- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (350 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (33 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (116 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (20 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (75 opinii)
Oskarżenia o oszustwa i wyłudzenia w spółdzielni LWSM Morena
Dewastowanie klatek schodowych na zlecenie wiceprezesa spółdzielni w celu wyłudzenia odszkodowania, jego powiązania z firmą wykonującą remonty, podstawieni pełnomocnicy podczas walnego zgromadzenia członków spółdzielni - to wszystko miało mieć miejsce w LWSM Morena w Gdańsku.
Oskarżenia są mocne, ale autorzy artykułu dysponują także mocnymi dowodami, konkretnie nagraniami z wypowiedziami wiceprezesa spółdzielni. Jego wypowiedzi zarejestrował były pracownik spółdzielni - człowiek do zadań specjalnych.
Dewastacja klatki na zamówienie
Na jednym z nagrań słychać, jak wiceprezes Henryk Talaśka zleca dewastację klatki schodowej przy ul. Kruczkowskiego 19 C. Cel? Uzyskanie odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej, w której spółdzielnia była ubezpieczona na 200 tys. zł. Wskazuje konkretną klatkę, bo ta i tak była już przewidziana do remontu. Odszkodowanie ma jednak zwiększyć kwotę, jaką będzie można wydać na prace remontowe.
Zlecenia na takie prace trafiały do konkretnej firmy - White Sands z Gdyni. Nie było w tym przypadku. Henryk Talaśka był wówczas członkiem jej rady nadzorczej. Z kolei córka prezesa White Sands, z zawodu notariusz, obsługiwała także LWSM Morena.
Ukrycie informacji o azbeście
Jedna z rozmów między nagrywającym i wiceprezesem spółdzielni dotyczy azbestu znajdującego się pod elewacją budynku, w którym mieści się przedszkole na Morenie. Choć już wcześniej usunięto go z wnętrza obiektu, okazuje się, że ten rakotwórczy materiał znajduje się wciąż na zewnątrz budynku. Nakazuje zakryć go dodatkową warstwą elewacji - blachą falistą.
Co ciekawe, głosy o nieusuniętym z przedszkola azbeście pojawiały się już w 2017 r. - wtedy też opisywaliśmy spór o przyszłość przedszkola Miś Wojtek.
Fikcyjni pełnomocnicy podczas wyborów rady nadzorczej
Kolejna przedstawiona w reportażu sprawa dotyczy wyborów rady nadzorczej LWSM Morena, które odbyły się 13 kwietnia 2019 r. W wyborach uczestniczyło niewielu mieszkańców, za to wielu pełnomocników. Z rozmowy między wiceprezesem spółdzielni a jego pracownikiem wynika, że byli to wynajęci za 150 zł studenci, którzy dysponowali fikcyjnymi pełnomocnictwami.
Gdy zwrócił na to uwagę poseł Kacper Płażyński (PiS), który na prośbę mieszkańców także uczestniczył w wyborach, jego zastrzeżenia zignorowano, a jego samego próbowano zdyskredytować.
"Napiszemy, że on sam sobie wystawił to pełnomocnictwo, z którym przyszedł na walne zgromadzenie. Zaprzyjaźniony grafolog to potwierdzi" - instruował wiceprezes Talaśka swojego pracownika.
Wszystkie opisane zdarzenia miały miejsce w okresie od lipca 2018 do maja 2019 r. Przypomnijmy, że w maju 2019 r. doszło do podpalenia windy w jednej z klatek bloku przy ul. Bulońskiej 6, także będącego własnością LWSM Morena.
W październiku 2019 r. były pracownik spółdzielni, który nagrywał wiceprezesa, poinformował o tym fakcie prokuraturę w oficjalnym piśmie.
Do prokuratorów już wcześniej trafiały sprawy związane z fikcyjnymi pełnomocnictwami podczas różnych walnych zgromadzeń członków spółdzielni LWSM Morena. W listopadzie 2020 r. okazało się, że wszystkie sprawy zostały połączone w jedną, którą prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Autorzy reportażu wielokrotnie próbowali skontaktować się z przedstawicielami władz LWSM Morena oraz firmy, która wykonywała prace na rzecz spółdzielni, by poprosić ich o komentarz. Za każdym razem im odmawiano.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Spółdzielni Mieszkaniowej Morena.
Postępowanie jest wielowątkowe.
Dotyczy między innymi działania na szkodę spółdzielni poprzez nadużycie uprawnień przez członków jej zarządu i Rady Nadzorczej, w tym poprzez zawyżanie kosztów prac remontowych, przekazywanie w najem i zbywanie nieruchomości pozostających w zasobach spółdzielni bez przeprowadzania postępowania przetargowego, zawieranie niekorzystnych umów dzierżawy, posługiwanie się podrobionymi dokumentami. Śledztwem objęte są również wątki przedstawione w reportażu dziennikarzy portal Onet pt. "Spółdzielnia" opublikowanym 15 stycznia 2021 roku.
Śledztwo w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku prowadzone jest od października 2020 roku, po przejęciu do dalszego prowadzenia spraw toczących się w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz w Gdańsku.
Decyzję o przejęciu postępowań poprzedziła analiza szeregu spraw, która wskazała na konieczność objęcia jednym postępowaniem wszystkich wątków.
Jednocześnie, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku dokonuje analizy akt spraw dotyczących Spółdzielni Mieszkaniowej Morena, zakończonych decyzjami o odmowie wszczęcia albo umorzeniu postępowania.
Śledztwo zostało objęte nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (474) ponad 20 zablokowanych
-
2021-01-15 11:25
(2)
A spółdzielczość to taka piękna forma własności z dużą tradycją. Wypaczona przez komunę i obecne czasy.
- 174 9
-
2021-01-17 02:16
co w niej pięknego?
każda wspólna własność to problem - a piękne we współdzielniach są tylko wałki
- 0 1
-
2021-01-15 14:25
nie tylko spółdzielnie
to ogólne wypaczenie systemu przedstawicielskiego.
Z sejmem włącznie.
Do którego sie idzie tylko po to aby robić interesy albo go pilnować...- 8 0
-
2021-01-15 11:22
Spółdzielnia to relikty przeszłości moi drodzy I kochani (20)
Same wałki i tylko wałki a My na tym tracimy..
- 307 43
-
2021-01-15 11:49
(2)
...." Pierwsze spółdzielnie na ziemiach polskich powstały w latach 90. XIX wieku w Bydgoszczy i Poznaniu. Do połowy lat 20. XX wieku powstało jeszcze ponad 20 spółdzielni, m.in. w Grudziądzu, Gnieźnie, Inowrocławiu czy Krakowie. Bardzo istotne było powstanie w 1920 r. Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej."
- 9 0
-
2021-01-16 20:17
(1)
I jaki to relikt PRL, w państwach zachodnich też są sp-nie, we Francji chyba najbardziej rozwinięte.
Decyduja ludzie, dlaczego Prawo Spółdzielcze zezwala na "wałki" w Sp.Mieszkaniowych, dobiło Spółdzielnie Mieszkaniowe ustawowe wprowadzenie tzw przedstawicieli którzy mogą decydować o najważniejszych sprawach, a kto i po co wprowadził tą zmianę, wniosek pochodzi z PiS, to fakt, dlaczego to wprowadzono?- 0 0
-
2021-01-16 21:54
przedstawiciele i wielostopniowe wybory w spółdzielniach były zawsze
ale naszeu ułomne prawo pozwala rozmontować bezpieczniki systemów przedstawicielskich. Tak w spółdzielniach, jak i w państwie. Pełnomocnictwa to tylko kolejny bubel prawny...
- 0 0
-
2021-01-15 11:24
Nie, (4)
Wszyscy spółdzielcy są równi, ale świnie są równiejsze.
- 13 1
-
2021-01-15 17:36
Takie to wszystko złe i przestarzałe (3)
ale jak się tak zastanowić to główna wina za taki a nie inny stan to spoczywa na członkach tych spółdzielni. Gdyby większość się interesowała jej sprawami i chodziła na zebrania to wałek z przedstawicielami po prostu nie byłby możliwy. Jak chcesz żeby robota była dobrze wykonana to nie ma innej drogi jak tego samemu przypilnować.
- 4 3
-
2021-01-15 22:54
(1)
To "zainteresuj" kilkuset czy kilku tysięcy swoich sąsiadów sprawami spółdzielni. Powodzenia. Tak, tu o skalę chodzi.
- 0 2
-
2021-01-16 01:18
Ja nie muszę bo się z kołchozu wypisałem
Ale ludzie którzy się tym nie interesowali niech teraz swoje żale kierują głównie do siebie. Co za różnica ilu ich tam jest, to jest każdego z nich współwłasność. Czy jakby na spółkę w 10 osób kupili samochód to też by im było obojętne, że korzysta z niego tylko jedna osoba a wszyscy płacą za paliwo, przeglądy i naprawy?
- 2 0
-
2021-01-15 18:20
pierwszym krokiem do sukcesu takich oprychów jest pozbycie się odpowiedzialności
przed spółdzielcami.
Prosty myk z wyborem przedstawicieli, powiadamianiem o zebraniach na gazetrce ściennej administracji, zebrania bez kworum w drugim terminie, utrudnianie dostępu do dokumentacji...
Wszystko lege artis, nad czym czuwa opłacony radca.- 4 2
-
2021-01-15 11:39
(1)
Tak, tyle, że niestety we wspólnotach dzieje się podobnie ale oczywiście na dużo mniejszą skalę bo i budżet dużo mniejszy. Sam mieszkałem we wspólnocie (nowe budownictwo), gdzie przez pierwszych kilka lat szły dobre wałki na remontach i konserwacji, dopiero jak do zarządu weszły osoby, które zaczęły wszystkiego pilnować to okazało się, jaki był wcześniej 'bałagan'.
Potem zmiana administratora, a kolejny po 2 latach sam zrezygnował mówiąc wprost, że wypowiada umowę ze względu na to, że... jest za bardzo pilnowany. Może w innych słowach ale dokładnie o to chodziło.
Tak więc wszędzie, gdzie mieszkańcy nie pilnują robi się wałki i nieważne czy to spółdzielnia czy wspólnota. Na szczęście we wspólnotach łatwiej przypilnować administratora, w spółdzielni bywa to czasami niemożliwe.- 30 0
-
2021-01-15 22:56
Dokładnie tak jest. Gdzieś wyżej o tym pisałem - zasadnicza różnica między wspólnotą a spółdzielnią to różnica skali.
- 2 0
-
2021-01-15 19:31
Wy sami na to pozwalacie
- 0 0
-
2021-01-15 11:55
to nie organizacja a ludzie, którzy w nich funkcjonują (1)
którzy jeszcze z czasów komuny opanowali dostatnie życie z systemu przedstawicielskiego.
A to tylko niski i prost(acki) poziom zarządzania.
Pozbycie się odpowiedzialności, zachowanie decyzyjności, rozgrywanie konfliktów interesów i pasożytnictwo.
Wszystko przy intensywnym wsparciu rzeszy przedstawicieli stanu prawniczego, który mataczeniem pacyfikuje próby naprawy sytucji przez członków spółdzielni.
Jesli ktoś myśli, że wspólnoty są wolne od takich mechanizmów, to jest w głebokim błędzie... Profesjonalistę można upilnować tylko w niewielkim zakresie i dużym nakładem pracy i czasu.
A członkowie spółdzielni tym nie dysponują...- 24 0
-
2021-01-15 14:49
to tylko przedszkole
polityka to również system przedstawicielski a metody i motywacje takie same.
Równiez w Sejmie. Ty mnie, jak tobie a ta patola co wybrała niech płaci rachunki.- 7 0
-
2021-01-15 11:46
(2)
nie prawda ja jestem w GSM i u nas jest spoko a to chyba największa spółdzielnia w Gdańsku
- 6 2
-
2021-01-15 13:27
ja również (1)
Ostatni remont klatka widziałą 20lat temu, windy są chyba sprawdzane przez zaprzyjaźnioną firmę bo od budowy bloku w latach 70 ciągle są te same, głośne, trzęsące się i co chwile awaria
- 3 0
-
2021-01-15 13:42
Nie wiem jak windy bo nasz blok ich nie ma a klatkę mamy malowaną w 2004 roku, jest przyzwoicie czysta, zależy jacy ludzie mieszkają, a widziałem "wspaniałe" klatki na Zaspie, że głowa boli. Chodzi mi o to, że w GSM takich wałów nie ma.
- 4 0
-
2021-01-15 12:44
(3)
ale w czym rzecz,
przecież prezes nie działał na szkodę spółdzielni czy jej członków,
powiększał jedynie budżet na remonty
a co do azbestu, to też ograniczał koszty,
o co więc ta awantura ?- 0 13
-
2021-01-15 13:41
Tylko trzeba zadać sobie trud i sprawdzić, która to firma wykonał remont i za ile.
- 4 0
-
2021-01-15 12:58
Chyba członek zarządu
- 6 0
-
2021-01-15 12:56
powiekszenie funduszu przez wyłudzenie odszkodowania?
ciekawa teoria.
I jesteś pewien, że odszkodowanie pójdzie na remont?
A ubezpieczyciel podniesie spółdzielnni stawkę... i wytoczy spółdzielni sprawę.
A prawnik zarobi...- 11 0
-
2021-01-16 20:38
Zlikwidować przynajmniej te pełnomocnictwa bo to jest spore źródło nadużyć. Miały pomóc członkom SM a tak naprawdę szkodzą i są narzędziem w rękach takich oszustów jak niektórzy prezesi SM. A docelowo zlikwidować te wszystkie SM.
- 8 1
-
2021-01-16 20:22
"młyniec"
Ta SM z Przymorza jest również typowym przykładem golenia stadka baranów ! Robią to przy pomocy firmy kasującym nas za ogrzewanie CO ! Domy są ocieplone, klatki schodowe pozamykane, a kaloryfery na korytarzach grzeją na całą moc, w mieszkaniu na kaloryferze licznik ciepła ! I przez to rachunki i dopłaty za CO są niebotyczne ! Przecież w innych SM mają jeden licznik CO na klatkę czy na budynek w piwnicy i rozliczają mieszkańców w/g ilości m2 / mieszkanie ! CO na klatkach schodow oczywiście zamknięte ! I wszystko gra ! Tylko nie w S M Młyniec !!!
- 5 1
-
2021-01-15 11:38
Następnemu się do d.......y dobrali. Nareszcie. (2)
- 99 2
-
2021-01-15 13:29
jeszcze daleka droga. pan prezes z nie takich opresji wychodził. A ochronka od ABW po cos jest. (1)
- 11 0
-
2021-01-16 18:45
Damy radę . ABW też rozkminimi .Na Nas nie ma mocnych.
Jego koleżka z Ujeściska siedzi ,on też będzie siedział .
- 0 0
-
2021-01-15 12:39
Morena i Ujeścisko to dwa największe raki wśród spółdzielni. (5)
Ale wyrobiona mocna pozycja i szerokie układy sprawiają, że ogromnie ciężko usunąć przestępców z takich tworów. Dziennikarze - nie odpuszczajcie!
- 62 0
-
2021-01-15 15:32
(1)
niedzwiednik też
- 9 0
-
2021-01-16 18:08
Prawda!
Niedzwiednik też do natychmiastowej kontroli i szybkiej zmiany! Mieszkańcy, zorganizować się i walczyć o zmiany, walczyć o swoje prawa, póki nie jest za późno!
- 0 0
-
2021-01-16 18:03
O nie koniecznie.
Trzeba jeszcze się przyjrzeć spółdzielni Budowlani. Czy to nie oni sprzedali budynek za śmieszne pieniądze, a nabywca odsprzedał go po roku za wielokrotność tej sumy? W dodatku grunt był własnością miasta. Ludzie tam mieli armagedon. Mieszkańcy też tam płacą jak za zboże. Nawet na jakąś podejrzaną działalność kulturalną muszą płacić.
- 0 0
-
2021-01-16 16:11
a może inaczej - to nie spółdzielnie są winne a niestety ludzie. W Morenie Zarząd, Rada Nadzorcza i Głowna księgowa. Tu jest przyczyna wszystkiego złego.
- 0 0
-
2021-01-16 15:37
Ujeścisko już nie
Dzięki zaangażowaniu mieszkańców
- 2 0
-
2021-01-16 17:58
Spóldzielnie powinny zniknąć.
Spółdzielnie to pozostałość pokomunistyczna . Konstrukcja zarządzająca jak w pegeerach. Nie do sprawdzenia i kontroli przez zwykłego mieszkańca. Okazja do przekrętów,machlojek i szwindli. Ze tez to do dzis trwa i nic z tym panstwo nie robi. Wszędzie jakies afery.
Dopiero co była akcja w spóldzielni Ujescisko. I co tam jest teraz? Prezes siedzi a dalej spółdzielnia działa i nikt nic nie wie. Zwykły mieszkaniec słyszy tylko ze w kasie pustki i nic nie mozna zrobic a płacic trzeba. Dno.
Podobno broni sie przed upadłościa.? Tylko po co? By były dalsze kombinacje? Tak by mogły powstac współnoty. Ale nie. Ziemia miała isc na sprzedaz i co? Nic nie wiadomo.- 3 2
-
2021-01-16 14:25
Pod rozwagę (2)
Czegoś tu nie rozumiem. Podejrzewam, że większość komentujących to osoby nie będące członkami spółdzielni. Jeżeli członkowie spółdzielni nie akceptują działalności organów spółdzielni to zgodnie z prawem spółdzielczym mogą po zebraniu wymaganej ilości podpisów złożyć wniosek o zwołanie nadzwyczajnego walnego zebrania członków spółdzielni. Problem w tym, że wymaga to pracy i zaangażowania. Na Ujeścisku się udało. Powołano Zarząd który zabrał się za ratowanie spółdzielni
- 9 2
-
2021-01-16 17:48
Spółdzielnia Morena
Witam z tego co wiem to członkowie Sm Morena
uzbierali odpowiednią liczbę podpisów na walne
które złożyli do spółdzielni, według spółdzielni nie były to podpisy dla nich wystarczajace. (braki formalne) a jak ta spółdzielnia działa to widać w tym reportażu- 3 0
-
2021-01-16 16:52
Trzeba czytać z uwagą.W Spółdzielni Morena to prezesi wybierali przez podstawione osoby płacąc im za to, fałszowali pełnomocnictwa itp.
- 2 0
-
2021-01-15 16:15
(3)
I teraz pracownik który nagrywał szefa zostanie skazany jak żona Płażyńskiego. Według sądów z gdańska szefów nie wolno nagrywać i używać nagrań przeciwko nim.
- 31 9
-
2021-01-16 16:59
Co ma piernik do wiatraka?
- 0 0
-
2021-01-16 16:31
Mam nadzieję bo to zły człowiek i zrobił bardzo wiele złego. Proszę go rozliczyć za współpracę z Brudzińskim
- 1 0
-
2021-01-15 18:56
Można nagrywać tylko trzeba uprzedzić ,że bedzie nagrywane.
- 3 0
-
2021-01-15 15:47
Prawda (1)
A to wszystko niestety prawda..
Czemu tyle płacimy za usługi w spółdzielni a wspólnota jest o wiele tańsza...- 25 3
-
2021-01-16 16:28
Kłamiesz lub brak wiedzy
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.