• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pałac Młodzieży to nie wszystko. Więcej zmian w gdańskiej oświacie

Elżbieta Michalak
22 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Gimnazjum nr 9 przy ul. Śluza 3 w Gdańsku ma zostać zlikwidowane. Jeśli do tego dojdzie uczniowie tej szkoły przeniesieni zostaną do Gimnazjum nr 8 przy ul. Żabi Kruk. Gimnazjum nr 9 przy ul. Śluza 3 w Gdańsku ma zostać zlikwidowane. Jeśli do tego dojdzie uczniowie tej szkoły przeniesieni zostaną do Gimnazjum nr 8 przy ul. Żabi Kruk.

Gwałtowne protesty przeciwko likwidacji Pałacu Młodzieży zaskoczyły gdańskich urzędników, ale mogły być im na rękę, ponieważ odwróciły uwagę od innych planowanych zmian w oświacie - m.in. łączenia gdańskich szkół i przenoszenia ich do innych budynków.



Jak oceniasz planowane zmiany?

Gdy we wtorek wieczorem na jaw wyszła informacja, że urzędnicy planują zamknięcie Pałacu Młodzieży w Gdańsku, los tej placówki zdominował środowe relacje trójmiejskich mediów. Przez cały dzień informowały o tym wszystkie redakcje, a wieczorne spotkanie rodziców z urzędnikami transmitowało Radio Gdańsk - posłuchaj zapisu tej audycji.

Sęk w tym, że likwidacja Pałacu Młodzieży jest tylko jednym z elementów przedstawionego wczoraj przez zastępcę prezydenta Gdańska Piotra Kowalczuka programu zmian w gdańskiej oświacie.

Poza likwidacją działającego od 1978 r. przy ul. Ogarnej Pałacu Młodzieży, urzędnicy planują połączenie kilkunastu szkół i zamknięcie kolejnych (głównie z powodów ustawowych - zniesiono licea profilowane, uzupełniające licea ogólnokształcące i technika uzupełniające, dlatego kolejne rekrutacje do klas pierwszych nie będą już prowadzone).

- Niewykluczone, że Adamowicz z Kowalczukiem odpuszczą sprawę Pałacu, co będzie poczytane im na plus, za to już bez protestów zlikwidują inne szkoły, na co mało kto zwrócił uwagę - mówi nam osoba związana z gdańską oświatą.

Co dokładnie planuje miasto?

Likwidację Gimnazjum nr 9 przy ul. Śluza 3 zobacz na mapie Gdańska, w którym znajduje się Centrum Obsługi Pracowników Oświaty. Pomieszczenia miałyby być wykorzystane na archiwa osobowe pracowników zlikwidowanych placówek, które aktualnie są rozproszone w czterech miejscach. Co z uczniami likwidowanej szkoły? Mieliby uczyć się w Gimnazjum nr 8 przy ul. Żabi Kruk.

Połączenie Zespołu Szkół Zawodowych nr 9 i Zespołu Architektury Krajobrazu i Handlowo-Usługowych oraz utworzenie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 3.

Przeniesienie do budynku po ZSZ nr 9 Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2.

Przeniesienie Zespołu Szkół Energetycznych do Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 1.

Wyłączenie z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 CKU, w skład którego wchodzi Ośrodek Kształcenia Ustawicznego Nauczycieli i powołanie Centrum Kreatywnej Pedagogiki.

Planowane jest połączenie w Zespół Szkół Ogólnokształcących IX LO w Gdańsku i Gimnazjum nr 1, włączenie do Zespołu Szkół Ogólnokształcących XXI LO i Szkoły Mistrzostwa Sportowego nr 2, połączenie w zespół Gimnazjum 48 i SP 85.

Planowane jest również utworzenie Zespołu Szkół Przyszpitalnych oraz scentralizowanie obsługi szkół i placówek, a więc połączenie Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Centrum Obsługi Placówek Oświatowych.

Gdańskie poradnie psychologiczno-pedagogiczne mają być połączone w jeden zespół.

- Połączenie poradni pedagogicznych jest kolejnym fatalnym pomysłem. One już teraz się nie wyrabiają z robotą, a co dopiero po połączeniu - mówi nam proszący o anonimowość pracownik jednej z takich placówek.

Ponadto miasto planuje rozwiązanie Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej i przejęcie jego zadań przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Na konferencji, która odbyła się w środę, 21 stycznia, zastępca prezydenta miasta Gdańska zapewniał, że wszystkie propozycje są dobrze przemyślane.

- Planowane zmiany w sieci szkół i placówek oświatowych w Gdańsku mają charakter reorganizacyjny i optymalizacyjny, a ich celem jest uporządkowanie oferty edukacyjnej na wszystkich poziomach nauczania - podkreśla Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska. - Są one efektem naszych rzetelnych analiz.

Wszystkie te propozycje zostaną poddane pod ocenę i głosowanie gdańskich radnych na lutowej sesji Rady Miasta.


Po zamieszaniu związanym z informacją o likwidacji Pałacu Młodzieży, Piotr Kowalczuk umieścił na swoim profilu FB oświadczenie następującej treści:

Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska. Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska.
Muszę przyznać, że nieoczekiwanie wybuchł głośny medialnie konflikt i jest prawdą, że planujemy reorganizację Pałacu Młodzieży. Prawdą jest też to, że uważamy, że jest ona bardzo potrzebna.

Nieprawdą jest to, że cokolwiek jest już przesądzone.

Prawdą jest z kolei, że chcemy dyskutować, choć zanim dyskusja tak naprawdę się zaczęła, już przybrała ostrą formę.

Nie jest prawdą, że chcemy zlikwidować Pałac Młodzieży i ofertę zajęć pozalekcyjnych dla dzieci.

Jest prawdą, że chcemy dyskutować nad tym, jak ma to wyglądać. Obecna formuła organizacyjna jest bardzo kosztowna i spełnia potrzeby stosunkowo niewielkiej liczby mieszkańców

Nie jest prawdą, że mamy jakiekolwiek inne plany wobec budynku, niż użytkowanie go w formie pożytecznej dla społeczeństwa,

Ale jest prawdą że uważamy, że mogłoby tam znaleźć się więcej miejsca dla również innych niż dzieci grup społecznych, np. seniorów.

Prawdą jest, że całe miasto potrzebuje oferty zajęć podobnych do tych, które odbywają się w Pałacu Młodzieży. Nie wszyscy mogą dowozić swoje dzieci na Ogarną,

Ale nie jest prawdą, że na Ogarnej nie będzie oferty zajęć podobnej do tej oferowanej obecnie.

Prawdą jest, że obecny sposób prowadzenia placówki edukacyjnej jest niezmiernie drogi i naszym zdaniem mało efektywny. Chcąc szukać rozwiązań w dostępnym budżecie, musimy uzgodnić taką postać, która obniży koszty funkcjonowania organizacji zajęć.

Nie jest prawdą, że tylko Pałac Młodzieży organizuje w Gdańsku dobre zajęcia. I choć nadal mogą tu się odbywać zajęcia, to jednak forma placówki edukacyjnej konsumuje zbyt dużo środków.

Prawdą jest, że Pałac Młodzieży tworzą pracownicy zatrudnieni na Karcie Nauczyciela, czyli nauczyciele w liczbie 52 osób, na 44,38 pełnego etatu. Do tego dochodzi 23,2 etatu (tj. 26 osób administracji), tak więc przy rocznym budżecie placówki na poziomie 3 828 125 zł, na płace wydatkujemy 3 250 000 zł, a 572 tys. na pozapłacowe elementy

Nie jest prawdą, że zajęcia są dostępne dla wszystkich, bo są dostępne wyłącznie dla tych, którzy mogą dowieźć swoje dzieci i wpłacać dobrowolne darowizny (choć być może ogólnie niezbyt wysokie) darowizny i udało się im na zajęcia zapisać. Według prostego rachunku w każdym tygodniu powinno odbywać się w Pałacu 766 godzin bezpłatnych zajęć.

Nie jest też prawdą, że mamy jakiekolwiek plany sprzedaży budynku, niemniej chcielibyśmy w nim mieć dużo mniej powierzchni biurowej i administracyjnej a więcej dla usług służących poszczególnym grupom społecznym: NGOsom, seniorom, dzieciom, młodzieży itd.

Nieprawdą jest że zapadły już wiążące decyzje. Dyskusja potrwa około 4 miesięcy, tak aby los placówki rozstrzygnąć przed wakacjami.

Prawdą jest, że o planach najpierw postanowiliśmy porozmawiać z zainteresowanymi, a pierwsza dyskusja publiczna planowana jest na przyszłą środę na godz. 17.00 w sali 107 Urzędu Miejskiego. Zapraszamy na nią wszystkich zainteresowanych, także tych, którzy chcą się dowiedzieć jak chcemy poszerzyć ofertę zajęć poza Śródmieściem.

Nieprawdą jest, że Pałac Młodzieży ma zniknąć. Wręcz przeciwnie uważamy, że będzie on doskonałym miejscem do integracji wielu działań związanych z aktywnym spędzaniem czasu gdańszczan i tych małych i tych całkiem dorosłych.


Elżbieta Michalak

Opinie (201) 5 zablokowanych

  • po co przenosić ZSE

    Przeniesienie ZSE do CKUiZ to jakiś absurd. Dołączenie bardzo dobrej szkoły ZSE - szkoły z renomą i tradycjami - do szkoły policealnej i wieczorowej ( tam w CKU - kilkanaście różnych kierunków - nie związanych z techniką, elektryką, energetyką i informatyką). Powstanie moloch który z braku naboru padnie. Przeniesieni uczniowie otrzymają świadectwa mało znanej szkoły CKU. I gdzie tu dobro ucznia.I gdzie tu rozwój Gdańska (jak opisuje to prezentacja).

    • 11 3

  • to początek...

    Do władzy dorwało się kolesiostwo, które wypłynęło nagle, znikąd. To, co maja w planie zrobić, to tylko wierzchołek góry lodowej. Już wszyscy zapomnieli, jak w ciągu jednego dnia wiosna zmieniły się władze oświatowe, kiedy to wypłynął niejaki Kowalczuk. Jego celem było zwiedzanie i obfotografowanie placówek oświatowych, a następnie zamieszczenie informacji na fb. Ba, żeby to były rzetelne informacje, ale czasem jednym zdaniem zniszczył szkołę bez racjonalnego uzasadnienie, dawał przypadkowym ludziom możliwość wypowiadania się o sprawach, o których nie mieli pojęcia. Podpuszczanie na siebie ludzi nie jest najlepszym pomysłem na władzę, na dokonanie zmian, ale jak widać tylko takimi metodami się posługuje.
    Dziwnym zbiegiem okoliczności został wice w Gdańsku. Ktoś, kto nie ma pojęcia o polityce, kto nie ma doświadczenia. A obecny szef oświaty w Gdańsku? Jak można powierzyć decydowanie o tak ważnych sprawach ludziom, którzy chcą tylko zabłysnąć, za nic maja dobro dziecka. To właśnie dziecko, uczeń są w tych rozgrywkach pomijani, ale im dostaje się najbardziej.
    Na Reja jest basen, większe pomieszczenia, które miasto sprytnie wykorzysta. W sprawie Pałacu tez maja plany, najwyżej je odroczą. To wstyd, aby likwidować placówkę z tradycjami.
    To początek, zobaczycie, ze załatwią wszystkich w białych rękawiczkach, a co najgorsze cichaczem, bo trzymają wiadomości w tajemnicy do ostatniej chwili i nagle kopią.
    Porażka.

    • 18 4

  • ZSZ9 zniszczone?

    Połączenie Zespołu Szkół Zawodowych nr 9 i Zespołu Szkół Architektury Krajobrazu i Handlowo-Usługowych to absurd. Kto głosował na Adamowicza?

    • 5 3

  • PPrawda

    Prawda jest jak zwykle po stronie władzy a to dzięki machinacjom dyrektorów szkół,którzy z tylnego siedzenia grają na dwa fronty.Np.na przykład jednej z dyrektorek obiecano posadę dyrektora Centrum Kształcenia Uzupełniającego i Zawodowego w Oliwie by spacyfikowała pracowników i teraz podpuszcza związki i radę by "walczyły" bo ona osobiscie nie może bo jest "pracownikiem Prezydenta.I głupki zawiązują "komitet" i wygłupiają się nie wiedząc że Kowalczuk wie że liczba uczniów tej szkoły jest od 1 wrzesnia 2014 zawyżona o ok.100 martwych dusz /dyr.podaje ok. 350/jest faktycznie 260/.Głupki to nie liczba uczniów decyduje "o przeniesieniu" czyli likwidacji szkoły lecz po pierwsze rozdymany budzet/5,5 mln!/,50% pracowników obsługi to emeryci/polityka prokolezeńska pani dyrektor/,duża ilosć nauczycieli zatrudnionych na czas okreslony lub jest to ich drugie miejsce pracy i opinia o szkole !Proponuję wam bronić szkoły orężem Homofobii,Budyń z pewnoscią to zrozumie.No i czeka was "stary numer"-wszyscy będą musieli rozwiązać umowy o pracę......

    • 5 3

  • Jeśli chodzi o łączenie niektórych szkół, to nie jest to takie głupie (1)

    Sama uczęszczałam do SP 85 a potem Gim 48. Te szkoły i tak współpracują na wielu poziomach, mają wspólne boisko, salę gimnastyczną, bibliotekę, a np gdy brakowało zastępstwa w podstawówce, mogł czasem przyjść ktoś z gimnazjum. Takie połączenie szkół w zespół tylko ułatwi dopełnianie formalności.

    • 4 7

    • Ubóstwiam Polską rzeczywistość

      Natomiast połączenie LICEUM Z GIMNAZJUM to poroniony pomysł. Tu jest odmienna sytuacja. Wszystkie liczące się szkoły to są licea ogólnokształcące, a nie ZSO. Poza tym to jest dymanie uczniów w biały dzień, ponieważ zapisywali się do liceum, a nie Zespołu szkół!!! I w wyniku połączenia spadnie poziom nauczania, więc niech ktoś mi powie, jak oni mają zdać matury na dobrym poziomie? Jakim kosztem? Nie każdego stać na dodatkowe kursy.

      • 1 4

  • odwoływane spotkania

    Pani Dyrektor Paluch odwołała spotkania z Dyrektorami w sprawie planowanych zmian w gdańskiej oświacie, bo nie jest kompetentna w tej sprawie - takie przygotowanie do "reformy"!

    Nauczyciele dowiadują się o szczegółach z gazet i na forach internetowych - co to za poziom?

    • 25 3

  • Kowalczuk klamie

    Jezeli informowanie dyrektorow o planowanych zmianach odbywa sie poprzez telefon to o czym tu mowa. Kowalczuk wolal zrobic konferencje dla prasy niz porozmawiac z kierownictwami placowek.
    Najgorsze jest to ze ludzi wyrzuca z pracy byly nauczyciel.
    Zajecia maja byc rozproszone po np. bibliotekach. Zajecia z garncarstwa e bibliotece, juz to widze.

    • 24 4

  • mama korzystająca ze wsparcia poradni

    Racjonalizacja i optymalizacja to zawsze dobrze brzmi, jednak centralizacja już nie, a to miasto chce zrobić z poradniami. Centralizacja to zawsze zwiększenie biurokracji i oddalenie pomocy zatem jaki jest prawdziwy cel urzędu? Ja korzystam z pomocy małej ale bardzo kompetentnej poradni - od logopedy, przez psychologa po wsparcie wychowawcze i nie wyobrażam sobie zepsucia mi tej możliwości. Jeżeli trzeba coś poprawić , dajcie szansę poradniom to zrobić. Nie spieszcie się tak, bo racjonalizujecie już któryś rok z rzędu a oszczędności jak nie było tak nie ma .

    • 15 4

  • Prawdą to, nieprawdą tamto . Jak zwykle dyskusja i rozmowy po, a nie przed planami !!! To jakie maja być reakcje ?

    • 3 3

  • Pewnie się dzieciar wice pseudo prezydenta na zajęcia nie dostał to teraz tatusiek zamknie. Wybierają małolatów, którzy się muszą wykazać.

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane