej wydalonych.
Ja wiem ze nei zdazylem mojem babci spalcic dlugu.Byl moment ze ona mnie wykupila z wiezienia a mialem tam spedzic 3 miesiace za "probe obalenia ustorju" zamiennikiem bylo 20 000 zl potwornie duza suma jak na tamte czasy.
Wplacila i wypuscili mnie.
Zmarla i nie zdazylem jej oddac.Gdybym cos dostal zrobilbym jej za te pieniadze nagrobek ladniejszy.
Tak generalnie nie wierze ze ktos mi cos za darmo da ,wiec sie nawet nie bede staral.
Nikt mi nie wroci zdrowia i nerwow ,ktore stracilem na przesluchaniu w komendzie,na rozprawie solidarnosciowej o pobicia milicji.Tam bylem swiadkiem obrony,a potem dostalem 3 wiecznei sledzacych mnei SB kow ,az do ucieczki z kraju.
I pytam sie po co wracac do tego?
Mnie takie wspomnienia bola,przerazaja,powoduja nocne koszmary i paniczny strach.Tyle lat minelo juz nic sie nie da wrocic.
Czy te pare tysiecy zlotych moze odkupic wine ?
Czy to ma byc jamuzna za lata strachu?
Za chwile kazdy kto byl zapisany do Solidarnosci wyciagnie reke po te pieniadze.A ja nie bylem tam zapisany i moi walczacy koledzy tez nie:nie figurujemy na innych listach niz sadowe w sprawach politycznych.
Takich malych bochaterow ktorzy mimo strachu cos tam Polsce dali nie ma zbyt wielu.
Kilka tysiecy moze 5000 politrukow i jak nas nazwala milicja jakies 1000 osob (w calej Polsce) bojowek.
I chce jeszcze jedna sprawe poruszyc nie porownujcie nigdy grudnia 70 ze Stanem Wojennym .W porownaiu do Grudnia Stan Wojenny to bylo przedszkole.
Oczywiscie jak ktos ma zaslugi i chca mu dac ,a powodzi mu sie zle niech wezmie i za mnie te pieniadze.
Mnie to troche drazni ze politycy robia sobie karte przetargowa w walce o stolki.
Ja wiem jak to boli gdy twoj kolega od szkoly podstawowej zginal.Nie macie prawa jechac do stanowisk na tych ofiarach!
2007-12-17 13:25
Pisz krocej, popelnisz mniej bledow i moze wowczas mozna bedzie pojac, o co Tobie chodzi.
O ile dobrze zrozumialem, chcialbys 20.000 z powrotem?
Zglos sie w tej sprawie, do biura premiera Donalda.
2007-12-17 13:17
"O tym, że rodziny ofiar Grudnia nie otrzymały w wolnej Polsce żadnych odszkodowań, napisaliśmy w "Gazecie" w piątek, w przeddzień 37. rocznicy grudniowej rewolty na Wybrzeżu. Następnego dnia w Gdańsku podczas debaty "Grudzień '70 - Pamiętamy", nad którą "Gazeta" objęła patronat, premier Tusk stwierdził:
- Biorę osobistą odpowiedzialność za to, by w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni rodziny ofiar Grudnia otrzymały zadośćuczynienie. Na pewno w budżecie znajdą się na to pieniądze, a ja nie będę skąpił.
- Nie zakładałem, że premier będzie temu przeciwny, ale nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji - mówi Bogdan Lis, legenda Solidarności, a dziś poseł Lewicy i Demokratów, który w ub. tygodniu wystąpił z pomysłem odszkodowań dla rodzin ofiar Grudnia.
Premier Tusk chce, aby to właśnie Bogdan Lis przygotował projekt uchwały w tej sprawie. Według niego rodziny ofiar Grudnia powinny otrzymać co najmniej po 100 tys. zł. Do tej pory w przyznaniu odszkodowań rodzinom ofiar przeszkadzał niezakończony proces sprawców grudniowej masakry. Toczy się powoli, bo od kilku lat ciężko choruje główny sędzia. - Nie było wyroku w sprawie tej zbrodni, więc poszkodowanym trudno było domagać się odszkodowań przed sądami - mówi prokurator Bogdan Szegda, oskarżyciel w procesie Grudnia '70. - Nic nie stało jednak na przeszkodzie, aby zadośćuczynienia, mimo niezakończonego procesu, przyznał im Sejm lub rząd.
Zadośćuczynienie rodzinom ofiar Grudnia obiecywał dwa lata temu prezydent Lech Kaczyński, ale nie wystąpił z taką inicjatywą ustawodawczą. ".......
gazeta.pl
2007-12-17 13:19
2007-12-17 13:25
http://www.rp.pl/artykul/2,77533.html
2007-12-17 13:35
"Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że odpowiedź na pytanie, dlaczego nie rozliczono winnych, jest prosta".
W to wierze!
Dla geniusza wszystko jest proste.
Problemem pozostaje jasne wytlumaczenie prostych spraw, plebsowi takiemu jak ja.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
