• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Picie alkoholu w komunikacji to codzienność

Waldemar
23 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co można robić w SKM? Pięć typów pasażerów
Wczesny ranek, za oknem temperatura ledwie kilka stopni, a w tramwaju już nie brakuje miłośników mocniejszych trunków. Wczesny ranek, za oknem temperatura ledwie kilka stopni, a w tramwaju już nie brakuje miłośników mocniejszych trunków.

- Nie ma dnia, bym w pojazdach komunikacji publicznej nie widział osób pijących alkohol. Są w tramwajach, pociągach SKM i autobusach. Dobrze wiedzą, że monitoringu nikt nie ogląda na żywo, więc robią, co chcą. Czy nie da się w końcu zrobić z tym porządku? - zastanawia się nasz czytelnik, pan Waldemar. Oto jego spostrzeżenia.



Niemal codziennie podróżuję komunikacją publiczną. Jeżdżę tramwajami w Gdańsku, pociągami SKM do Gdyni i autobusami w Gdyni. Nie ma dnia, żebym nie spotkał osób pijających tam alkohol. I wcale nie ma to miejsca wieczorami czy w nocnych autobusach. Panowie (bo pań, jak dotąd, nie zauważyłem) najczęściej wcale się z tym nie kryją, niezależnie od pory dnia.

Osobną kategorią jest SKM. Ostatni przedział dla podróżnych z rowerami czy dużymi torbami to jedna wielka melina. Nie tylko wszyscy piją tam piwo lub wino, ale nierzadko palą papierosy. Rowerzyści stoją więc w przejściach, żeby ich ubrania nie prześmierdły odorem papierosowego dymu. Podobnie jak matki z wózkami. Najśmieszniej jest w nowych SKM-kach, które nie mają zamykanego ostatniego przedziału. Gdy miłośnicy mocnych trunków do niego wsiadają, to najpierw wszyscy wysłuchujemy steku wyzwisk na konstrukcję pociągu, a potem i tak zaczyna się picie. Rano, w południe i po południu. Bo przecież wypić trzeba i przed pracą, i po.

Przeszkadza ci picie alkoholu w komunikacji publicznej?

W tramwajach i autobusach sytuacja jest podobna, z tym że nie ma określonych miejsc, których pozostali pasażerowie mogliby unikać. Pal licho, gdy jeden osobnik siedzi grzecznie i popija "piwo z kieszeni". Ale najczęściej to grupa, głośno przeklinająca i opowiadająca sobie marne historie życia, oczywiście tak głośno, żeby wszyscy w wagonie mogli słyszeć.

Kontrolerzy biletów niewiele sobie z tego robią, a ochroniarzy widuję tylko czasami w pociągach SKM. Oczywiście zanim powoli dojdą na koniec składu, już nikt nie pali i nie pije, a dym wleciał do środka z zewnątrz... Żaden z pijących i palących nic sobie oczywiście nie robi z monitoringu. Picie pod samą kamerą nie jest niczym niezwykłym. Wszyscy dobrze wiedzą, że nikt przekazywanego przez kamery obrazu na bieżąco nie ogląda, więc to tylko pic na wodę i nikt żadnego patrolu nie przyśle.

Czytaj więcej: Monitoring w SKM? Nikt go nie ogląda.

Pasażerowie często są zastraszeni i nie reagują, choć większości takie zachowanie przeszkadza. Ale przecież od tego są odpowiednie służby: straż miejska, policja, SOK, ochroniarze. Dlaczego nikt nie potrafi poradzić sobie z problemem, który codziennie występuje? Wszyscy się już do tego przyzwyczaili? A może nikomu już się nie chce?
Waldemar

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (464) ponad 20 zablokowanych

  • Ja z rana wciagam kreske zapalam rurkę zamiast piwka

    • 0 0

  • Zaczynać dzień od alkoholu to objawy choroby alkoholowej, niestety. (28)

    No i oczywiście braku kultury. Nie wiem jak to teraz wygląda w SKM, ale jak jeszcze jeździłem kolejkami to słynne były przecież wagony tzw. "bydlęce", gdzie teoretycznie można było przewozić większe gabarytu bagażu a praktycznie stanowiły najczęściej miejsce spotkań i do picia i palenia dla "klasy robotniczej".

    • 251 15

    • pomyśl czasem o innych (19)

      Ty może właśnie zaczynasz dzień i jedziesz do pracy, a ktoś może właśnie kończy dzień i wraca z pracy... Jak ktoś pracuje od 22.00 do 6.00 to kiedy ma sobie wypić piwko? Przed pracą?

      • 23 71

      • sr**nie w banię. (1)

        Klasa robotnicza jedzie do roboty juz napruta, w kolejce, a w robocie kolejne 4-5 browców i po robocie w skm kolejne. I tak cały Boży dzień.

        • 15 0

        • Zazdroscisz co

          • 0 0

      • A pij ile zapragniesz (14)

        Kto Ci broni? Ja tez bardzo lubię piwo:) Ale nie w transporcie i miejscach publicznych.

        • 83 10

        • a dlaczego nie? (13)

          jak jestem w Niemczech to pije sobie Becks-a legalnie na ulicy, jak jestem we Włoszech pije sobie legalnie peroni na ulicy i nikt nie patrzy na mnie z obrzydzeniem...mało tego dla wszystkich to normalnie. Podobnie w Dani pije Tuborga i też nikomu to nie robi... bo piwo to NORMALNY napój. Tylko w tym naszym dziwnym kraju wszyscy piją alkohol...a jednocześnie jak widzimy kogoś innego kto pije to na pewno alkoholik...
          Co za bzdura takie myślenie. Jak w domu pije to ok... jak na ławce przed domem to alkoholik :)

          • 38 76

          • Bo to Polska - nie elegancja Francja...

            I różni się od tego twojego Becksa i Peroni, że to zaśmierdziały VIP z biedry i kolesie, którzy wanny nie widzieli od tygodnia!

            • 0 0

          • (7)

            gdyby u nas w Polsce była podobna kultura, jak w Państwach wymienionych, nie byłoby problemu. Tylko, że tam piwko piję się dla smaku a ma ono w granicach 3-4%. U nas na ulicach pije się strzały po 8-10% za 1,99zł, aby się nim nawalić, a nie dla smaku. Ot taka różnica. Oczywiście to nie reguła. Ale zmienione przepisy parę lat temu wynikały właśnie z tego.

            • 55 6

            • (6)

              Co ty bredzisz, jaki browar za 1,99 ma 8-10%? Poranni miłośnicy walą Tatrę lub Specjala. Ale ani to, ani to nie zbliża się nawet do 8% . Lata temu w biedrze był Mocarz 9%. Ale to był jednorazowy rzut. Kiedyś też piłem Imperatora 10% kupionego chyba w Carefurze. Najpopularniejszy mocny browar co ma 10% to Faxe Ekstra Strong. Ale jest drogi.

              • 4 2

              • Widzę, chłopcze, że nigdy nie słyszałeś o Sternie (4)

                Stern Extra Strong - 9.2 % za jedyne 2.30 zł... Dwa takie piwa zwalają z nóg.

                • 5 1

              • Zwalaja z nog? Chyba gimnazjalistke.

                • 1 0

              • anatol stern - autor literat modernista

                slyszalem

                • 0 0

              • Tyle tylko że ciężki do dostania, niby w Żabce sprzedają, ale u mnie nie widziałem. Jest też Wojak Mocny 9% ale też słabo dostępny. Tylko Wojak Jasne Pełne jest szerzej oferowane.

                • 0 0

              • A maximator Amsterdam? 12 voltow

                • 1 0

              • aktualnie ulubionym piwem klasy robotniczej jest Harde, z 7,2% na etykiecie.

                • 4 1

          • o światowy robol, napisz mi jeszcze gdzie piłeś w komunikacji miejskiej (2)

            jak polecisz do Tunezji to będziesz pił w samolocie , bo tacy jak ty wszędzie robią trzodę

            • 68 14

            • w Sydney

              Jw

              • 0 1

            • ja piłem nie raz w samolocie

              Ale Ty masz inne pojęcie o znaczeniu słowa piłeś. Dla jednych to uwaliłeś się by się znieczulić, dla innych oznacza czynność związaną z przełykaniem bez napiętnowania Twoimi negatywnymi skojarzeniami, utratą świadomości i bełkotem. W innych krajach wypicie alkoholu przy spotkaniu jest normalne jak u nas pytanie czy zrobić herbatę. Tylko tam pije się w trakcie rozmowy, a u nas umawia na litra.

              • 14 3

          • No wlasnie - jak sam zauwazyles, troglodyto z pseudointeligenckimi zapedami - NA ULICY. Nie w komunikacji miejskiej. Zegnam.

            • 4 2

      • No tak, jak ktoś musi...

        Byle jak, byle gdzie, byle tylko codziennie dostarczyć sobie %. Wiesz, że to już choroba?

        • 5 0

      • W domu wypij, chyba zes pantofel i zona z wałkiem w domu czeka

        • 11 4

    • A masz cos do klasy robotniczej ? bardzo duzo osob z tej ''klasy roobotniczej'' jak napisales jest bardziej wychowana i wyksztalcona niz nie jeden ''niby'' normalny czlowiek. A to ze ze wypija w tramwaju SKM czy busie to wcale nie oznacza ze sa patolami czy alkoholikami. Poprostu jak koncza prace to chca odreagowac stres calego dnia itp, w pracy pic nie mozna (i to jest oczywiste) ale po pracy nikt nie zabroni. Wiec jezeli jada ekipa i pija piwo nie robia halasu ani trzody to co Ci to przeszkadza czlowieku ? Ty sie ciesz ze dzieki takim ludziom masz chodniki budynki postawione i wykonczone i wiele wiele wiecej !

      • 1 2

    • dlatego wlasnie co rano najpierw jem bulke a pozniej ruszam do biedry po vipa

      nigdy nie zaczynam dnia od alkoholu!

      • 5 0

    • (5)

      A kim ty jesteś żeby oceniać? Mi rano w skm cz autobusie nie przeszkadza jak ktoś łyknie piwo czyta gazetę poczym grzecznie schowa puszeczkę do siatki. Ale wkurza mnie jak ludzie z rana walą smrodem, sa nie umyci albo drą ryja do komórki to narusza moją przestrzeń osobistą. Ale jak ktoś spokojnie powtarzam spokojnie wypije jeden czy dwa browary to tylko powiem mu: Na zdrowie!

      • 25 37

      • w życiu takiego w skm nie widziałem, który by pił browca i cokolwiek czytał. (1)

        A skm-kami poruszam sie jakies 20 lat.

        • 13 1

        • Panie, jak ja mam pić czytając? No jak?

          • 8 2

      • (1)

        Dziwne bo ci co piją zazwyczaj też śmierdzą. Rozumiem że spotykasz wyłącznie dżentelmenów co popijają specjala przy lekturze Polityki i zawsze chowają puszkę po wypiciu do nowiutkiej reklamówki z Biedabronki. Cisi, spokojni i pachnący.

        • 45 6

        • Jak ktoś czyta Politykę to już nie jest dżentelmentem!

          • 5 3

      • Mnie przeszkadza, bo śmierdzi. Podobnie jak ktoś żre śledzie z cebulą i nie wyszoruje paszczy. Niestety przeważnie idzie to w parze z zapaszkiem browca i niedomytym tyłkiem i pachami. Taki poranny chuch lepszy niż kawa.

        • 21 3

  • Piłem i pić będę

    Zawsze jakaś paniusia musi być co wszystko jej przeszkadza pewnie mama robi w miejskim monitoringu na ławce osiedlowej

    • 0 0

  • Nie reagujesz - popierasz (11)

    O ile w autobusach reaguję zawsze - informując, że albo koleś przestanie albo zgłoszę kierowcy lub udając się bez uprzedzenia do kierującego - o tyle w SKMkach nie jest to już takie proste. Jeśli jest pusto - milczę ze strachu. Co więcej wszyscy, łącznie z pijakiem czy palącym papierosy (to także bolączka kolejek), wiedzą, że jakakolwiek reakcja skazana jest na porażkę. Jak będzie chciał facet, to będzie pił i palił, bo i tak nikt nic mu nie zrobi. Zdarzało mi się informować konrolerów biletu, którzy woleli wzruszyć ramionami.

    • 77 19

    • Dobra, dobra

      Tak, akurat. Zwróć uwagę podpitemu karkowi, to Ci tak przywieźć, że.... I nic mu nie zrobisz, bo pijany był.
      W autobusach się nie je, nie pije NICZEGO, by nie uświnić autobusu, pasażerów i siebie. To też brak kultury-chamstwo i demoralizowanie nieletnich (spożywane wyroby alkoholowe). Właśnie jadę niedaleko typa śmierdzącego piwskiem, obok niego usiadła matka z malutką córeczką. Młoda dziewczyna się wcześniej przesiadła. Gdynia linia 121 15:26. Zero reakcji kierowcy.

      • 0 0

    • I jesCze sie chwalisz konfidencie?

      • 1 3

    • za komuny pracowałeś w ORMO, czy ZOMO? (2)

      • 5 3

      • za komuny byłem już na emeryturze... (1)

        wcześniej dorabiałem w GESTAPO ... czasami na zlecenie,czasami o dzieło, taki klimat

        • 14 0

        • :-D

          • 0 0

    • uhuh

      REAGUJESZ MASZ W R....J

      • 2 1

    • Facet to bulwarowe stwierdzenie - jesteś facetką? (1)

      • 8 10

      • A jak to sie ma do tematu?...

        • 7 0

    • ale ja jak najbardziej popieram! :)

      • 2 4

    • Jeżeli ktoś pije piwo, trzymając je schowane i dyskretnie pociąga łyczki to nie jest dla mnie problem.
      Co innego kilku osobowe grupy drące mordy i palące szlugi na środku pociągu, często w dodatku zwracające się do współpodróżnych tekstami "Na ch*j się ciulu patrzysz" itp.
      Tylko jakoś wtedy nikt nie reaguje, a ostatnio panowie z OCHRONA PKP SKM woleli wysiąść w Orłowie niż podjąć interwencje do takiej "wesołej" ekipy.

      • 12 1

    • tak, bo kierowca cos z tym zrobi

      juz sie boje

      • 5 1

  • Picie piwa (3)

    Rozumiem, że mogę takiemu pijącemu dać po ryju? Bo skoro akceptuje łamanie prawa to ja też mogę prawo łamać. Jak ktoś pije piwo w czasie to mnie to irytuje i w ten sposób niszczy moje zdrowie psychiczne więc uważam, że mam prawo niszczyć zdrowie fizyczne pijącego. Wtedy jest ok.

    • 5 5

    • Kij ci w ryj

      Chętnie bym zweryfikował w rzeczywistości twój postulat...

      • 0 0

    • nikt ci nie narzuca sie z piwem

      jesli tego nie rozumiesz to jestes idiotą. Predzej gadajacy glosno przez komorke

      • 1 0

    • Zgadzam się.

      • 0 2

  • powszechnie wiadomo, że kanary, ochrona, sokiści unikają pasażerów, z którymi moga mieć problem (7)

    najłatwiej się kasuje w miarę normalnych ludzi, po których wyglądzie można spodziewać się, że nie zrobią awantury, nie dadzą po mordzie i będą mieli z czego zapłacić mandat. Łatwiej jest skasować jakiegoś nadzianego hipstera, któremu przyszło do głowy spróbować lekkie piwerko cytrynowe niż ruszyć wesoły przedział na końcu składu SKM.

    • 60 1

    • Po części się zgadzam

      Jednak, miałem sytuację w zeszłym roku gdy wracając sobie z koncertu otworzyłem piwko na peronie z dala od innych ludzi i jednak panowie sokiści podeszli do mnie i wlepili mandat i nie wyglądam na hipstera ;)

      • 0 0

    • (3)

      Oj prawda ostatnio na Bramie Wyżynnej wsiadło kilku kanarów, no to myślę że będzie rzeź bo od Stogów jechało kilku młodych gniewnych bez biletu, jakie było moje zdziwienie jak kanary grzecznie stały obok i poczekały aż młodzi gniewni wysiedli przy Placu Zebrań, po czym bezzwłocznie ruszyli do akcji.

      • 16 0

      • (1)

        Bo oni z reguły zaczynają jak miną bramę oliwską lub tuż przed nią. Na dworcu dużo ludzi wsiada i zanim wszyscy kupią bilety, ogarnią się to trochę mija. Co do picia alkoholu to z tego co wiem to kontrolerzy nie mają uprawień, mogą co najwyżej poprosić, także reakacja patologii pijącej może być tylko jedna.

        • 1 1

        • i to jest bez sensu

          • 1 0

      • Wcale się im nie dziwię,zaraz byłby następny temat ,jacy to niedobrzy byli kontrolerzy.

        • 6 1

    • Kontroler to pracownik i jak każdy opłacany stara się omijać zbędny wysiłek. Co innego gdyby był np. księdzem.

      • 0 0

    • Wcale się nie dziwię, jeśli wszystkie milicyjne pały zakwalifikowano wyłącznie jako wredne narzędzie walki z opozycją to porządek róbcie sobie sami.

      • 1 0

  • Zdrówko

    Właśnie piwkuję, pozdrawiam ;)

    • 0 0

  • opinia

    wydaje mi sie ,ze ma pan mal9intereaujace zycie skoro przeszkadza panu jak sobie ktos pije alkochol. niech sobie pije, nie pije za moje wiec niech chle. uwagi niema co zwtacac bo co to komu przeszkadza jak siedzi i tylko popija. pisze pan ze jezdzi autobusami tramwajami itp to proponuje kupic auto i dac sookoj ludzia ktorzy maja inny tryb zycia niz my. poDro

    • 0 0

  • (57)

    Niestety taka polska tradycja i trudno niektórym pojąć, że mamy już XXI wiek. Piwko dla niektórych lepsze niż kawa.

    • 305 67

    • a co ma do tego 21 wiek? (40)

      w całej cywilizowanej Europie można wypić piwo na ulicy i nikomu to nie przeszkadza...tylko w tej zacofanej Polsce jest jakiś Pan Waldemar którego to boli i efekt jest taki, że w Polsce można pić tylko w pubie za 12 zł za jedno piwko, albo w domu przed TV... a później wszyscy się dziwią, ze Polacy nie wychodzą z domu i w miastach jest pusto...

      • 151 154

      • i co z tego że niby kultularnie pod drzewkiem wypijesz (4)

        u mnie tak robią codziennie rano przed 6 i idą do pracy,-no ale przecież gdzieś trzeba wyrzucić butelkę,kapselek,puszkę,peta albo się odlać-syf się robi

        • 34 5

        • to uczmy kultury, a nie zakazujmy (2)

          bo jak ktoś chce, to zakaz i tak złamie, a o kulturalnym zachowaniu nie usłyszy.

          • 27 0

          • (1)

            Karzmy.. Wstydem.. Jak jeden pijus z drugim dostanie pieczątke na czoło to już popamięta

            • 3 2

            • pieczatka z nieuctwa

              Karajmy

              • 0 0

        • Drzewa są winne

          gdyby nie one to nie mieli by gdzie. Dawać je do mnie bo sezon grzewczy się jeszcze nie skończył.

          • 0 0

      • (15)

        Gdzie to tak można chlać piwsko na ulicy,? No tak,fakt jak ktos pije to na 100% polak.

        • 20 34

        • Niemcy, Anglia, Irlandia, Szkocja, Czechy, Słowacja.. (13)

          • 67 13

          • Niemcy, Anglia, Szkocja ... :)

            • 0 0

          • o 7/8 rano? (10)

            tylko patole i dresy piją piwo o tej godzinie i nie mów mi tu o normalności

            • 90 21

            • w D byłeś G widziałeś. (9)

              Może czas ruszyć cztery litery gdzieś dalej niż poza granicę własnego osiedla?
              Wtedy się osobiście przekonasz, że na przykład w Niemczech o 7 rano można nawet emeryta z butelką piwa spotkać na ulicy.

              • 27 37

              • (7)

                Sorry stary, ale jak budzisz się i o 7 rano potrzebujesz napić się piwka, to zapraszam raczej do wojewódzkiego ośrodka terapii uzależnień.

                • 86 22

              • nie budze się (1)

                wracam z pracy i chce po pracy sobie wypić piwko. To że Ty i Pan Waldemar pracujecie sobie od 6 do 14, nie znaczy, że nie ma ludzi którzy pracują od 22 do 6... dla mnie 7 rano to jak dla Ciebie 16... Myśl czasem o innych a nie tylko o swojej urzędniczej d....

                • 16 7

              • Nie ma problemu, ale wypij sobie w domu, albo w knajpie, a nie w komunikacji miejskiej.

                • 1 4

              • (4)

                Guzik cię interesuje kto o jakiej godzinie pije piwo! Jak rano pijesz kawe ro też alkaloid ( kofeina) zgłoś się do monaru . Twój tupet wmawiania innym co mają robić to szczyt świństwa!

                • 47 26

              • uzaleznienie to problem (3)

                zamiast się pieklić - pomyśl czy nie potrzebujesz pomocy...

                • 18 12

              • Uzależnień jest trochę więcej ....

                mamy uzależnienia od bycia chamem, prostakiem, jełopem, od dowartościowywania się na każdym kroku poniżając innych, Pan Waldemar hmm.... jak by to powiedzieć "Panie Waldku Pan się nie boi ..." są gorsi od kolegi na zdjęciu. POlska to ta taki ciekawy twór na mapie europy, dualizm duchowo-religijny z horyzontem myślowym na poziomie podwórka u sąsiada. Kto liznął trochę bycia "światowym" i nie spierd....ł tego tak że z podkulonym ogonem gnał do POlski, ten się na ogół nie odzywa w takich tematach bo to temat rzeka. Zbyt wiele różnic żeby porównywać temat POlska - EUropa. Konfidentów na szczęście nigdzie się nie lubi i typuje się ich na podstawie środowiska w którym wyrastają.

                • 0 3

              • Ale ja mam tylko jedne uzeleżnienie , skąd o nim wiesz?

                • 0 2

              • Chcesz mnie wysłać na terapie do AA . Musze cię zmartwić mało pije alkoholu! Łyso Ci?

                • 5 6

              • Powód do dumy

                Powód do dumy

                • 1 0

          • Z tych państw, które wymieniłeś to jedynie Niemcy

            Na wyspach owszem, nie ma odgórnego zakazu publicznego picia alkoholu o ile nie jest on w szkle. Niestety w wielu miejscach obowiązują tzw. strefy DPPOs gdzie policja od razu zarekwiruje Ci jakikolwiek alkohol.

            W Czechach i na Słowacji też się wiele pozmieniało i w wielu większych miastach w miejscach publicznych obowiązują obecnie zakazy.

            Najbardziej liberalnym pod tym względem krajem w Europie jest Szwajcaria.

            W Skandynawii sami świadkowie Cię podkablują i naślą na Ciebie policję jak będziesz pił na ulicy. W Beneluksie też są duże restrykcje. Nawet w Hiszpanii i we Włoszech takie zakazy powrowadzano.

            • 5 0

        • Oj kolego malo swiata widziales u nas to nie wiedza co to heroina bo na zachodzie to wala strzykawy w autobusach a u nas walnie chlop piwko i afera
          Jakbys chcial wiedziec to to piwo mu daje wiecej witamin i mikroelementow niz redbule lub inne napoje energetyzujace
          Oczywiscie ludzia to przeszkadza bo jak by pozwolic pic to by walili do ryja ile wejdzie a pozniej by bylo szumienie na innych pasazerow ale jedno piwku ukrakiem ludzia nie przeszkadza

          • 3 4

      • 12 zł za piwo? (12)

        Rozi to nie pub kolego!

        • 84 31

        • 12zł za piwo wcale nie w Rozi. (8)

          wystarczy jakakolwiek knajpa na Monciaku lub restauracyjka nad morzem. Widać nie chodzisz, to i nie wiesz. Ale cenę z burdelu znasz. hmmmm

          • 126 29

          • (5)

            To ty mało wiesz o knajpach. Bo w Gdańsku Zaspie w kawiarni klubu żak najdroższe piwo kosztuję 9zl. I co zatkało kakao

            • 15 47

            • a w Kufelku jest po 3 zł (1)

              ale nie o to chodziło. Jak mam wypić piwko w jakiejś mordowni to już wole w domu. Chodzi o to, ze ja też chce sobie czasem wypić piwko w plenerze patrząc na ładne widoki... ale mnie nie stać, bo około 10 zł za jedno złociste to dla mnie spory wydatek... i teraz co ja jestem gorszy? Mam siedzieć w domu, bo piwko nad morzem to tylko dla elity zarezerwowane jest?

              • 21 1

              • Jak chcesz to pij sobie gdzie chcesz, ale to nie znaczy ze musisz swoim wyziewem raczyc innych pasażerów.

                • 9 6

            • uważasz, że to jest mało? (2)

              ile to piwo kosztuje w sklepie? 3 zł? 4 zł? Marża marżą, ale bez przesady

              • 41 13

              • (1)

                a kto ci kaze chodzic na piwo do pubu albo knajpy? nie stac cie i dorabiasz ideologie, otworz pub/knajpe w centrum i sprzedawaj piwo bez marzy.

                • 11 30

              • Po co wypisujesz takie suchary? Bywalec Rozi poucza mentorsko plebsik?

                • 11 7

          • Bzdury opowiadasz (1)

            W Sopocie na Monciaku w Browarze Miejskim (dawny Złoty Ul) dobre,na miejscu ważne piwo kosztuje 9 zł.

            • 7 14

            • tyle ze nie da sie go pic

              • 29 5

        • wyjdź czasem z domu

          Vinegre w Gdyni przy bulwarze 12 zł za piwko, chyba, ze Ty mi proponujesz, żebym szedł na piwko do jakiejś dzielnicowej mordowni... ale nie o to mi chodzi. Chce wypić piwko np. patrząc sobie na morskie fale... ale mam wyjście albo jestem kasiasty i stać mnie na to, żeby pić piwko za 12 zł... ok za 9 zł też znajdę, albo mam siedzieć w domu i oglądać TV... bo piwko nad morzem tylko dla elity

          • 8 1

        • w rozi male piwo kosztuje 30 złotych (1)

          nie chce sie wierzyć-najlepiej samemu sprawdzic.ja sprawdzalem nie dalej jak tydzien temu

          • 25 2

          • taaa

            A w Cocomo czy Luxury (jakkolwiek to się teraz nazywa) kosztuje 500 zł. I co??? 10 to nie taka tragedia, chociaż wiadomo ze marzą duza

            • 7 1

      • ..... (2)

        Nie porównuj picia piwa na ulicy z piciem piwa w SKM czy tramwaju, siedzą knury w osttanim wagonie w pociągu i tylko śmierdzą, jak dla mnie to wyrzutki społeczeństwa, jak piwa "nie opierdoli" po robocie to nie byłby sobą. Mam przyjemność jeżdzić z nimi na trasach do Malborka i uważam, że powinno to być pilnowane, smród petów jest w całym wagonie....

        • 25 3

        • Jak masz okres to też śmierdzi w całym wagonie! Od piwa trzymaj się zdala!

          • 3 8

        • To co ci w końcu przeszkadza picie piwa czy palenie petów??? Ja tam w skmce czasem walnę piwko jak jadę na spotkanie z kumplem i moja panna nawet też. Fajek nie palimy. I robimy to dyskretnie co w tym złego? Może zajmij się swoim życiem?

          • 6 22

      • W jakiej Europie

        • 4 1

      • to nie problem że ktoś pije, tylko że jak pije to musi nasikać i naśmiecić tam gdzie stoi, głośno przeklina i jest agresywny. Jakby nasi pijacy tak jak za granicą zbierali po sobie śmieci i zachowywali się kulturalnie - nikt by nie robił afery.

        • 28 0

      • No widać że jesteś normalny.

        • 6 1

    • " Polak, katolik, alkoholik"

      • 0 0

    • wieśniaki jak ty

      • 0 1

    • Prusak, czytelnik G-Wnianej i... wszystko jasne! (7)

      To "taka polska tradycja"? A w państwach europejskich innych to takiej patologii nie ma?
      A kto tak szkaluje Polskę i Polaków? Żydokomuna i polskojęzyczne media w Polsce, lewactwo i "przedsiębiorstwo holokaust" na świecie.

      • 8 31

      • (3)

        Człowieku miej litość nad nami. Szkalują Polaków? Żydokomuna? polskojęzyczne media? lewactwo? I tak z samego rana?

        • 18 5

        • to wariat, nie karmcie trola, który wszedzie żydokomunę widzi. (1)

          A sam pewnie co dzień modlitwę Polaka odmawia.

          • 13 5

          • Przeważnie Żyd najgłosniej ujada, zeby nie być zdemaskowanym.

            Sprawdź czy nie obrzezany..

            • 3 0

        • Antypolska wymowa niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie"

          Tak, na temat Polak-alkoholik np w Niemczech "kawałów sto" , choć tam piją nic nie mniej jak w Polsce.
          Tak, szkalują oczerniają i kłamią. Symbolem "polskie obozy koncentracyjne", nawet w niemieckojęzycznych mediach.

          • 6 10

      • wg pana, nasza patologia jest lepsza od obcej, bo taka Polska i patriotyczna.

        • 6 1

      • sPiSki wszędzie..

        .. Wszędzie sPiSki..

        • 9 4

      • Już 9, trzaśnij piwko,

        bo kac Ci mózgownicę przeorał.

        • 6 4

    • taka nowa swiecka tradycja...

      nalezy dodac...

      • 0 1

    • A co to ma do rzeczy

      to ze w mc darowma kawa do 10 to kazdy tam ma teraz latac?

      • 1 1

    • Specjal z rana jak śmietana :D

      Czemu mnie nie dziwi, że gość na fotce popija specka ? ;)

      • 17 2

    • picie (1)

      Picie alkoholu pasażer nikomu obok nie szkodzi szkoda ze nikt nie zwraca uwagi na to jak pala w skm papierosy to śmierdzi a gdzie jest ochrona kolei ,oni jeżdżą tylko w dzień bo w nocy sami maja strach;)

      • 16 3

      • Szkodzi bo to patologia, niech idzie do knajpy albo w domu normalnie wypije

        • 8 10

    • Nawet na dzieci nie patrzą. Zawsze wsiadam z dzieckiem do ostatniego wejścia, bo w pociągu nie ma wydzielonego miejsca,a w przeciągu nie będę stać. Rozumiem piwo gdzieś dyskretnie, ale papierosy to juz masakra. Zwrócenie uwagi nic nie daje- wiec co zrobić? Takie nasze durne społeczeństwo ze nie wytrzyma 15 minut bez papieroska i piwka. A co drugie słowo na K to juz nie wspomnę. Zacznijcie myśleć nie tylko o sobie, drodzy panowie.

      • 41 2

  • Alkohol

    Jak suszy to przecież trzeba coś wypić.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane