Panzerfaust z okresu II Wojny Światowej znaleziono we wtorek podczas prac remontowych na ulicy Świętojańskiej w Gdyni. Na odcinku od skrzyżowania ulicy Świętojańskiej z ulicą 10 Lutego - do Placu Kaszubskiego policja zablokowała ruch pieszy. Nie można też było przejeżdżać samochodami przez Plac Kaszubski.
- W trakcie pracy koparki jeden z robotników zauważył, że z ziemi wystaje część przypominająca broń z II Wojny Światowej. Po odgarnięciu ziemi okazało się, że jest to właśnie panzerfaust - mówi rzecznik gdyńskiej policji,
Dariusz Kaszubowski.
Policjanci zabezpieczyli teren i czekali na przyjazd saperów. Z początku nie było wiadomo, czy jest to jeden panzerfaust, czy też pod nim znajduje się więcej materiałów wybuchowych, niewybuchów lub niewypałów.
Mieszkańcy domów znajdujących się na tym odcinku ulicy Świętojańskiej i pracownicy sklepów nie zostali jednak ewakuowani.
- Nie było takiej potrzeby. Promień rażenia panzerfaustu wynosi około 30 - 40 metrów. Nie było zagrożenia mieszkańców ulicy Świętojańskiej - wyjaśnia Kaszubowski.
Na miejsce przyjechała grupa saperska z jednostki w Tczewie. Znalezisko zostało wyjęte z ziemi i przewiezione na wojskowy poligon. Teraz panzerfaust zostanie zdetonowany na poligonie na półwyspie Helskim lub w okolicach Kartuz.