- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (55 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (280 opinii)
- 4 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (58 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (269 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (183 opinie)
Pijany wiózł cysternę z gazem pod prąd i uderzył w sygnalizator świetlny
Pijany prowadził cysternę z 36 tys. litrów gazu propan-butan, jechał pod prąd, nie zatrzymał się do kontroli, a na koniec wjechał w sygnalizator świetlny. 33-latka zatrzymali w nocy policjanci gdańskiej drogówki. Mężczyzna był nie tylko pijany, ale i agresywny, bo w czasie zatrzymania kopnął jednego z funkcjonariuszy.
W nocy z poniedziałku na wtorek policyjny dyżurny otrzymał sygnał, że ul. Bażyńskiego jedzie kierowca ciężarówki, który łamie przepisy i najprawdopodobniej jest pijany.
Dyżurny na miejsce wysłał policjantów ruchu drogowego.
- Na ul. Wita Stwosza funkcjonariusze zauważyli kierowcę cysterny, który jechał pod prąd. Policjanci dali mężczyźnie wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca nie zastosował się do nich i zaczął uciekać. Na skrzyżowaniu ul. Wita Stwosza i Derdowskiego wjechał w sygnalizator drogowy - mówi Magdalena Michalewska z gdańskiej drogówki.
Policjanci zatrzymali kierowcę, 33-letniego mieszkańca powiatu wejherowskiego, od którego czuć było alkohol. Podczas zatrzymania mężczyzna był agresywny, nie stosował się do poleceń i kopnął jednego z policjantów.
Kiedy kierowcę obezwładniono, skuto kajdankami i posadzono w radiowozie, możliwe było zbadanie stanu jego trzeźwości. Okazało się, że 33-latek ma w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu.
- W takim stanie przewoził w cysternie 36 tys. litrów gazu propan-butan. 33-latek został doprowadzony do policyjnego aresztu, a samochód ciężarowy z cysterną został przekazany innemu, trzeźwemu kierowcy, który przyjechał na miejsce zdarzenia - mówi Michalewska.
Zatrzymany 33-latek odpowie za kierowanie pojazdem po alkoholu, naruszenie nietykalności cielesnej policjanta oraz za szereg wykroczeń drogowych.
Opinie (129) 5 zablokowanych
-
2017-05-30 10:57
do mojej Astry efki, wchodzi ok. 30 litrów LPG (10)
to z takiej cysterny miałbym ok 1200 tankowań :) Czyli mógłbym przejechać ok 480 000 km
- 54 8
-
2017-05-30 14:01
(5)
Po drodze by sie przecież rozsypała w drobny mak - tak mniej więcej przy 200 000 km.
- 1 3
-
2017-05-30 16:47
co ty tam wiesz, 80% aut sprowadzanych do polski ma ponad 200 000 km przebiegu. realnego (1)
nie na liczniku - poljak lubi, jak go kręcą.
Ja tylko dojazdami do pracy robię 20 000 rocznie. Niemiec statystycznie więcej śmiga.- 2 0
-
2017-05-30 23:12
Haaaaaaaaaaaaa ponad 200? Chyba ponad 500 !
Pojazdy z małymi przebiegami są u niemca 2 x droższe niz u nas ,opłaca sie sprowadzić tylko rozbite mocno lub z gigantycznym przebiegiem
cebulaki lubia jak sprowadzeniec ma 197 tys lub 205 max.
takie bajki to na wsiach opowiadajcie ......- 0 1
-
2017-05-30 14:01
(2)
to i tak dobrze, ford by zegnił przy 100 tys
- 2 1
-
2017-05-30 15:11
Forda to ci tata kiedyś w Autobild na okładce pokazał jak wujek makulature z saksów przywiózł (1)
- 0 1
-
2017-05-30 23:07
Ford to najbardziej g*wniany pojazd z niemieckiego rynku
Zadne auto tak szybko nie traci na wartosci jak ford - powód jest hu....Y
- 2 0
-
2017-05-30 12:28
(2)
480,000 km? Jedną Astrą? Dobre :)
- 9 1
-
2017-05-30 16:43
moja pińcet pyknęła w wieku lat 18 :)
od "niemca" rysów tureckich, z dziurką na ośce licznika km... ale znalazłem w internetach ile miała oryginalnie. Nie wytrzymał silnik (C14NZ) jaiś czas po tym, mechanik dał ciała i za dużo kasy poszło by, żeby ożywić. Sprzedana - nadal się kula gdzieś po kaszubach :)
- 3 0
-
2017-05-30 15:53
A pewnie
Jeżeli liczyć usuniętą "nadwyżkę" km przed przyjazdem do kraju albo zaraz po, to powinna dać radę. Przecież nie ma w obrocie w osobówek z >250 tys. km na liczniku ;)
- 2 0
-
2017-05-30 12:21
gaz jest do zapalniczek lub kuchenek ... w sumie dobrze , że na śmieci nie jeżdzisz
- 1 12
-
2017-05-30 22:50
Wolność i Równość ale i kastrowanie takich debili może by uzdrowiło
by tacy idioci nie zagrażali normalnym ludziom.
- 0 0
-
2017-05-30 20:17
gaz (1)
Tyle gazu wiózł to się bał na trzeżwo łyknął dla odwagi ale poniważ był z Wejherowa to jak zobaczył skrzyżowanie to zgłupiał tam wszyscy jeżdżą pod prąd i na czerwonym a przez ronda na szage
- 2 0
-
2017-05-30 22:24
Ale nie był z Wejherowa...
- 0 0
-
2017-05-30 10:54
następny (2)
który jeździ na gazie
- 88 0
-
2017-05-30 22:07
I do tego z gazem
- 0 0
-
2017-05-30 12:20
tylko kara bezwzględnego więzienia lub przymusowe prace społeczne to adekwatna kara - każdy ma swoich "zamachowców" jeden z bombą a inny sam jest bombą
- 3 0
-
2017-05-30 22:03
Homo sapiens ?
wielu zamieszkujących tą planetę nie zasługuje na to miano...
- 0 0
-
2017-05-30 10:55
:( (2)
Nic mnie już nie zaskoczy ............ smutne
- 44 1
-
2017-05-30 17:46
(1)
z wejherowa, tam mają takei standardy
- 4 0
-
2017-05-30 22:01
na tej szosie przez Koleczkowo itd powinni zacząć badać te GWE
bo jeżdżą tam już od pobocza do pobocza
- 0 0
-
2017-05-30 10:47
(6)
No to więcej sobie nie pojeździ
- 186 4
-
2017-05-30 18:05
z jakiejś wsi wejherowo czy jakoś tak (1)
tam sami pijani jeżdżą
- 4 1
-
2017-05-30 21:58
A co w tym dziwnego
Jak tu nie być na gazie jak się wiezie gaz.
- 0 0
-
2017-05-30 12:03
Nie wiadomo !
Nic pewnego ! Może okaże się że to bratanek wujka c*otki sędziego albo prokuratura a w najgorszym wypadku pomroczność jasna !!!
- 11 0
-
2017-05-30 11:47
Chlop sie pomylil
Myslal ze to wejherowo ze jest u siebie tam mozna pic i kopac niech przeprosi i go puszcza.Ale ci policjanci porąba..i nie widzieli blach GWE..?!Postepowanie dyscyplinarne i won ze sluzby
- 21 4
-
2017-05-30 11:10
jesteś pewien...? (1)
- 8 6
-
2017-05-30 11:12
w najbliższym czasie, nie sądzę
- 8 1
-
2017-05-30 21:20
terrorysta
- 2 0
-
2017-05-30 20:44
Stracił dobrą robotę, ale powiem wam, że przy 2 promilach człowiek nie wie co robi
czyli co ? NIEWINNY.
Winnym jest tego, że zaczął pić, wówczas miał świadomość.- 0 0
-
2017-05-30 20:22
Co wtym dziwnego , był pod gazem .... i to podwójnym .
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.