- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (774 opinie)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (311 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (437 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
Co zostaje ze starego tramwaju. Nagraliśmy jego rozbiórkę
Pocięcie tramwaju na kawałki zajmuje od kilkunastu do kilkudziesięciu minut.
Najpierw wymontowywane są z niego podzespoły, potem szansę na zdobycie fragmentu pojazdu mają kolekcjonerzy. Następnie do akcji wkracza ciężki sprzęt, który tnie, miażdży i wyszarpuje. Sprawdziliśmy, jak wyglądają ostatnie chwile gdańskich tramwajów Konstal 105Na, które trafiły na złomowisko.
Cały proces trwa kilkanaście minut, a demontaż przy użyciu ciężkiego sprzętu używanego na złomowisku przywodzi na myśl dzikie zwierzę, rozszarpujące swoją ofiarę.
- Pojazdy komunikacji miejskiej trafiają do nas regularnie, choć przeważnie są to autobusy. Tramwaje zdarzają się dużo rzadziej. Średnio raz na pięć lat trafia do nas kilka wyeksploatowanych sztuk - mówi Łukasz Grosz, właściciel firmy Panta, zajmującej się m.in. kasacją pojazdów.
Tak też stało się w ostatnich miesiącach. Jeden z wagonów serii Konstal 105NA, który w przeszłości kursował po gdańskich torowiskach, zutylizowany został w poniedziałek, 21.09. Cała "akcja" - choć widowiskowa - trwała zaledwie kilkanaście minut.
Gratka dla kolekcjonerów i drugie życie po utylizacji
Warto zaznaczyć, że składy, które przeznaczone są do zniszczenia, na złomowisko dojeżdżają mocno zdekompletowane: wszystkie jeszcze nadające się podzespoły są demontowane i wykorzystywane jako części zapasowe dla jeżdżących pojazdów.
Co ciekawe, na złomowisko nierzadko zgłaszają się amatorzy komunikacji miejskiej, którzy wiedząc o utylizacji pojazdów, chcą odkupić części składów - czy to tramwajowych, czy autobusowych.
Rozkłady ZTM w Gdańsku
- Z reguły sprzedawane są lampy przednie i tylne, klienci chcą wycinać przody pojazdów, na przykład na ścianę do domu, guziki, krzesła, wyświetlacze, konsole przednie do zrobienia symulatora, numery tramwaju - głównie w celach dekoracyjnych. Ceny są umawiane indywidualnie w zależności od ilości i masy towaru - wylicza Łukasz Grosz.
Ostatecznie tramwaj rozbierany jest na części pierwsze. Pracownicy złomowiska następnie segregują odpady i różne surowce - pozostałości natomiast trafiają do recyklingu.
Tak wygląda demontaż autobusów. Materiał z 2017 roku.
Miejsca
Opinie (116) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-30 11:22
stopiątunię popsuli?!
łobuzy
- 5 0
-
2020-09-30 11:50
Siedzeń trochę szkoda...
- 4 1
-
2020-09-30 12:55
N8C
Kiedy wiecznie psujące się wagony N8C trafią na złom?
- 3 3
-
2020-09-30 14:16
Odnośnie montażu materiału (1)
proponuję zastanowić się nad głośnością muzyki i reszty odgłosów względem osoby wypowiadającej się, bo jest porażka w odsłuchu. Muzyka huczy, rozmówcy prawie nie słychać.
- 2 0
-
2020-09-30 15:57
tak to jest jak materiał obrabiają armatorzy
to nie jest profeska taka jak w TVPiS- 0 0
-
2020-09-30 14:27
Kanary (1)
Mam nadzieję, że kontrolerzy zdążyli wysiąść :)
- 3 0
-
2020-09-30 21:31
raczej że nie zdązyli
- 0 0
-
2020-09-30 14:45
Kiedy złomowanie Dortmundów"? (1)
To przecież jeżdżący złom.
- 5 2
-
2020-09-30 15:58
Zostaniesz powiadomiony poleconym do odbioru w urzędzie pocztowym
- 0 0
-
2020-09-30 16:24
Kraków
a w Krakowie co drugi, trzeci skład to stary historyczny tramwaj - bez elektroniki, z schodami dla pasażerów, wąski i bez klimy. z okrągła lampa z przodu. fajnie się nimi jeździ a eksploatacja pewnie tańsza niż naszych 30 letnich z DE. i mi się to podoba. osoby niepełnosprawne pojada kolejnym składem i jakoś nikomu to nie przeszkadza. nie doceniamy tego co mamy.. chcemy być tacy pseudo nowocześni. a nas na to nie stać
- 7 0
-
2020-09-30 18:15
Śmieszne troche. Brytyjskie tramwaje i autobusy koncza w Indiach lub innych Bangladeszach a my swoje po prostu miażdżymy. Brawo
- 6 0
-
2020-09-30 18:46
Najlepsze tramwaje to Konstal 105N
Akurat Konstale 105N powinny jeździć po Gdańsku po wsze czasy!
- 6 0
-
2020-09-30 23:00
Czyste marnotrastwo.
Gdyby taki tramwaj mogl byc przerobiony na nocna restauracje krazaca po Gdansku..Ale zaraz by okazalo sie ,ze za miejce w zajezdni prywatny operator musi zabulic miliony cebulionow i ,ze pan Romek-nadzorca ruchu mowi, ze sie nie da trzymac prywatnego tramwaju tam i kto prad bedzie mu wlonczal...nawet gdyby wlasciciel trajtka zrobil sobie alternatywny naped-to by go nie wypuscili na miasto.W tym kraju nic sie nie da...i nic nie mozna bo ustawy,rozporzadzenia przepisy...Gdyby ta sama biurokracja byla na pocztku ery wynalazkow w Anglii czy Niemczech jak jest dzis obecnie to nigdy nie powstala by maszyna parowa i silniki bezynowe.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.