• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszukują, żebrząc "na głuchoniemego"

Natalia
15 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
SKM przewozi miliony pasażerów, więc łatwo znaleźć tych, którzy dadzą parę złotych. SKM przewozi miliony pasażerów, więc łatwo znaleźć tych, którzy dadzą parę złotych.

Zlitowaliście się kiedyś nad głuchym, zbierającym pieniądze w pociągach SKM? Nasza czytelniczka też, ale gdy zadała mu pytanie w języku migowym, szybko okazało się, że zbierający nie zna nawet jego podstaw. - Uciekł, zapominając o karteczkach - opowiada pani Natalia.



Czy dajesz pieniądze żebrzącym?

O żebrzących w Trójmieście piszemy regularnie. Problem nasila się z początkiem dobrej pogody, bo nad morze ściągają osoby, które z tego procederu uczyniły sobie źródło utrzymania.

Pracownicy pomocy społecznej apelują, by nikomu nie dawać pieniędzy na ulicy - od tego są odpowiednie instytucje. Wielu żebrzących wcale się do nich nie zwraca, bo często "zarabiają" dzięki ludzkiej naiwności lepiej niż przeciętnie. Zwłaszcza jeśli do swojej historii wpiszą chorobę, niepełnosprawność, opiekę nad dzieckiem czy zwierzętami.

Tym razem to właśnie rzekoma niepełnosprawność wzbudziła zainteresowanie pani Natalii, naszej czytelniczki. Oto jej opowieść:
***


Z natury jestem osobą sceptycznie nastawioną do rzekomego kalectwa i nie zamierzam dawać pieniędzy takowym osobom. Być może nie wszyscy znają metodę żebrania "na głuchoniemego". Warto więc dowiedzieć się, jak to dokładnie wygląda w Trójmieście.

Wracając w weekend pociągiem SKM z Gdańska Głównego zauważyłam pana, który rozkładał kartki świąteczne na stolikach pod oknami składu. Na każdej z nich była przyczepiona notatka o treści:

"Jestem głuchoniemy, jeśli dasz 3 zł lub więcej, bardzo mnie wspomożesz."
Sama treść karteczki zapaliła w mojej głowie czerwoną lampkę. Z racji sporego pędu do wiedzy nauczyłam się języka migowego i postanowiłam sprawdzić, czy ten człowiek rzeczywiście jest niepełnosprawny.

Języka migowego nauczyłam się kilka lat temu. Moja matka chrzestna, a zarazem moja najlepsza przyjaciółka miała wykłady z tego języka w szkole zaocznej. Często pomagałam jej w przygotowywaniu materiałów na zajęcia, więc któregoś dnia poprosiłam, aby pokazała mi kilka podstawowych zwrotów w tym języku. Często korzystałam też z YouTube, aby nauczyć się kolejnych.

Ta umiejętność przydała mi się już kilka razy. Także tym razem.

Pan bowiem nie rozumiał, o co jest pytany i na następnej stacji uciekł z pociągu, zapominając o swoich drogocennych kartkach.

Apeluję do wszystkich, abyście nie dali się nabrać. Okres przedświąteczny to jak widać istny raj dla oszustów chcących sobie dorobić żerując na ludzkiej naiwności i chęci pomocy.
Natalia

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (185) 7 zablokowanych

  • Ludzie są głupi

    i nie szanują wartości swojej pracy dlatego dają cwaniaczkom. Niedawno widziałem film o polskich żebrakach w Berlinie w którym jakiś bezczelny koleś opowiadał, że spokojnie wyciąga 150€ dziennie. Śpi pod mostem bo wszystko wydaje na heroinę.

    • 7 1

  • Ale to i tak lepiej dac zebrakowi niz na tace w koscielr tym pedofilom i zlodzieja

    • 3 5

  • Zgadza się w Berlinie bezdomnych Polaków

    jest ok 3000. Misji karmiących bezdomnych jest ponad 200. Na alexander platz pod wiaduktami mają porozkładane materace itd. Dziennie ze zebractwa, sprzedaży butelek wyciągają po 100 euro. Kasę wydają na herę i alko.

    • 5 0

  • Drugi myk

    A widział ktoś cygana z za mała kulą w sensie nieodpowiednio dobrana i kuleje. No jakby wziął większą by nie kulał. I idzie przy niej i kuleje, gdy przestaje zebrać, kula pod pache i zdrowy. Oczy przecieralam ze zdumienia... Ehhh

    • 8 0

  • Mops niech nie gada bzdur bo zasiłek jaki dają to 150 zł zasiłku docelowego kto za to przeżyję są odważni idź po zasiłek zobaczysz ile zaświadczeń ile urzędów zwiedzisz i do tego na własny koszt są ludzie biedni którzy naprawdę nie mają co jeść ale są i cwaniacy np po Gdańsku chodzi kobieta z wykrzywiona twarzą w cała rodzina żyje z zebractwa w domu maja tv po 60 cali i inne luxusy można można ale są i naprawdę biedni więc nie wkładamy wszystkich do jednego wora

    • 5 0

  • A ja widziałem jak żebrali na pomnik smoleński

    i na pomniki dla ofiar i ludziska dawali , a król Roma nowego Mercedesa przed świętami kupi i na ulicy łąkowej zaprezentuje

    • 1 1

  • Prawdziwi gluchoniemy a oszusci

    Znam wiele osób ze środowiska gluchoniemy Ch którzy tak robią lecz są to naprawdę ludzie gluchoniemy sam mam kilka takich osób w rodzinie to przykre że ktoś się podszywa pod takie osoby bo przez to ludzie stracą zaufanie do takich osób a te będą miały coraz ciężej

    • 1 2

  • Przygoda

    kiedys spotkałem go w mc donaldzie w Gdańsku gdzie chodził chyba z gazetami i karteczka jestem gluchy... , ale najlepsze było później tego samego dnia poznym popoludniem spotkałem go w skm, z browarem, rozmawiał przez telefon i wtedy padły magiczne słowa uwaga uwaga cytuje "Właśnie wracam z roboty".

    • 4 0

  • Pod kościołem Bożego Ciała na Pieckach Migowie też co niedziela jest kilka żebraków.Dziwi mnie bo ludzie wciąż im dają pieniądze, a oni wydają to na alkohol.

    • 2 0

  • Rumia

    W Rumi na parkingu Auchan chodzi dzkobieta taka grubsza z plecakiem już kilka lat prosząc o kasę. W ubiegłym roku patrząc tak na nią stwierdziłam faktycznie b. zaniedbana kobieta pewnie ciężko znaleźć jej pracę. Podeszłam i zaproponowałam pracę i co zonk Pani mnie śmiechem zabiła i odeszła. Mija kolejny rok a ona pracuje na parkingu Auchan Rumia zaczepiając ludzi i prosząc o kasę.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane