- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (96 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (292 opinie)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (116 opinii)
- 4 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (109 opinii)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 6 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (377 opinii)
Okręt podwodny przejedzie przez Gdynię
Ważący ponad 370 ton okręt podwodny typu Kobben w sobotę nad ranem "przejedzie" przez rondo im. Bitwy pod Oliwą i "zacumuje" na terenie Akademii Marynarki Wojennej. Kolos będzie służył jako pomoc naukowa i atrakcja turystyczna.
Poczytaj więcej o Kobbenach.
Operację przewożenia go specjalnie przygotowanymi do tego torami i za pomocą siłowników hydraulicznych zaplanowano na sobotę na godz. 8 rano.
- Okręt przygotowywany jest do tej akcji od 2008 roku. W tym czasie trzeba było go m.in. pomalować i wypiaskować, wyjąć z niego balast, zdemontować część urządzeń i wykonać wiele innych prac - mówi kmdr ppor. Wojciech Mundt, rzecznik prasowy AMW. - Samo przygotowanie do transportu to też nie lada wyzwanie.
Jednostka jest na tyle duża, że konieczny będzie demontaż bramy portu. Do tego jej waga może stanowić spore niebezpieczeństwo. - Od sześciu lat zastanawiano się jak przewieźć taką jednostkę - mówi Lech Kuchnowski z Portowego Zakładu Technicznego S.A. - Moja firma transportowała już cięższe ładunki, ale do tej akcji przygotowujemy się od kwietnia. Nie spodziewam się większych problemów. Nawet warunki pogodowe nie są nam straszne - zapewnia.
Pierwotnie planowano przetransportować okręt w częściach. Ostatecznie opracowano plan z torami i siłownikami hydraulicznymi, które będą popychać okręt. Jednostka ma do pokonania ok. 500 m z portu na teren AMW. Ostatecznie stanie na dziedzińcu uczelni i będzie służyć studentom jako laboratorium naukowe.
- Studenci będą mogli uczyć się tam obsługi takiej jednostki. Na pewno też będzie udostępniana zwiedzającym podczas różnych uroczystości na uczelni - dodaje rzecznik. - Część wyposażenia już mamy, reszta powinna być w ciągu pół roku. Najwcześniej studenci wejdą na pokład w przyszłym roku akademickim.
Ze względu na akcję transportu jednostki, od piątku od godz. 16 najprawdopodobniej do soboty wieczora zamknięte będzie rondo im. Bitwy Pod Oliwą. - Chcemy, by akcja jak najmniej utrudniała mieszkańcom życie, dlatego przeprowadzimy ją w weekend - wyjaśnia Mundt.
Okręt podwodny typu Kobben, który stanie na terenie uczelni, zwany jest potocznie "Jastrzębiem" waży ponad 370 ton i mierzy ok. 47 m długości i ok. 5 m wysokości. To norweska jednostka, wyprodukowana w latach 60. w RFN. Jednak "Jastrząb" nigdy w polskiej flocie nie służył, pełnił za to funkcję magazynu części zamiennych dla kobbenów, które w latach 2003-2004 dostaliśmy od Norwegów ("Sokół", "Sęp", "Bielik" i "Kondor", które wciąż służą w Marynarce).
Uczelnia kupiła "Jastrzębia" od Marynarki Wojennej za symboliczną złotówkę. Koszt przygotowania kobbena i transportu, czyli ok. 2,5 mln zł, pokrywa Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
W piątek o godz. 10 podwodny okręt dosiądzie św. Mikołaj, który będzie rozdawać najmłodszym cukierki. Uwaga! Okręt będzie jeszcze za bramą niedostępny do zwiedzania. W sobotę od godz. 8 rano będzie można obserwować za to jak "przejeżdża" przez rondo im. Bitwy pod Oliwą.
Miejsca
Opinie (137) 6 zablokowanych
-
2011-12-15 22:57
Dwa i pół mln?! To ja się cieszę, że ta marynarka dogorywa.
Mogli studentom za tą kwotę jakiś symulator sprawić, a nie pomnik.
- 0 2
-
2011-12-15 22:23
xxxx
w ostateczności wzmocni siły Mar Woj
- 0 1
-
2011-12-15 22:00
ale słabe (1)
a co to za chluba Marynarki Wojennej ? to nie jest nawet nasz okręt nigdy nie podniesiono na nim polskiej bandery. Zamiast postawić okręt o jakimś znaczeniu dla MW to czysty PR show
- 1 1
-
2011-12-15 22:14
podwodniak
Jak Jastrząb został przycholowany do Polski,to przez okres około pół roku podnoszono na nim Banderę MWRP,może miał i dowódcę.
- 0 0
-
2011-12-15 08:04
Miałem okazję być wewnątrz Kobben`a - to maleńka puszka, ledwo trzymająca się w całości. (4)
Bodajże wyprodukowany w 1968r. (na pewno w latach 60-tych), obecnie w opłakanym stanie. Poszycie Kobbena na którym byłem to istny złom, wewnątrz oczywiście porządek (jak to na okręcie) ale wyposażenie okrętu lekko "przedpotopowe", marne uzbrojenie (chyba tylko 6 torped) - na moje pytanie do dowódcy okrętu "a co zrobisz jak ci się te torpedki skończą?", odpowiedział "no jak to co? będę siedział cicho pod wodą i się modlił, żeby mnie nikt nie usłyszał:)" Panuje tam straszny ścisk, a miejsca nie ma w ogóle, koje jak dla krasnoludków, mesa maleńka - jeśli ktoś ma klaustrofobię, to nie wytrzymałby tam ani jednego dnia...w zanurzeniu by chyba oszalał o_O
Nasi podwodniacy to dzielne chłopaki i nawet na tych swoich Kobbenach to i na poważnych misjach bywali ale w porównaniu do podobnych jednostek innych marynarek wojennych, to wstyd czymś takim do portu wpływać...chyba że nocą i w zanurzeniu:)
Natomiast bez wątpienia, dla osób które nigdy na okręcie podwodnym nie były, to będzie wielka atrakcja go obejrzeć wewnątrz.- 19 3
-
2011-12-15 22:07
podwodniak
Panie Halewicz ,jeśli wypowiada się Pan na jakiś temat to bardzo proszę pokusić się choćby na kilka stuknięć w klawiaturę a dowie się Pan że Kobben ma 8WT kal.533mm.
- 0 0
-
2011-12-15 09:18
Nie tak źle (1)
Szkoda,że nie zwiedzał Pan okrętów p. typu "Malutka" Mieliśmy w latach 60. dwa takie "cuda" Kujawiaka i Krakowiaka. Tam załoga dostawała w "kość". Warunki socjalne na Kobenach nie są w porównaniu z nimi takie złe.
- 5 0
-
2011-12-15 09:34
aaa słyszałem o nich:) Tam bym się już nie zmieścił...no może bym i wszedł ale już nie wyszedł ;P
- 1 0
-
2011-12-15 08:36
Norwegom przez 30 lat nie było wstyd do portu wpływać.
- 3 3
-
2011-12-15 22:06
po co tory?
jak już ktoś wcześniej napisał wystarczyłyby człapaki tj platformy na kółkach . cztery sprzężone ze sobą podnoszą 1000 ton bez żadnego problemu.czas operacyjny przejazdu około 1 godz max dwie. koszt- nieporównywalnie mniejszy.
- 1 1
-
2011-12-15 22:04
Żenada....
AMW wydaje 2,5 mln złotych na okręt do zwiedzania podczas wycieczek. Tak jak wcześniej na symulator, który zamiast być wykorzystany do szkolenia służy do zwiedzania dla polityków i wyższych rangą oficerów. Marynarka umiera, za kilka lat nie będzie na czym pływać, więc będziemy mogli całą sobie postawić na terenie AMW i zwiedzać. Podobnie jak projekt GAWRON, który bezpośrednio ze stoczni można przekazać jako pomoc naukową. Pieniądze zostały wydane, okręt nieskończony więc jakoś trzeba go zagospodarować.
- 0 1
-
2011-12-15 16:25
yyyyyyyyyyyy DAS BOT! (1)
ty ryryry ryry ry ryryry ryry ryyyyyyyy DAS BOT !!!!
- 2 0
-
2011-12-15 21:57
I rąb go
głbinówką
- 0 0
-
2011-12-15 21:51
laptopy
no i poszło sie j....ć jakieś 2 i pół tysiąca laptopów dla dzieciaków obiecanych przez premiera
- 3 0
-
2011-12-15 21:45
ARMIA
TO JEST TRAGEDIA NASZEJ KOCHANEJ OJCZYZNY ; WSTYD JESZCZE RAZ WSTYD I BIDA ; TAKIE PODAROWANE ZLOMY JESZCZE SLUZA ;Z AMERYKI PULASKI STARY GRAD NA ZLOM I TE LODZIE TEZ ZLOM ;HISTORIA SIE POWTARZA UZBROJENIE GORSZE NIZ PRZED WOJNA ; KTO I CZYM MA BRONIC NASZYCH GRANIC I OJCZYZNY
- 2 0
-
2011-12-15 07:02
Natychmiastowe zanurzenie ! (2)
Wróg czuwa i fotografuje.
- 74 8
-
2011-12-15 21:43
A co z pozostałymi 4 Kobbenami? Kiedy je odtransportuja do muzeów?
jw
- 1 0
-
2011-12-15 11:56
Jak dojedziemy do galerii handlowych, przecież to szał przed świąteczny.
Znowu będziemy stać w korkach - Tragedia,Masakra,Horror,Żenada i kto za to zapłaci, spóźniłam się na autobus, jaki hałas, czemu tak powoli.
Spokojnie, wyręczam tylko frustratów którzy tu próbują karierę robić.- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.