Pawilon gastronomiczny, którego kształt wyłoniono w konkursie architektonicznym, stanie na Targu Węglowym podczas grudniowego Jarmarku Bożonarodzeniowego, a potem na placu Św. Ducha podczas przyszłorocznego Jarmarku św. Dominika.
tak, tego typu obiekty zamiast tandentych namiotów czy budek podnoszą prestiż imprez
37%
nie, jarmarki charakteryzować powinna architektura mniej wyszukana
7%
nie, jego wygląd zupełnie nie pasuje do przestrzeni, w której będzie obecny
56%
-
Od kilku lat staramy się podnosić jakość jarmarków, w tym także pod kątem estetyki. Chcielibyśmy, by Jarmark Bożonarodzeniowy był nie tylko miejscem handlu, ale także spotkań. I stąd pomysł na pawilon gastronomiczny, który doskonale wpisuje się w zmiany i ożywienie przestrzeni Targu Węglowego - mówi
Maciej Glamowski, wiceprezes zarządu Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Dlatego właśnie zorganizowano konkurs architektoniczny, w którym zastrzeżono m.in. że na ostatnich kondygnacjach pawilonu ma powstać tarasu widokowy. Będzie można z niego podziwiać zimą
Targ Węglowy 
(podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego) a latem
plac przy ul. Św. Ducha (podczas Jarmarku św. Dominika zwykle stoi tam namiot pomorskich piekarzy i cukierników).
- Na konkurs wpłynęło 17 prac. Sędziowie oceniali je ze względu na oryginalność koncepcji architektonicznej, innowacyjność rozwiązań materiałowych i technicznych, walory krajobrazowe i estetyczne, zgodność z programem użytkowym, łatwość montażu, demontażu, transportu i magazynowania, zgodność z przepisami prawa budowlanego i bezpieczeństwa przeciwpożarowego oraz możliwość sprawnej realizacji projektu - wylicza
Dariusz Chmielewski, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków i przewodniczący sądu konkursowego.
Każdy projekt musiał być też możliwy do realizacji za nie więcej niż 300 tys. zł.
Za najlepszą pracę uznano wizję
Agnieszki Szanowskiej z gdańskiej pracowni Schleifer, Milczanowski Architekci. W uzasadnieniu sądu konkursowego pomysł ten charakteryzuje m.in. "architektura o wyraźnie temporalnym charakterze, modułowa konstrukcja, a przy tym spójność architektoniczna bryły, transparentność oraz zapraszająca wizualnie dostępność obiektu".
Jako wytyczne dla autorki pracy, jury sugeruje rozwiązanie sprawnego odprowadzania wód opadowych oraz wprowadzenia odpowiedniego dla pór roku formy zadaszenia dziedzińca, który sam w sobie jest zaletą koncepcji.
Laureatka I nagrody oprócz szansy na wcielenie pomysłu w życie, otrzymała również 8 tys. zł. Dla zespołu Schleifer, Milczanowski Architekci będzie to kolejny projekt realizowany w Śródmieściu Gdańska. Projektanci tej pracowni odpowiadają za wygląd samoobsługowych toalet,
docenionych niedawno przez brytyjski portal internetowy, zajmujący się tematyką wzornictwa.
II nagroda i 5 tys. zł trafiły do
Michała Witkowskiego z Gdańska, zaś trzecia (3 tys. zł) do
Karola Szparkowskiego i
Kamila Miklaszewskiego z Grupy Projektowej +48 z Warszawy.
Jury zdecydowało też o nadaniu wyróżnienia honorowego (bez nagrody finansowej) pracy
Michała Siedacza i
Marcina Podlewskiego z Gdańska.
Oprócz Chmielewskiego, prace oceniali
Grzegorz Sulikowski z Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków UMG,
Antoni Taraszkiewicz z Wydziału Architektury PG,
Jacek Friedrich, historyk sztuki,
Katarzyna Zawistowska z Wydziału Architektury i Wzornictwa ASP oraz
Maciej Glamowski, wiceprezes zarządu MTG.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
