• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradał automaty z zabawkami, altanki i kontenery. Recydywista w rękach policji

piw
29 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
34-latek usłyszał łącznie pięć zarzutów. Za wcześniejsze kradzieże odsiedzieć musi też 4,5 roku w więzieniu. 34-latek usłyszał łącznie pięć zarzutów. Za wcześniejsze kradzieże odsiedzieć musi też 4,5 roku w więzieniu.

Wyspecjalizował się w okradaniu automatów z zabawkami, ale tak naprawdę kradł wszystko, gdy była tylko okazja. Policjanci dość szybko wytypowali sprawcę, ale ten, jako recydywista, od dłuższego czasu ukrywał się, by uniknąć wieloletniej odsiadki.



Wierzysz w resocjalizację w polskich więzieniach?

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia właściciela kilku automatów z zabawkami. Ktoś się do nich włamał i wyciągnął z nich pieniądze - łącznie 6 tys. zł.

Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, a technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną.

- Sprawą zajęli się kryminalni ze Śródmieścia, którzy szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte w tej sprawie informacje. Policjanci zabezpieczyli oraz przeanalizowali monitoringi, przeprowadzili także wiele rozmów z osobami, które miały informacje na temat zdarzenia. Podczas swojej pracy kryminalni ustalili tożsamość mężczyzny - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Zmieniał adresy, wpadł na Olszynce



Problem w tym, że sama tożsamość złodzieja niewiele dawała w tym przypadku policjantom. Okazało się bowiem, że poszukiwany przez nich 34-latek od dłuższego czasu ukrywa się, bo za wcześniejsze kradzieże zasądzony ma wyrok 4,5 roku więzienia.

Zaczęła się więc zabawa w kotka i myszkę. Policjanci sprawdzali kolejne miejsca, w których 34-latek mógł się ukrywać, a sam złodziej z kolei wciąż zmieniał adresy, pod którymi przebywał.

W końcu, na początku tygodnia, udało się go zatrzymać. Wpadł w mieszkaniu na Olszynce, które policjanci wytypowali jako jedno z miejsc, gdzie można go spotkać.

Samochód pozwolił połączyć go z pięcioma włamaniami



Kryminalnym udało się także ustalić, że 34-latek w ostatnim czasie dokonał też innych przestępstw. M.in. łącząc auto, którego używał, policjanci zgromadzili materiał dowodowy, który wskazywał, że mężczyzna włamywał się także do altanek ogrodowych oraz kontenerów budowlanych.

- Jego łupem padły m.in. elektronarzędzia, kilkaset metrów przewodów elektrycznych, narzędzia budowlane oraz sprzęt elektroniczny. Pokrzywdzeni oszacowali swoje straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówi Chrzanowski.
We wtorek 34-latek usłyszał pięć zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem. Za wszystkie te przestępstwa odpowie jako recydywista. Na koniec śledztwa i wyrok poczeka jednak za kratkami - właśnie zaczął odsiadywać zaległy wyrok.
piw

Opinie (35) 5 zablokowanych

  • "Okazało się, że ma wyrok". Czyli gdyby nie kradł, to by go nie szukali?

    Może tych odpowiedzialnych za doprowadzenie do więzienia zwolnić, skoro inne ekipy radzą sobie lepiej.

    • 11 2

  • Złapali go,ale ofiary kasy nie odzyskają! On trafi za kratki na koszt podatnika!A powinien odpracować kare!!

    Powinny byc obozy pracy przymusowej a kara to kara finansowa !!

    • 3 0

  • (1)

    Nie można zrobić ustawy, że jak ktoś ma wyrok za przestępstwo to namierzą jego lokalizację po telefonii komórkowej? Serio tak ciężko zrobić taką wrzutkę w rzeczywistości, kiedy największe koncerny wiedzą o nas wszystko?

    • 5 2

    • Haa..Bzdura,telefon i kartę z numerem

      telefonu można sobie zmieniać co rusz i guzik to da.

      • 0 0

  • Ciekawe kogo w PiS okradł, że nawet monitoringi zabezpieczyli i wgl nie umorzyli

    • 1 1

  • nieustajace pasmo sukcesow milicji

    • 0 0

  • Policjant

    Za biurkiem w kamizelce odblaskowej, pewnie koszuli służbowej nie miał, mozexw praniu i dla kontrastu kto jest kto kazali założyć.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane