• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PORD: "elki" przestaną jeździć po Trójmieście. Będą miały własne miasteczko

Maciej Naskręt
1 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 12:21 (1 kwietnia 2011)
Możliwe, że w 2013 r. "elki" znikną z dróg Trójmiasta. Możliwe, że w 2013 r. "elki" znikną z dróg Trójmiasta.

Odetchną i kierowcy, i dopiero uczący się jeździć. PORD chce, by kursanci zniknęli z ulic Trójmiasta i szkolili się w specjalnie przygotowanym miasteczku drogowym, które kosztem 23 mln zł powstanie pod Gdańskiem. "Elki" znikną z trójmiejskich dróg prawdopodobnie w 2013 r.



* * *


Informacja o planowanej budowie miasteczka drogowego dla przyszłych kierowców jest oczywiście primaaprilisowym żartem, na który większość naszych czujnych czytelników nie dała się nabrać. Jednak wszystkie cytowane w artykule osoby są prawdziwe i świadomie wzięły udział w naszej zabawie. Bardzo im za to dziękujemy.

* * *


Zobacz, gdzie powstanie i jak będzie wyglądało miasteczko drogowe. Zobacz, gdzie powstanie i jak będzie wyglądało miasteczko drogowe.
Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego decyduje się wycofać auta szkół nauki jazdy z Trójmiasta. Powód? Nawet pod nadzorem czujnego instruktora samochody prowadzone przez początkujących kierowców stanowią zagrożenie dla ruchu.

Gdzie zatem miałyby trafić samochody nauki jazdy? - W miejsce, gdzie przez kilka lat planowano budowę pierwszego w Polsce toru Formuły 1, czyli w okolice ul. Borkowskiej w Gdańsku. Wszyscy zawsze wiedzieli, że ten pomysł to fikcja. Właśnie tam chcemy wybudować miasteczko, w którym uczyć się będą zarówno początkujący, ale i doświadczeni kierowcy. Skopiujemy tam kilka najważniejszych trójmiejskich skrzyżowań - informuje nas nieoficjalnie jeden z pracowników PORD.

Inwestycja zostanie zrealizowana na obszarze ok. 47 ha, którego właścicielem jest samorząd województwa. Powstanie tam ok. 12 km różnego rodzaju dróg, wśród których będzie i zwężony most, kilka parkingów i placów manewrowych. Wykonawca umieści w nim ok. 1,3 tys. znaków i wymaluje ok. 25 km znaków poziomych.

Czy budowy miasteczka drogowego dla samochodów nauki jazdy to dobry pomysł?

W planach jest też budowa ok. 2-kilometrowego odcinka prostego, na którym początkujący kierowcy mogliby bezpiecznie pojechać nawet 140 km/h i nabierać doświadczenia w jeździe po autostradzie.

Realizacja inwestycji ma się rozpocząć w marcu 2012 r. W drugiej połowie tego roku zostanie ogłoszony przetarg w systemie "projektuj i buduj". Przedsięwzięcie z budżetu PORD pochłonie około 13 mln zł, kolejne 10 mln zł będzie pochodzić z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Pierwsze "elki" wjadą na teren miasteczka wiosną 2013 r.

Zdania wśród właścicieli szkół nauki jazdy są mocno podzielone w sprawie budowy miasteczka drogowego w św. Wojciechu.

- To jest kompletna bzdura! Idąc tym tokiem myślenia, może od razu nasze samochody przenieśmy na lotnisko w Rębiechowie. Będzie tam wtedy na pewno bezpiecznie - opowiada Radosław Dymkowski, właściciel szkoły nauki jazdy AS. - Jednak zaletą miasteczka będzie na pewno dobry stan dróg. Nie będziemy niszczyć samochodów, jak dziś na drogach miejskich - dodaje.

Co innego twierdzi właściciel szkoły nauki jazdy Carusek. - To bardzo dobry pomysł. Dobrze, że władze PORD chcą utrzymać docelowe przeznaczenie terenu, tj. tor formuły 1, i wybudować tam długą i prostą jezdnię. Polscy kierowcy mają problem z jazdą po takich drogach, bowiem kochają duże prędkości. Mogliby tam i początkujący, i doświadczeni uczestnicy ruchu, szlifować swoje umiejętności. Brakuje teraz takich odcinków - mówi Piotr Dąbrowski.

Co o pomyśle sądzą kandydaci na prawo jazdy? - Na pewno czułbym się bezpieczniej, jeżdżąc w takim miasteczku, ale żadne tego rodzaju miejsce nigdy nie odwzoruje sytuacji na prawdziwej drodze - opowiada pan Michał, który właśnie uczestniczy w kursie na prawo jazdy.

Chcesz wziąć udział w kursach na prawo jazdy? Wybierz którąś z trójmiejskich szkół jazdy

Miejsca

Opinie (156) 8 zablokowanych

  • żarty sobie robicie a jest to poważny problem dla miasta. (2)

    plus parking pod PKP - baza elek.

    cała prowincja sobie jezdzi u nas dodatkowo korkując i zabierając miejsca parkingowe - parking pkp.

    Oni prowadzą działalnosc gospodarczą - niech płacą miastu.

    A jak nie to lisickiego ze szlauchem wysłac / ale elki nie robią swoim konkurencji.../

    więc lisicki nie pobiegnie i wyslą watach ludzi z miasta na nasz koszt...

    • 1 0

    • (1)

      Nie prowincja tylko wasi Panicze jedzą L-kami

      • 0 1

      • na rejestracjach całego województwa?

        ciekawe.

        • 0 0

  • Co za niepełnosprawność umysłowa w stopniu znacznym tego co to wymyślił.

    • 0 1

  • Co za niepełnosprawność umysłowa w stopniu znacznym tego co to wymyślił.

    Nic tak nie uczy jazdy po mieście i nie weryfikuje tej umiejętności jak jazda po mieście! Ktoś kto zda ten egzamin na niby miasteczku, będzie jako kierowca w normalnych warunkach stanowił zagrożenie. Po otrzymaniu prawka, będzie jak pierwszoklasista podstawówki, któremu każą zdawać egzamin gimnazjalny.

    A kto zapłaci za tę niepotrzebną kupę kupy? Każdy z nas, oprócz decydentów.

    • 4 0

  • ci co sie uczą musza

    musza jezdzic po normalnych drogach i ulicach i uczyc sie jazdy wsrod innych kierowców, ja uczac sie w takim maisteczku balabyms ie na normalna ulice wyjechac

    • 1 0

  • Ciekawa Prowokacja

    Choć gdy Budyń rządzi wszystko jest możliwe.

    • 3 0

  • Szkoda że to tylko żart .

    • 2 2

  • Mało zabawne.

    Przeczytałam i stwierdziłam, że żyjemy w czasach, gdzie lubi się robić z ludzi debili ;)
    P.S. - Fizycznie budowa czegoś takiego jest możliwa - praktycznie, kierowcy uczący się w takim miasteczku nie poradziliby sobie w ruchu drogowym.
    Pozdrawiam, P.

    • 2 1

  • pord g.... wort (2)

    lepiej napiszcie co ws. korupcji w tym bagnie korupcji i kolesiostwa. Niestety temat przycichl, albo nie jestem na biezaco a jak wiadomo polowa personelu na czele z instruktorami z tej para szkolki niedzielnej miala postawione zarzuty.

    • 2 1

    • zmieniło się i to sporo, wielu tych "egzaminatorów" straciło robotę.

      Zdawałem niecały rok temu, miałem 2 albo 3 sytuacje gdzie egzaminator (zadawałem w PORD'zie w Gdańsku)mógł mnie oblać...nie zrobił tego.

      • 1 0

    • ile zapłaciłeś ?

      • 0 1

  • jakoś mnie nie rozbawił ten "żarcik". Niby jak się ma ktokolwiek nauczyć jeździć jak nie po mieście? Może trochę "elkowcy" denerwują tymi swoimi 30 km/h na Grunwaldzkiej, ale pamiętajcie wszyscy tak kiedyś jeździli.

    • 2 0

  • Miasteczko jako dodatek jest OK,

    ale na pewno nie zastąpi treningu w realnym świecie. Przecież ktoś nauczony jeździć w tak 'idealnych' warunkach nie będzie umiał się zachować w trudniejszych sytuacjach! A takich nie sposób odtworzyć, chociażby ze względu na jakość nawierzchni.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane