- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (53 opinie)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (69 opinii)
- 3 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (137 opinii)
- 4 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (22 opinie)
- 5 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (125 opinii)
- 6 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (65 opinii)
Opuszczona stacja benzynowa straszy mieszkańców osiedla przy ul. Ujeścisko
Powybijane szyby, zwisające kable elektryczne i przerdzewiały dach w opuszczonej stacji benzynowej na Ujeścisku - taki widok straszy codziennie mieszkańców osiedla Pomarańczowego i niepokoi rodziców, których dzieci bawią się w pobliżu.
Budynek, który mieści się przy ul. Ujeścisko , nieopodal osiedla Pomarańczowego, sprawia wrażenie dawno opuszczonej stacji benzynowej. Choć wygląda jakby jego dach za chwilę miał się zawalić, nie jest ani zabezpieczony ani pilnowany. - Nikt z miasta nie interesuje się stanem niszczejącego i dosłownie walącego się obiektu, który w każdej chwili może runąć. Do tego niszczejący budynek jest stale rozkradany i dewastowany. - informuje nas pan Łukasz, mieszkaniec pobliskiego osiedla.
Zakamarki opuszczonego obiektu przyciągają uwagę dzieci, które codziennie bawią się na placu zabaw, mieszczącym się nieopodal pustostanu. - W moim przekonaniu budowla zagraża bezpieczeństwu. Do tego, jeszcze dochodzi fakt, że w pobliżu znajduje się plac zabaw, na którym bawią się dzieci z osiedli mieszkaniowych, a patrząc na stan budynku o nieszczęście nie trudno - mówi pan Łukasz.
Mieszkańcy zarzucają miastu, że nic w tej sprawie nie robi. Jednak budynek nie jest własnością miasta, wiec dopóki mieszkańcy sami nie wezmą sprawy w swoje ręce i nie zgłoszą sprawy, stacja dalej będzie stwarzać zagrożenie.
- Jeśli zainteresowani zwrócą się do nas z wnioskiem o sprawdzenie, to natychmiast zajmie się sprawą inspektor z Nadzoru Budowlanego. Jeśli inspektor zobaczy, że rzeczywiście budynek stwarza zagrożenie, podejmie odpowiednie środki. Bez wniosku jednak nic z tym nie możemy zrobić, gdyż budynek jest własnością prywatną - wyjaśnia Anna Dobrowolska , pracownica biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku.
Opinie (101) ponad 10 zablokowanych
-
2009-01-26 15:22
Co Ci przeszkadza rozwalony płot?
Masz ochotę na kilka sztachetek bo na wegiel Cię nie stać? Pogadaj z właścicielem to pewnie Ci pozwoli.
- 0 0
-
2009-01-26 15:34
Problemy (1)
ale macie problemy. Podziwiam za zainteresowanie cudzą własnością. Może popatrzmy na swoje podwórka.
- 0 0
-
2009-01-27 11:24
problemy
podworka są ładne ! tylko ta rudera zawadza ! Droga Dario
- 0 0
-
2009-01-26 15:39
właściciel terenu - gazownia ! (1)
Jestem mieszkańcem ulicy Ujeścisko i z tego co pamiętam, to jest to teren gazowni (rejonu gazowni gdańsk?) - sprawa wypływała już kilkakrotnie, miedzy innymi podczas naprawy zb. retencyjnego wod deszczowych i budowy drogi z plyt do ul. Kartuskiej
- 0 0
-
2009-01-26 16:25
gazownia
to pewnie ruski;)))
- 0 0
-
2009-01-26 15:43
co za problem siąść (1)
na dupie i napisać pismo do nadzoru budowlanego, może to uczynić każdy, adres jest na necie, wystarczy trochę inicjatywy, napisać, co i jak stwarza zagorżenie, nadzór dokona kontroli i poinfromuje właściciela o dalszych krokach...
boże ludzie wszędzie widzicie problem - ruszać więcej dupę i po sprawie- 0 0
-
2009-01-27 11:16
do niedzwiedzia
te niedzwiedz wiesz chyba ze dziennikarze jedynie są w stanie cokolwiek zrobic zobaczymy jak to sie rozkeci :-)
- 0 0
-
2009-01-26 15:44
a co ze stacją na potokowej ? (2)
?
- 0 0
-
2009-01-26 15:46
jak to co?
j a j c o
- 0 0
-
2009-01-26 16:04
SPRZEDANE!!!!!
W LATO RUSZA BUDOWA I REMONT!!! szykuj auto do tankowania :P
- 0 0
-
2009-01-26 16:41
Tam nigdy niebylo zadnej stacji benzynowej
- 0 0
-
2009-01-26 16:45
Opuszczona stacja benzynowa straszy mieszkańców osiedla przy ul. Ujeścisko - to jest poprostu stara przepompownia gazu. Stoi tam opuszczona od około 10-15 lat .Pamietam jak tam mieszkałem.Dzielnice ta nazywali jeszcze "Zabornia" Jeszcze niebylo tego osiedla "Eko".Autorzy tego artykułu powinni lepiej sprawdzac to o czym piszą.
- 0 0
-
2009-01-26 16:46
Własność
Własność na terenie prywatnym i niech się inni pocałują w d..ę. A za brak zabezpieczenia i nadzoru to właściciela za jaja i na latarnię. Rodzicom szceniaków buszujących i przyłapanych na terenie prywatnym po mandatach karnych po 1000 zł i będzie na koszty zabezpieczenia i cebule do smarowania tyłków szczeniaków.
- 0 0
-
2009-01-26 17:31
Widać ta stacja to pewnie dla terenówek
a zagrożenie faktycznie wielkie, tylko gdzie jest właściciel?
Straż miejska - za co im płacimy?- 0 0
-
2009-01-26 17:38
A TAK SWOJA DROGA... (1)
A TAK SWOJA DOROGA KOCHANI RODZICE PILNUJCIE SWOICH DZIECIAKOW GDZIE SIE BAWIA - PLAC ZABAW TO PLAC ZABAW A TU TO AZ SAM ROZSĄDEK WLACZYC CZASEM SIE POWINIEN... JAK SIE COS STANIE BO JAKIS DZIECIAK ZLAMIE TAM REKE CZY NOGE TO OCZYWISCIE BEDZIE SZUKANIE WINNYCH WOKOL A TO Z E JAK WOL JEST NAPISANE WSTEP WZBRONIONY TO JUZ TAK SOBIE - DLA DEKORACJI....
- 0 0
-
2009-01-26 18:11
mało, że sam dzieci nie masz, ale też i nigdy chyba dzieckiem nie byłeś...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.