- 1 Dachowanie przy dworcu w Gdańsku (96 opinii)
- 2 Kandydat na prezydenta Gdańska odchodzi z partii Hołowni (121 opinii)
- 3 B. prezes SM "Ujeścisko" wyszedł z aresztu (135 opinii)
- 4 Policjant stanął na rękach. Co w tym złego? (411 opinii)
- 5 Złodziej zatrzymany w skradzionym jeepie (79 opinii)
- 6 Remont Grunwaldzkiej do stycznia 2025 (110 opinii)
Pijana od 5 dni matka opiekowała się dziećmi
Nietrzeźwa od pięciu dni matka, która w chwili interwencji miała 2,73 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, opiekowała się dwójką dzieci, w tym jednym chorym. Oba maluchy były zaniedbane i brudne, i co gorsza, pozostawione same sobie. Dzięki zainteresowaniu ze strony przypadkowego przechodnia straż miejska wszczęła interwencję.
- Powiedział, że w pobliskim parku siedzi młoda kobieta z dwójką małych dzieci i jest z nimi jakiś mężczyzna. Dodał, że dorośli piją alkohol, natomiast maluchy wydają się być pozostawione same sobie, do tego wyglądają na bardzo zaniedbane - mówi Wojciech Siółkowski, młodszy inspektor ds. komunikacji społecznej straży miejskiej w Gdańsku. - Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce. Wszystko wyglądało dokładnie tak, jak opisał to zgłaszający.
Nietrzeźwa 24-latka z Gdańska na pytanie funkcjonariuszy w sprawie mężczyzny odpowiedziała, że to znajomy. Sam zainteresowany jednak zaprzeczył, by ją wcześniej znał. Stwierdził, że spotkał kobietę przypadkowo i zaraz potem zniknął.
- Kobieta przyznała, że piła alkohol. Jej zdaniem, były to trzy butelki piwa. Upierała się też, że to bez znaczenia, jeśli chodzi o opiekę nad maluchami, bo ona zajmuje się swoimi dziećmi tak jak należy - dodaje Siółkowski. - Tymczasem dwie dziewczynki w wieku trzech lat i jednego roku były brudne i wyraźnie zaniedbane. Młodsze dziecko miało oznaki jakiejś choroby. Matka nie kryła, że jej córka ma wady rozwojowe i chorobę serca, nie umiała jednak tej choroby konkretnie nazwać.
Pijana 24-latka poprosiła, aby skontaktować się z jej matką. Strażnicy wykonali więc telefon i usłyszeli, że kobieta zjawi się w ciągu kwadransa. W tym czasie na miejsce dotarł wezwany patrol policji, który zbadał alkomatem matkę maluchów.
- W wydychanym powietrzu miała 2,73 promila alkoholu. Nietrzeźwa kobieta upierała się, że wypiła jedynie trzy piwa - jednak chwilę później przyznała, że po alkohol sięga nieustannie od pięciu dni - dodaje strażnik. - Chwilę później w Parku Jelitkowskim pojawiła się matka nietrzeźwej 24-latki. Oświadczyła, że zabiera całą trójkę do siebie do domu i że zobowiązuje się do należytego nadzoru nad córką oraz wnuczkami (co potwierdziła podpisem pod służbową notatką funkcjonariuszy). Nie ukrywała, że jej córka ma problemy z nadużywaniem alkoholu, a to nieustannie skutkuje nieprawidłową opieką nad dziećmi.
Sprawą nietrzeźwej matki zajmie się Sąd Rodzinny dla Nieletnich.
Miejsca
Opinie (83) 1 zablokowana
-
2014-08-31 18:35
Rodzice malóżków ,czy z wami cóś nie klapuje może wam odbiorą dzieciaczki to zrozumiecie,o co chodzi weżcie się w garść ,bo
- 0 0
-
2014-08-16 22:29
. (1)
Jak ktoś nie umie pic to niech nie pije
- 0 0
-
2014-08-16 22:43
Naserio zgadzam sie
- 0 0
-
2014-08-16 04:52
nic jej nie zrobią
W Polsce niestety alkoholik ma chyba największe prawa. Nic jej nie zrobią. Znam ten temat na wskroś. Teraz jest żal i smutek nad losem tych biednych dzieci i mi też jest przykro, że maluchy mają taka matkę ale w ogólnym rozrachunku nic dobrego z tego nie wyniknie. Wyprowadzenie alkoholika na prostą jest w tym kraju praktycznie niemożliwe a rodziny cierpią, nie tylko dzieci (chociaż ich najbardziej żal bo sa bezbronne).
- 0 0
-
2014-08-08 16:11
Biedne te dzieciaczki, skreślone już na początku:( (4)
- 99 9
-
2014-08-08 22:52
(2)
wielka mi afera,kobita sobie wypiła kilka piwek bo ciepło było,to już medialni pieniacze aferę sieją.Normalna rzecz sobie popić,dlaczego bachor ma być smyczą w dorosłym życiu ?Stało się coś?Nie?No to won do roboty i nie truć d*py bo ktoś sobie wypił 2 piwa dla ochłody
- 3 35
-
2014-08-10 13:03
Krzysiu, nie pitol. Nie było Cię tam.
Po formie Twojej wypowiedzi, zarówno estetycznej jak i merytorycznej, widać że sam chyba nadużywasz alkoholu od kilku dni. A może to Ty jesteś tym nieznajomym znajomym, który oddalił się z miejsca zdarzenia?
Podsumowując - jesteś kretynem.- 2 0
-
2014-08-09 14:28
odp
Chyba z ciebie jakaś patologia skoro tak twierdzisz.Brak słów!
- 5 1
-
2014-08-08 17:36
Najważniejsze,że nie miała aborcji!
- 17 6
-
2014-08-09 10:18
ciekawe, jak teraz babcia zaopiekuje się "rodzinką" (1)
Córka z jakiś powodów popadła w alkoholizm, ma trójkę dzieci i teraz po interwencji zajmie się nimi wszystkimi babcia - ciekawe w jaki sposób? przez tyle lat jako osoba najbliższa, nie potrafiła córce pomóc to teraz to zrobi? porażka. Alkoholizm córki z powietrza się nie wziął... a teraz wszyscy pod jednym dachem będą się gnieździć?! i to ma uratować sytuację dzieci?? Mam nadzieję, że Sąd nie będzie zwlekał z rozeznaniem w sytuacji rodzinnej i podejmie odpowiednie decyzje, bo naprawdę szkoda maluchów.
- 3 2
-
2014-08-09 11:02
Babcia - czyli mamusia żłopiącej bełty córeczki
Z deszczu pod rynnę.
- 1 2
-
2014-08-09 11:01
Tylko sterylizacja patologii
Ale oczywiście sukienkowi plus kacza sekta są przeciwko.
- 2 1
-
2014-08-08 16:30
(13)
Patologia rodzi dzieci i wychowuje na kolejną patologię.
Biedne dzieci matki nie wybierały i mają już na starcie przechlapane.
Kobieta 24 lata i już taki menel i obszczymur . Aż strach pomyśleć co będzie później i co ta "matka" tym dzieciom zapewni poza uczestniczeniem w pijackich libacjach.
A gdzie jest ten zafajdany MOPS ? Straż Miejska powinna zgłosić ten przypadek do organów , które biorą kasę z podatków aby pomagać takim ludziom.- 126 8
-
2014-08-08 18:32
:(( (5)
dadzą jej kuratora na 2 lata,leczenie (terapia dzienna) potem taka wuchodzi do domu i w najbliższym sklepie kupi piwko i następnego dnia to samo a dzieci dalej widzą pijana matkę i tak przez m-c ,potem zmieni się kurator i dalej tak samo .Matka dalej chleje a dzieciaczki nieszczęśliwe.Takiej "MATCE" NATYCHMIAST POWINNO ODEBRAĆ SIĘ DZIECI!!!!`
- 17 1
-
2014-08-09 07:34
(4)
Z tym odbieraniem to bym się wstrzymał. Powinna dostać pomoc. Terapia, asystent rodziny, coś w tym stylu. Dzieci kochają matkę bezkrytycznie. Dla nich rozdzielenie z matka będzie olbrzymim ciosem.
- 3 2
-
2014-08-09 10:24
(1)
wiem, że tak powinno być, ale naprawdę w wielu przypadkach to po prostu nie działa. Patologia jest tak mocno zakorzeniona, że Ci ludzie mają gdzieś kuratora, asystenta i cały ten system. Nie wszyscy, ale duża część "klientów" MOPSu wyspecjalizowana jest w cwaniactwie i robią minimum z minimum. A dzieci wsiąkają w klimat rodziców. Odizolowując patologicznych rodziców od dzieci i umieszczając je w sensownych środowiskach zastępczych mają szansę zaznać innych wartości, niż takich że np. uczciwość to frajerstwo
- 6 0
-
2014-08-09 10:46
Matka ma dopiero 24lata psychoterapia,zmiana zainteresowań i praca powinny zmienić sytuację. Przynajmniej trzeba spróbować pomóc tak na 100%. Niestety pomoc instytucji jaka wygląda każdy wie.
- 2 2
-
2014-08-09 09:46
a jak ktos je skrzywdzi przy matce to nie...!? (1)
- 0 0
-
2014-08-09 10:13
W rodzinie zastępczej tez mogą. Vide małżeństwo z Pucka. Potrzeba empatii, cierpliwości, edukacji i serca.
- 1 1
-
2014-08-08 17:37
to że dzieciaki wychowywane są przez taką matkę nie oznacza (4)
że nie wyjdą na ludzi. Sam znałem 2 takich dzieciaków (brat i siostra), których rodzice chlali i w zasadzie babcia ich wychowywała, która do porządnych też nie należała a teraz są zupełnie normalni, mają swoje rodziny i dobrą pracę.
- 17 4
-
2014-08-09 09:33
Oby.
- 0 0
-
2014-08-08 23:51
Może wyglądają na normalnych (1)
Ale mogą mieć zrytą psychikę, depresje, lęki i inne problemy, których większość nawet nie zauważy.
- 15 0
-
2014-08-09 07:24
Po mnie nigdy byście nie powiedzieli że mam nerwice lekowa :-)
- 5 1
-
2014-08-08 20:03
wyjątek potwierdza regułę
- 12 0
-
2014-08-08 16:51
(1)
Czytaj artykuł dokładnie. Rzecz miała miejsce o 17.30. - o tej godz. pracownicy MOPS nie urzędują.
- 13 14
-
2014-08-08 17:16
Czytałem i zrozumiałem.
Ale Ty chyba nie zrozumiałeś / - aś mojego wpisu.
Straż Miejska lub Policja powinna zgłosić taki przypadek niezwłocznie do MOPS -u wcześniej ustalając adres zamieszkania takiej panienki z piwem w ręku i zaniedbanymi dziećmi pozostawionymi bez opieki.
Można zrobić to również następnego dnia a pracownicy MOPS - u powinni pojechać i sprawdzić warunki w jakich wychowują się maluchy pod "opieką" matki pijaczki.
To ,że mamusia tej pijaczki stwierdziła ,że teraz to ona zaopiekuje się dziećmi można między bajki włożyć. Gdzie była ona dotąd ? Dzieci przecież nie urodziły się wczoraj.
Nie rozumiem co mają do tego godziny otwarcia urzędu?
Myślisz ,że sprawa się do jutra przeterminuje albo dzieci i matka z dnia na dzień będą przykładną rodziną?- 29 0
-
2014-08-08 17:03
Polacy to najwięksi pijacy tego (6)
świata. W Gdańsku wystarczy pójść na Przymorze tam większość to pijusy. Alkoholik przymusowo leczyć. Ograniczyć ilość sklepów i godziny otwarcia tak jak to jest w Skandynawii.
- 33 20
-
2014-08-09 10:42
widać nigdy nie byłeś w skandynawii skoro się na nią powołujesz
tam masz całą masę ograniczeń związanych z alkoholem ale nie ma kompletnie żadnego problemu żeby się napić. To najlepszy przykład na nieporadność władzy, która myśli że zakazami uda im się ograniczyć pijaństwo w narodzie.
- 1 0
-
2014-08-09 09:57
w Skandynawii masz ograniczenia, a w piciu Polacy np. Norwegom nie dorastają do pięt
- 3 2
-
2014-08-08 17:21
(1)
ale Daro pojechałes- wg Ciebie w sklepie kupuje sie tylko alkohol? A o ograniczeniu ilości sklepów i godzin ich otwarcia juz nawet nie skomentuje. Chyba za młody jestes i nie wiesz co to PKB, że ludzie utzrymują sie z pracy itp.....
- 3 3
-
2014-08-08 17:34
Nie,sklepy SPOŻYWCZO-MONOPOLOWE w nocy mają dochód głównie z bułeczek i warzywek
- 8 3
-
2014-08-08 17:16
Bzdura...
jak ktoś chce pic to będzie pił.
Zaraz powstaną meliny.
Wszystkie zakazy i ograniczenia powodują rozwój szarej strefy i nielegalu.- 10 4
-
2014-08-08 17:11
a ty razem z nimi stoisz
pod sklepem
- 2 5
-
2014-08-09 10:13
zjawi się w ciągu kwadransu
Pisze się
- 0 0
-
2014-08-09 09:47
patologia
Mieszkam w UK i tutaj byloby to nie do pomyslenia. Jezeli policja lub ktos z opieki zobaczylby matke w takim stanie to dzieci automatycznie bylyby zabrane do osrodka, babcia bylaby przeswietlona z kazdej strony zanim moglaby zabrac dzieci do siebie i to jeszcze pod warunkiem,ze nie mialyby stycznosci z matka- przynajmniej do czasu gdzie urzednicy by uznali, ze jest na to gotowa ona i dzieci. Skad wiadomo, ze babcia nie pije lub nie jest nieudolna wychowawczo- czy ktos to sprawdzil zanim oddalila sie z dziecmi? Skoro wie, ze jej corka zaniedbuje dzieci to dlaczego wczesniej nie zareagowala? Moje zdanie jest takie, ze calej tej patologii powinni odrazu dawac nadzor kuratora ( takiego ktory bedzie je odwiedzal kilka razy w tyg niezapowiedziany, a nie raz na pol roku), matke na przymusowe leczenie, a jesli to nie pomoze to zabierac maluchy i tyle. W domu nic dobrego ich nie czeka jesli nie sa na tyle wazne dla matki by sie ogarnac to widocznie na nie niezasluguje.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.