Gdański policjant z ponad 20-letnim stażem usłyszał zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Stojące na skrzyżowaniu ul. Cieszyńskiego i Witosa
auto, a w nim mężczyznę z głową opartą o kierownicę zauważył w niedzielę, 20 września, rano świadek. Okazało się, że 44-letni kierowca miał w organizmie ponad dwa promile.
2020-09-22 15:55
To komendant go da na 2 tyg urlopu, sprawa przycichnie, i wróci jak gdyby nigdy nic. Tak jak mordują ludzi i wracają po czasie bez konsekwencji. Tak tutaj to szybciutko wróci
2020-09-22 15:55
kim
2020-09-22 15:59
Patologia zatrudnia patologię... Nie ma tam wzorców, jest tylko cwaniactwo.
2020-09-22 16:03
Bo w policji na służbie jest oficjalna zasada że kierowca pije co drugą kolejkę.
2020-09-22 16:09
Koledzy policjanci wymyślą coś, co sprawi,że pijany policjant z 2 promilami nie usłyszy zarzutów. To mafia.
2020-09-22 16:14
Tak jak w moim filmie pozbyli się kolesia który wiedział za duoz
2020-09-22 16:14
Pić i jeździć trzeba umiec
2020-09-22 16:16
wydoił flaszkę a że łeb miał słaby
ja po dwóch flaszkach jadę do nocnego po trzecią
2020-09-22 16:16
no i sie nie przyznaje ! - czyly jakeś przestempcy włamali się do jego domu kiedy on smacznie spał , wlali w niego , 2,2 promile alkoholu , wywlekli z wyra do auta , auto zapchali na skrzyzowanie i tam biedaka w piżamie zostwili !
2020-09-22 16:19
tylko kto niby miałby to skontrolować ??? albo wskaż polycjanta któr2y na 50km/h nie gna stówą no może 80 -tką !...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
