- 1 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (222 opinie)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (479 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (124 opinie)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (301 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (147 opinii)
- 6 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (120 opinii)
Osobny budżet obywatelski dla zieleni w mieście?
12 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Od czwartku ruch na Kielnieńskiej po tymczasowej jezdni
Czy w Gdańsku obok Budżetu Obywatelskiego potrzebny jest osobny Zielony Budżet Obywatelski na finansowanie tworzenia i utrzymania zieleni miejskiej? Taką propozycję wysuwa stowarzyszenie Gdańsk Obywatelski wraz z posłanką Ewą Lieder, która była kandydatką stowarzyszenia na prezydenta miasta.
- Nie dość, że zieleni urządzonej mamy niewiele, to jakość jej utrzymania jest słaba. Przykładem może być Park Oliwski z zaniedbaną palmiarnią - zwraca uwagę Ewa Lieder, obecnie posłanka Nowoczesnej, a w ostatnich wyborach kandydatka GO na prezydenta Gdańska i zarazem inicjatorka pierwszego w Gdańsku Budżetu Obywatelskiego (w ramach Rady Dzielnicy Wrzeszcz Dolny).
- W wielu dzielnicach takiej zieleni jest zdecydowanie za mało. Tak jest np. w Dolnym Wrzeszczu, Nowym Porcie czy na Ujeścisku - wtóruje jej Piotr Dwojacki z Gdańska Obywatelskiego.
Szansą na poprawę jakości istniejących i utworzenie nowych parków, skwerów i zieleńców może być Zielony Budżet Obywatelski. Według jego pomysłodawców trafiałyby do niego wyłącznie projekty dotyczące zieleni w mieście. Ich finansowanie miałoby pochodzić z innej puli niż Budżet Obywatelski (BO).
- W obecnej edycji BO aż 10 proc. wniosków dotyczy zieleni i ochrony środowiska. Kilka kolejnych projektów zostało odrzuconych przez urzędników. Wydaje się więc, że osobny BO byłby ciekawym narzędziem, by zagwarantować realizację takich przedsięwzięć. Gospodarowaniem środkami na zieleń powinny zająć się także rady dzielnic - proponuje Dwojacki.
Zdaniem urzędników dodatkowy budżet obywatelski wydaje się jednak zbędny. Przypominają oni, że oprócz BO organizowane są konkursy dla organizacji pozarządowych na "tworzenie nowych miejsc wypoczynku dla społeczności lokalnych - małe zieleńce wypoczynkowe, skwery oraz inicjowanie i wykonanie zadrzewień przestrzeni miejskich". W tym roku na ten cel przeznaczono 130 tys. zł.
- Dodatkowo, oprócz konkursu dla organizacji pozarządowych, pieniądze wielkości milionów złotych przeznaczane są na zagospodarowywanie podwórek - przede wszystkim na zieleń. Dziwne, że pomysłodawcy oddzielnego budżetu na zieleń o tym nie wiedzą. Idąc tym tropem myślenia, można byłoby się zastanowić, czy nie wydzielić odrębnej kwoty na projekty kulturalne, remonty dróg itp. W rezultacie narzucalibyśmy mieszkańcom obszary, w których mogą lub nie mogą zgłosić projektów. Kwota 12,5 mln zł w tegorocznym Budżecie Obywatelskim i 14 mln zł w przyszłym to duże kwoty, które pozwalają na szereg inwestycji - w tym także związanych z zagospodarowaniem terenów zieleni - argumentuje Dariusz Wołodźko z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Czytaj też: Gdańsk promuje budowę ogrodzeń
Gdańsk Obywatelski dodatkowo złożył liczne propozycje i uwagi do projektu Programu Ochrony Środowiska dla Miasta Gdańska na lata 2015-2018 z perspektywą do roku 2020 (format PDF). Ich treść prezentujemy pod artykułem.
Oprócz przywołanych już postulatów w zakresie terenów zieleni, stowarzyszenie proponuje m.in. większą ochronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, poprawę ochrony przeciwpowodziowej i przygotowanie map zagrożenia powodziowego oraz terenów zagrożonych podtopieniami w wyniku ulewnych deszczów, rozwoju komunikacji miejskiej oraz większej kontroli społecznej z realizacji Programu Ochrony Środowiska.
W najbliższym czasie stowarzyszenie pragnie również ponownie wrócić do tematu Drogi Zielonej. 20 sierpnia o godz. 12 sprzed restauracji Parkowa w Jelitkowie ruszy spacer wzdłuż terenów, na których może powstać ta droga.
- Chcemy pokazać mieszkańcom, jakie tereny zostaną zdewastowane poprzez budowę tranzytowej Drogi Zielonej. To m.in. Park Przymorze , który po budowie tej drogi zostanie odcięty od przyległego Parku Nadmorskiego im. Reagana . Spacer zakończymy w Brzeźnie - mówi Piotr Dwojacki.
Opinie (100) 1 zablokowana
-
2016-08-13 14:02
Uff... Dobrze że w Gdyni takego czegoś nie wymyślili.
Biorąc pod uwagę to co widzę w Gdyni od lat - rżnie się nawet najstarsze zdrowe drzewa i zieleni ubywa w szybkim tempie - cały taki budżet poszedł by niechybnie na nakup kolejnych pił, siekier i opłacanie ekip drwali miejskich.
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.