- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (120 opinii)
- 3 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (21 opinii)
- 4 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (13 opinii)
- 5 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (65 opinii)
- 6 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (108 opinii)
W polskiej tradycji przyjęło się, że duszpasterze odwiedzają domy parafian raz do roku, w okresie noworocznym, od początku roku do 2 lutego, dnia popularnie zwanego świętem Matki Boskiej Gromnicznej. Księża z większych parafii są goszczeni w domach wiernych już od pierwszej niedzieli adwentu, co niejednokrotnie trwa do środy popielcowej. Ciekawostką jest fakt, że w innych krajach kolędy niekoniecznie odbywają się w tym samym okresie. Dla przykład, we Włoszech kolęda nazywana poświęceniem domów, odbywa się dopiero w okresie Wielkiej Nocy.
- Głównym przesłaniem wizyty duszpasterskiej jest poświęcenie domów wiernych, zapoznanie się z ich problemami, wspólne śpiewanie kolęd i dzielenie się radością z narodzin Zbawiciela- powiedział "Głosowi" ksiądz, sekretarz prasowy arcybiskupa Witold Bock. - Jest to najlepsza okazja, żeby wierni poznali osobiście swojego duszpasterza.
Jednak nie dane jest duszpasterzom odwiedzenie wszystkich wiernych ze swojej parafii.
- Średnio odwiedzamy dziennie od 10 do 30 rodzin, około 1/4 wiernych nie przyjmuje kolędy w swoich domach - stwierdził ksiądz Jerzy Kownacki, pełniący funkcję kapelana w Domu Seniora. - Powodem jest najczęściej nieobecność rodziny w domu, wyjazdy i sprawy zawodowe.
Na pytanie, czy podczas odwiedzin zdarzają się nieprzewidziane sytuacje lub objawy agresji, ksiądz Jerzy Kownacki wspomina:
- Była taka sytuacja, kiedy w jednej z dzielnic Gdańska odwiedziłem melinę pijacką, gdzie zachowanie wiernych wskazywało na duże spożycie napojów wyskokowych, na szczęście nie doszło tam do żadnych rękoczynów.
- Datki pieniężne ofiarowane przez wiernych na parafię są różnej wysokości, zależy to przede wszystkim od dzielnicy oraz zamożności poszczególnych rodzin - powiedział ksiądz Witold Bock. - Ofiary przekazywane są do parafii, a później ich cząstka trafia bezpośrednio do księdza. W ostatnich latach kapłani obserwują znaczne zubożenie społeczeństwa.
Opinie (195)
-
2003-01-15 00:04
parafianie:)))
zubozeli a moze raczej zmadzeli i nie placa juz tak ochoczo characzy dla najwiekszej mafii swiata...
- 0 0
-
2003-01-15 00:43
i po co znowu te armaty...
Reginald...characz to jest coś co musisz dać, czy tego chcesz czy nie...Natomiast datki , zarówno te ofiarowane podczas Mszy Sw. jak i te np. przekazywane podczas kolędy sa całkowicie d o b r o w o l n e ...i naprawde postaraj się zrozumieć różnicę.
- 0 0
-
2003-01-15 00:47
re
to czemu zawsze jest tak ze koperte ksiadz wklada w odpowiednia przegrodke w sojej podrecznej kartotece (tam gdzie twoje dane)
- 0 0
-
2003-01-15 07:05
mmm
zainteresuj się lepiej swoim życiem
o koperty i teczke niech cie główka nie boli
ludzie tacy jak ty mają inklinacje zaglądania innym w kieszenie
co ty ze SKARBÓWKI??- 0 0
-
2003-01-15 07:42
Dadtki
Powiem tak, daje tyle na ile mnie stac i nie zdazylo mi sie zeby ktorys ksiadz komentowal wysokosc mojego dadku. Jak juz w temacie jestesmy to zastanawia i jednoczesnie bardzo denerwuje mnie jedna rzecz, a mianowicie ofiara za udzielenie sakramentu małżeństwa. Kazda Parafia ma swoj cennik, ceny wahaja sie w granicach od 300-600 zł, podczas gdy w Urzedzie Stanu Cywilnego placisz 80 zł za znaczki skarbowe. Czy naprawde musimy placic za chec zalozenia rodziny i wychowania dzieci w religii katolickiej???Wpisowe czy jak???
- 0 0
-
2003-01-15 07:51
Owsiak bierze wszystko
Wszystko dałem na Owsiaka i już dla księdza nie zostało.
- 0 0
-
2003-01-15 07:52
+50PLN za metryke chrztu :-(
- 0 0
-
2003-01-15 08:06
a kto ci każe chcrzcić dziecko?? to chyba obrządek dla osób wierzących???
- 0 0
-
2003-01-15 08:21
trinity
skąd masz takie dane? ja za swój ślub nie płaciłem ani grosza.
Znam natomiast przypadki, że parafia (konkretnie Św.Jerzego na monciaku w Sopocie) kasuje za śluby osoby spoza parafii, które chcą tam się pobrać "bo to taki ładny kościół".
Normalnie, jeżeli ślub odbywa się w parafii jednego z małżonków, to ofiara jest "co łaska" - jak Cię nie stać to płacisz modlitwą za parafię, zamiast gotówką :)- 0 0
-
2003-01-15 08:27
pamietam fragment polskiej komedii "
" - ile będzie to kosztowało proszę księdza??
- co łaska mój synu co łaska, zwykle dają pięćset":)))
zgadzam się z ejdam- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.