• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pięć telefonów, by zgłosić uszkodzony słupek

Maciej Korolczuk
16 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Pani Joanna, by zgłosić sprawę, dzwoniła na numer alarmowy 112, a potem do straży miejskiej, Gdańskiego Centrum Kontaktu i na policję. Pani Joanna, by zgłosić sprawę, dzwoniła na numer alarmowy 112, a potem do straży miejskiej, Gdańskiego Centrum Kontaktu i na policję.

Pani Joanna była świadkiem uszkodzenia przez kierowcę nowych słupków przy ul. Wesołej na Siedlcach. Sprawca uciekł, ale mieszkanka zdążyła zapisać numery tablic rejestracyjnych. Gdy chciała je przekazać służbom, najpierw "odbiła się" od dyspozytora numeru alarmowego 112, potem zgłoszenia nie przyjęła straż miejska i odesłała panią Joannę najpierw do Gdańskiego Centrum Kontaktu, a następnie na policję. Ostatecznie sprawa trafiła do dzielnicowego, który poinformował, że wykroczenie musi zgłosić właściciel uszkodzonej infrastruktury czyli... miasto.



Jak często zgłaszasz potrzebę interwencji miejskim służbom?

Do zdarzenia doszło na początku tygodnia na ul. Wesołej na Siedlcach w Gdańsku. Ulica niedawno została wyremontowana, w ramach inwestycji pojawiły się też nowe słupki uniemożliwiające kierowcom parkowanie na chodniku.

Jak się okazuje, nie dla wszystkich kierowców stanowi to przeszkodę. Jak opisuje pani Joanna, we wtorkowy poranek na wąskim skrawku chodnika wzdłuż nowych słupków próbował zaparkować kierowca bmw (na gdańskich numerach rejestracyjnych).

- Próbował to zrobić, mimo zakazu parkowania i pustego o tej porze parkingu po drugiej stronie ulicy. W efekcie zahaczył o kilka słupków, po czym prędko wycofał auto i uciekł. Na szczęście zdążyłam zapisać numery tablic rejestracyjnych - opowiada pani Joanna.
I tutaj zaczęła się gehenna:

  • Chcąc zgłosić szkodę i jej sprawcę, pani Joanna zadzwoniła na numer alarmowy 112.
  • Tam została przekierowana do straży miejskiej. Gdy po kilku próbach połączyła się z dyspozytorem SM, usłyszała, że ta nie przyjmie zgłoszenia, "bo nie zajmuje się takimi rzeczami".
  • Panią Joannę przekierowano więc do Gdańskiego Centrum Kontaktu. I tam - owszem - zgłoszenie przyjęto, ale tylko by odnotować w systemie, że konieczna jest wymiana słupka (na koszt miasta). Operator nie był zainteresowany przyjęciem danych kierowcy i... przekierował panią Joannę na policję.
  • Po kolejnym telefonie pani Joannie opadły ręce, bo znów została przekierowana - tym razem do dzielnicowego. I gdy wydawało się, że banalna z pozoru interwencja wreszcie zakończy się sukcesem - znów okazało się, że to niewłaściwy adres. Dzielnicowy poinformował bowiem, że wykroczenie powinien zgłosić właściciel obiektu... czyli miasto.


Czym jest i jak działa Gdańskie Centrum Kontaktu



  • Pani Joanna ma nadzieję, że uszkodzone słupki uda się wymienić na nowe na koszt sprawcy, a nie ze środków publicznych.
  • Kierowca próbując zaparkować na wąskim chodniku, najechał na kilka nowych słupków, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.

Gdy pani Joannie udało się ponownie skontaktować z Gdańskim Centrum Kontaktu, okazało się, że to nie urzędnicy, a ona sama powinna zgłosić sprawę na policję, bo dysponuje numerem rejestracyjnym auta sprawcy i zeznaniami świadka. Przekazano jej też, że sprawa została przekazana do Działu Dróg w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni w celu wymiany słupka.

- Po logowaniu do mojej sprawy w GCK jedyne, co mogę zobaczyć, to status, że jest ona otwarta. Niezdeterminowany obywatel odpuściłby sprawę już po trzech telefonach. A mi chodzi tylko o to, by pokrycie szkód odbyło się z odszkodowania sprawcy, a nie z publicznych środków - podkreśla pani Joanna.

Miejsca

Opinie (266) ponad 20 zablokowanych

  • Pani Joanna Konfitura. Takie mamy spoleczenstwo. (2)

    Waldek z Olszynki

    • 21 40

    • Patologia przemówiła

      Jak im coś zniszczyć, pierwsi na komisariacie

      • 4 0

    • no d**il

      • 1 1

  • Za uszkodzenie auta powinni zapłacić mądrale, (6)

    którzy decydują o stawianiu takich słupków. Ostatnio to jakaś obsesja, wszędzie mało widoczne, szczególnie po ciemku słupki, albo co gorsze, bloczki kamienne. Nie widziałem i najechalem ostatnio na taki

    • 22 29

    • Nie jezdzij po chodnikach

      • 15 3

    • niech zgadnę, passatem B5 przed liftem, kombi, diesel? (1)

      • 8 5

      • Toyota yaris bez liftingu, nie zgadłeś

        • 1 0

    • Mam tak samo.

      Boję się, więc zamykam oczy jak cofam samochód.

      • 4 0

    • (1)

      Te Kaszub do okulisty jak nie widzisz! Żebyś więcej nie siadał za kółko

      • 1 1

      • Bez szans na zobaczenie, było trochę śniegu w lutym 2019

        Przykrył te kamienne bloczki. Zmylil mnie jeszcze dostawczak, który ma wyższe zawieszenie i swobodnie na nich parkował. Pozgrzytało jak wjechałem, nic się jednak nie stało, na szczęście

        • 1 2

  • Gdańsk jest szczodry

    • 6 3

  • ten słupek to symbol niedasizmu

    od teraz podlega pod wojewódzkiego konserwatora zabytków

    • 10 1

  • Na logikę (3)

    Gdyby naprawa poszła z OC sprawcy to ubezpieczyciel zrobiłby wszystko żeby wykazać, że taka naprawa jest warta z 300 złotych. Jak miasto wymienia słupek samo to może wydać 5 tysięcy i wszyscy są szczęśliwi, więc jaki sens jest dla nich szukanie sprawcy?

    • 23 5

    • A sobie może wykazywać.

      Powinien albo opłacić fakturę za naprawę, albo wysłać swoją ekipę.

      Niestety w tym chorym kraju między płaceniem składki, a wypłatą odszkodowania wartość pojazdu magicznie spada...

      • 6 0

    • (1)

      mylisz się. TU by dostało FV za wymianę słupka i by płacili

      • 2 0

      • Albo zakwestionowali i przedstawili swoją wycenę.

        • 2 0

  • Uwaga !! (1)

    Brak w artykule wyraźnego komunikatu że nr 112 nie służy do zgłaszania tego typu spraw A służy do ratowania zdrowia i życia !

    • 37 4

    • to jak to jest dzwonisz pod numer 997 a zostajesz przekierowany na nr 112?

      • 0 0

  • Hipokryzja

    Ale gdyby obywatel pił w tym miejscu piwo i miał pecha to by tam była strasz miejska albo policja i niema zmiłuj się pomimo że nie zrobił żadnej skody mandat od 50 złoty po sąd.

    • 17 1

  • Pani Joanna się popisał dzwonić na 112 aby zgłosić uszkodzony słupek.

    • 31 2

  • Jestem z Panią, Pani Joanno, gratuluję silnej woli :) (1)

    • 25 10

    • I głupoty. Durna baba.

      • 2 5

  • Czy to coś zaskakującego? Tak nasze całe państwo działa. Spychologia na całego, aż do momentu w którym media się zainteresują lub petent w końcu odpuści.

    • 11 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane