- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (46 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (560 opinii)
- 3 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (36 opinii)
- 4 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (61 opinii)
- 5 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (564 opinie)
- 6 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (24 opinie)
Poród na Klinicznym Oddziale Ratunkowym - czytelnik dziękuje
Emocje związane z narodzinami dziecka są ogromne, a stres niekiedy może sprawić, że nieco się pogubimy. Nasz czytelnik przekonał się o tym na własnej skórze - zamiast na "porodówkę" pan Łukasz przyjechał z żoną do Klinicznego Oddziału Ratunkowego w UCK. Był to pierwszy poród na tym oddziale. Szczęśliwi rodzice z całego serca dziękują lekarzom.
Ostatni poród na Klinicznej. Rusza nowy oddział w CMN
22 lutego urodził się nasz syn, być może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że na świat przyszedł na Klinicznym Oddziale Ratunkowym, a nie na "porodówce". Żona miała bardzo silne skurcze, dlatego pojechaliśmy do szpitala. Niestety był to czas, w którym w naszym mieście wzmaga się ruch na drogach. Liczyłem się z tym, że podróż z Zakoniczyna do Wrzeszcza zajmie nam przynajmniej 30 minut. Jak na złość, po drodze za każdym razem mieliśmy czerwone światło.
Dotarliśmy pod szpital, ale okazało się, że jest problem z parkowaniem, więc musieliśmy zostawić samochód trochę dalej i następnie iść pieszo do budynku (ok. 100 m). Stres był ogromny, a my pogubiliśmy się w UCK i ostatecznie dotarliśmy na Kliniczny Oddział Ratunkowy (KOR). Akcja rozwinęła się na dobre, żonie odeszły wody, więc poprosiłem panią w rejestracji o pomoc. Rejestratorka od razu pobiegła po lekarza. Żonę zabrali na salę, a ja czekałem przed zamkniętymi drzwiami. Serce biło mi jak dzwon - chodziłem po korytarzu w jedną i drugą stronę. Po 15 minutach usłyszałem płacz dziecka, to był mój synek.
Lekarz powiedział, że to pierwszy poród na tym oddziale i jego... również pierwszy. Z tego miejsca w imieniu moim, żony i syna Nikodema chciałbym bardzo podziękować za szybką reakcję, za to, że syn nie urodził się na korytarzu. Dziękuję lekarzowi, który musiał zmierzyć się z odebraniem porodu i całej załodze, która mu pomagała - jesteście wspaniali.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
-
Kliniczny Oddział Ratunkowy UCK Gdańsk, Mariana Smoluchowskiego 17
Opinie (204) ponad 10 zablokowanych
-
2019-02-25 12:06
szczęsliwi
mieliście bardzo dużo szczęścia ,że trafiliście na ludzki personel zmianowy
Zajęli się rodzącą a nie kazali iść na porodówkę a mogła tez trafić się biała opaska na rękę i zadnej reakcji personelu
po prostu szczęściarze
zdrówka dla żony i malucha- 12 2
-
2019-02-25 12:15
chłopie,ale ty dzielny byłeś... (1)
- 6 1
-
2019-02-25 12:34
:)
na bank feministka to napisała :D
- 0 1
-
2019-02-25 12:32
:)
Zdrowia dla całej rodziny
- 2 0
-
2019-02-25 13:13
Wszystko fajnie, że napisałeś ten tekst. Też dziękujemy :)
Tylko czemu takie imię wieśniackie?- 5 6
-
2019-02-25 13:18
Zainteresowal mnie artykul, gdyz sama urodzilam sie na Klinicznej. Bardzo mi zal tego ojca, ktory przechodzil przez taka ilosc stresu i oczywiscie mamusi. Ja przypominam sobie moj pierwszy porod w Nowym Jorku, gdzie do szpitala wiozla mnie policja. Czy nie mozna wykorzystac tej galezi sprawiedliwosci, aby ulatwic zycie oczekujacym rodzicom?
- 1 8
-
2019-02-25 13:51
Brawo!!!
Rodzicom gratuluję i życzę niech się dobrze howa, synkowi życzę 100 lat, a lekarzowi przybijam piątkę spoko gość.
- 6 0
-
2019-02-25 14:21
(1)
Krótko i na temat, konkretnie Dzidziuś i Rodzice :) Gratulacje :)
- 3 0
-
2019-02-25 14:38
i gratulacje dla lekarza,
ja bym się zesr.. ze strachu robiąc tak daleko poza moją specjalizacją :-)
gratulacje dla wszystkich, z takim szczęściem to szybko kupić los w totolotka!- 2 0
-
2019-02-25 15:10
co mnie to obchodzi (2)
po co zes to pisal chlopie? estrogen na ciebie przeszedl?
- 1 15
-
2019-02-25 15:37
To po co czytasz jak cie nie interesuje!
- 3 0
-
2019-02-25 17:35
Ale w artykuł się kliknęło więc bardzo ciebie obchodzi
- 1 0
-
2019-02-25 15:16
pozytyw dla lekarzy
tyle złego się słyszy o obsłudze w szpitalach... Taka historia daje zastrzyk nadziei, że jeszczeistnieją odważni i uczciwi lekarze. Szacun dla załogi i gratulacja dla rodziców!
- 7 0
-
2019-02-25 15:28
Boszzzzzzzzzzzzzzzzze (1)
Dziecko urodziło się w szpitalu . :-))))))
PR- owcy UCK przeginają.- 4 1
-
2019-02-25 16:51
A mają robić?
Są do zwolnienia za jakiś czas, niech teraz działają.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.