Za dwa lata kolejny odcinek ekspresówki do Warszawy
Budowa drogi S7 - odc. Nowy Dwór Gdański - Kazimierzowo.
mat. prasowe
Z nieoficjalnych informacji wynika, że gdański oddział GDDKiA szykuje się do zapewnienia przejezdności drogą ekspresową S7 na Żuławach 31 października. Niemal pewne jest, że będą tam jednak duże ograniczenia prędkości - nie będzie można jechać z planowaną maksymalną prędkością 120 km/h. Czekają nas też spore korki na końcach ekspresowej "siódemki".
Czy wierzysz w otwarcie "siódemki" 31 października?
Wielu kierowców wątpi w to, czy uda się drogę otworzyć do 31 października.
- Sądzę, że inwestor, gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wie już, czy wykonawcy dotrzymają tego terminu czy też będzie obsuwa. Jeśli będzie opóźnienie, to czy GDDKiA będzie naliczać kary wykonawcom? Na pogodę nie mogą przecież narzekać - pisze nasz czytelnik, pan Grzegorz.
Próbowaliśmy oficjalną ścieżką dowiedzieć się, czy droga zostanie otwarta właśnie 31 października. Inwestor nie chce jeszcze zdradzać szczegółów. Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA, prosi jeszcze o trochę cierpliwości, bowiem część prac musi się zakończyć, a jeszcze potrzebne są odbiory i dopuszczenie do ruchu.
Budowa drogi S7 - odc. Koszwały - Nowy Dwór Gdański.
mat. prasowe
Wersja nieoficjalna jest optymistyczna
Nieoficjalnie na budowie mówi się, że otwarcie całej trasy, czyli 40 km z Koszwał pod Gdańskiem do Kazimierzowa nieopodal Elbląga, ma nastąpić zgodnie z terminem - 31 października. Lada moment rozpocznie się przygotowywanie oficjalnych uroczystości otwarcia.
Wstępem do otwarcia całej trasy ma być otwarcie dwóch jezdni drogi ekspresowej w najbliższy piątek na odcinku od Koszwał do mostu w Kiezmarku.
Co ciekawe, jeśli ktoś liczy na szybką jazdę ekspresówką, musi się uzbroić w cierpliwość. Na drodze z pewnością będą prowadzone prace i w wielu miejscach będzie trzeba zwolnić nawet do 50 km/h - z uwagi na ekipy drogowców.
Po otwarciu "siódemki" możliwe korki na Obwodnicy Południowej
Otwarcie ekspresowej "siódemki" na Żuławach niewątpliwie sprawi, że więcej aut pojawi się w układzie drogowym Trójmiasta. Najbardziej odczujemy to jeżdżąc Obwodnicą Południową. Niemal pewne są korki na końcu wspomnianej trasy do zjazdu na Gdynię.

Będą też problemy na Węźle Lipce.

Więcej aut będzie też stało w korku na al. Macieja Płażyńskiego

Inwestycja za 2,6 mld zł
Pogoda na razie nie utrudnia przeprowadzania inwestycji na Żuławach.
Trwająca od 2015 roku budowa drogi ekspresowej z Gdańska do Elbląga została podzielona na dwa odcinki, z których każdy liczy po ok. 20 km. Inwestorem jest gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Pierwszy odcinek - z Koszwał do Nowego Dworu Gdańskiego - buduje czeska firma Metrostav, która dostanie za to 1,335 mld zł (netto), czyli ok. 66 mln zł za kilometr. Kolejny odcinek - budowany przez Budimex - zaczyna się w Nowym Dworze Gdańskim, a kończy w Kazimierzowie pod Elblągiem. Tutaj kontrakt opiewa na 1,281 mld zł (netto), co daje 64 mln zł za kilometr. Inwestorem jest gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wizualizacja ekspresowej "siódemki" na Żuławach.
Tak kierowcy jechali "siódemką" jeszcze w 2015 r.