- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (88 opinii)
- 2 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (121 opinii)
- 3 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (189 opinii)
- 4 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (61 opinii)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (149 opinii)
- 6 Masz interes? Zostaw kartkę (175 opinii)
Pijany prokurator zderzył się z policją
- W piątek w godzinach popołudniowych doszło do kolizji, w której brał udział prokurator Janusz W., znajdując się w stanie nietrzeźwości; miał w wydychanym powietrzu ponad dwa promille alkoholu - powiedziała Grazyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Nie dysponuję materiałami, które mogłyby wskazać czy prokurator był sprawcą kolizji.
Prokurator spowodował wypadek na ul. 3 Maja w Gdansku, nieopodal Komendy Miejskiej Policji. W pewnym momencie najechał na policyjny radiowóz. Prokurator nie stawiał oporu, gdy funkcjonariusze zawieźli go na badanie alkotestem. Przeprowadzobno dwa badania, z których oba wykazały ok. 2 promille alkoholu we krwi.
Grażyna Wawryniuk poinformowała, że prokurator okręgowy zawiesi Janusza W. w czynnościach. Przygotowywany jest wniosek do sądu dyscyplinarnego o postępowanie dyscyplinarne i wyrażenie zgody na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej.
Opinie (107) ponad 20 zablokowanych
-
2006-02-21 13:14
Przez właściciela, jak sadzę.
- 0 0
-
2006-02-21 13:26
kiler
zaden z was specjalistów od aut nie bierze pod uwagę że to auto produkowane przede wszystkim na USA- a tam prędkośc maxymalna to 55 mil na godzine i niewielu ja przekracza bo skuteczność policji jest ogromna.a otylka coś więcej niż 100 mil na godzine dała w gaz, więc nie ma się co dziwić
- 0 0
-
2006-02-21 14:05
co wy tu wypisujecie
karac -owszem, skad wiadomo że bęzie bezkarny-a moze tak na polu bez ściany i sądu-jak rewolucja to w końcu wzorce już są
- 0 0
-
2006-02-21 14:06
bajuś
Prawo i Sprawiedliwość , tak , to nadzieja milionów w polscew , równe prawo dla domniemanego syna Wałęsy i Cimoszewicza , dla Macieja PiSakowskiego z wyłudzoną renta i Zbyniem w tle i dla drobnego przedsiębiorcy borykającego się z Zusem , Uesem itp.
Tu jest pełna zgoda.
Ale nie ma zgody dla Kurskiego i jego metod , Leppera i Hojarskiej , Giertycha.
Ponoć cel uświęca środki. No to protestuję , nie chcę żeby w mojej obronie i w moim imieniu o Prawo i Sprawiedliwość upominały się takie kreatury.
Na to zgody nigdy nie będzie , nie dajmy się zdominować śmieciom..........- 0 0
-
2006-02-21 14:26
o,
zupełnie nie pojmuję tego problemu z zupą. Przecie jak przesolone, to znaczy, że kocha...choć może być i tak, że niekoniecznie jedzącego zupę...oooo, to wtedy zgoda, może oberwać, a sprawca powinien być potraktowany łagodniej.
- 0 0
-
2006-02-21 14:31
a jak potraktować tego policjanta
co tłukł żonę za niegaszenie światła w lodówce?
no jak?
działał w imię wyższej konieczności?- 0 0
-
2006-02-21 14:34
baja ty jestes tak zwyczajnie glupia,okolicznosci wypadku podalas calkiem z fantazji i znalazlas poklask jakiegos idioty
Otylia nie zderzyla sie z zadnym samochodem,kola jej auta chwycily lewe pobocze i sciagnelo jej samochod calkowicie na pobocze -zderzyla sie czolowo z drzewem.Po co piszesz jakies brednie co sama zmyslasz.- 0 0
-
2006-02-21 14:36
Pedro,
przyznaję bez bicia, że sobie z lekka zadrwiłam. Ja też NIE CHCĘ, by na straży prawa i sprawiedliwości stali przestępcy. Zauważ, że z pięknych haseł wyborczych nie pozostało kompletnie nic. Już słychać bezczelne: co innego program, a co innego działanie. Jeżeli wśród prawych i sprawiedliwych jest sędzia, który sądził Komorowskiego za działalność w opozycji, a do najwyższych władz sądowniczych wchodzi ktoś, kto ma wyrok za jazdę "po pijaku"...to w cholerę z takim prawem i sprawiedliwością. Żeby nie larum w mediach, to mielibysmy w Min. Spraw. babę, która ścigała opozycję jeszcze w PRL.
Ech, szkoda słów. Chłopaczki się bawią, a najgorsze, że kosztem kraju. Trudno, przyjdzie nam poczekać na wystawienie im rachunku.- 0 0
-
2006-02-21 14:48
anonim,
tak, tak, zmyślam...a może wogóle nie było wypadku?
Oto opis (nie mój):
"...Do wypadku doszło, gdy pływaczka, jadąc samochodem marki Chrysler wykonywała manewr wyprzedzania kolumny ciężarówek. Po rozpoczęciu manewru i zjechaniu na lewy pas ruchu zauważyła jadący z naprzeciwka samochód osobowy marki Fiat Uno. Aby uniknąć zderzenia czołowego zjechała na pobocze, a następnie do rowu, którym poruszała się przez kilkadziesiąt metrów, a ostatecznie uderzyła w przydrożne drzewo...."
Co się nie zgadza? Że nie walnęła czołowo? A czy napisałam, że walnęła?- 0 0
-
2006-02-21 14:52
napisałaś
"do wypadku Otylii doszło w ten sposób, że wyprzedzając "kolumnę" zmieniła pas i walnęła czołowo w jadący z przeciwka samochód."- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.