• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijany kierowca wjechał w latarnię, uciekł... i zawiadomił policję o kradzieży auta

5 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
33-latkowi grozi do dwóch lat więzienie oraz utrata pawa jazdy. 33-latkowi grozi do dwóch lat więzienie oraz utrata pawa jazdy.

Najpierw wjechał służbowym samochodem w latarnię na al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdańska i uciekł z miejsca wypadku, a 15 minut później zadzwonił na policję i poinformował, że skradziono mu auto. Policjanci zatrzymali go... kilkaset metrów od porzuconego samochodu. Był kompletnie pijany.



Czy 33-latek powienien usłyszeć dodatkowe zarzuty za próbę wprowadzenia policji w błąd?

Wszystko działo się w czwartek w nocy. Najpierw policjanci otrzymali zgłoszenie mówiące, że ktoś wjechał fiatem pandą w latarnię i uciekł, porzucając auto. Policjanci przyjechali na miejsce i zauważyli rozbity samochód z włączonym silnikiem i kluczykami w stacyjce.

Chwilę później na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że skradziono mu pół godziny wcześniej służbowy samochód - fiata pandę.

Mężczyzna sprawiał przez telefon wrażenie pijanego, co więcej, wezwał policję na adres znajdujący się ledwie kilkaset metrów od miejsca wypadku. Kiedy policjanci przyjechali do niego, potwierdziło się, że jest pijany - czuć było od niego silną woń alkoholu.

Mężczyzna nie potrafił też powiedzieć policjantom, co robił przez ostatnich kilka godzin, uskarżał się za to na ból kręgosłupa, chociaż nie był w stanie powiedzieć, co spowodowało widoczny uraz.

- W trakcie rozmowy z policjantami 33-letni gdańszczanin ostatecznie przyznał, że to on uderzył w latarnię i uciekł ponieważ był pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał u niego prawie 1,6 promila w wydychanym powietrzu. Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie. Oprócz tego, że odpowie on za spowodowanie kolizji, to usłyszał już zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 33-latkowi grozi do dwóch lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.

Opinie (53) 2 zablokowane

  • jaki kertyn...

    • 0 0

  • CIEKAWOSTKA TAKA..!!!!

    Panda kontra latarnia...wynik 0-1 buahahaha..

    • 0 0

  • Upublicznić dane osobowe tego pijaczyny

    • 0 0

  • kolejny mazurski rolnik robiacy karierę w Gdansku? (2)

    Wystraszyl sie ze straci swoja wymarzoną posadę akwizytora, och przepraszam,chcialem napisac przedstawiciela handlowego,a co za tym idzie byc moze i swoj wymarzony MDM w miescie,i wpadl na ten wspanialy pomysl.Korpo szkolenia wystarczajaco dobrze wypraly jego maly mózg,by uwierzył ze nabierze policjantow.

    • 40 22

    • Po nagrodzie darwina (1)

      stawiam jednak na rdzennego gdańszczaka...

      • 2 0

      • rdzennego od jednego pokolenia, czyli od momentu jak wujek Stalin przesiedlił prikazem dziaków i rodziców

        • 1 0

  • A ile dostanie

    za to że skłamał?

    • 0 0

  • Deb.l!

    • 0 0

  • Debil

    • 0 0

  • to w końcu wypadek czy kolizja????

    Najpierw wjechał służbowym samochodem w latarnię na al. Zwycięstwa i uciekł z miejsca wypadku (...).Tak jest na początku artykułu.Na końcu artykułu jest już.....oprócz tego, że odpowie on za spowodowanie kolizji.To w końcu to była kolizja czy wypadek????odpowiadam,jak są ranni,takie zdarzenie ma charakter wypadku,jeśli już nie to kolizja.

    • 0 0

  • piszecie ,że pijany wjechał w latarnie ...

    i zamieszczacie zdjęcie policyjnego radiowozu - myślałem ,że to znowu oni przydzwonili !

    • 1 0

  • Pande sluzoba na dodatek rozbil

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane