- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (39 opinii)
- 2 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (447 opinii)
- 3 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (14 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (479 opinii)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (10 opinii)
- 6 Auto wjechało w pieszych i w budynek (291 opinii)
Pływające autobusy nową atrakcją Gdańska?
7 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Hotele. Goście z zagranicy w Gdańsku, Polacy w Sopocie i Gdyni
To mogłaby być nowa atrakcja turystyczna Gdańska i inna od dotychczasowych perspektywa zwiedzania miasta - zarówno od strony wody, jak i lądu. Jeden z naszych czytelników zaproponował, by po wodach Motławy i Zatoki, na wzór holenderskiego Rotterdamu, kursował amfibus zwany też splashbusem, a więc połączenie autobusu turystycznego i amfibii. ZTM do pomysłu odniósł się z optymizmem.
Z inicjatywą, by podobną atrakcję rozważyły także władze Gdańska, wyszedł jeden z naszych czytelników. Pan Karol na co dzień mieszka w Amsterdamie, ale jest związany z Trójmiastem. Jego zdaniem splashbus okazałby się w Trójmieście prawdziwym hitem.
- Z jednej strony mamy kanały, z drugiej zatokę, z trzeciej Śródmieście Gdańska czy Gdyni, które leży blisko wody, co sprzyja zwiedzaniu miasta zarówno z perspektywy autobusu, jak i wody. Amfibus łączy obie te atrakcje i sprawia, że przejażdżka pływającym autobusem na długo zapada w pamięci - mówi pan Karol.
Jako potencjalne miejsce wodowania pływającego autobusu nasz czytelnik wskazuje pochyłe nabrzeże przy Stoczni Cesarskiej. Splashbusy mogłyby kursować po wodach Motławy i kanałem dopływać do Westerplatte i Falochronu Zachodniego. Przy sprzyjającej pogodzie i spokojnych wodach na zatoce autobus mógłby też kursować w kierunku Sopotu i Gdyni.
Miasto: jesteśmy za, ale potrzebny inwestor
Co o pomyśle naszego czytelnika myślą przedstawiciele miasta? Prośbę o komentarz wysłaliśmy do Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, odpowiadającego za funkcjonowanie w mieście tramwajów wodnych.
- Tego rodzaju amfibus, jako komercyjna usługa turystyczna, mógłby funkcjonować również i w Gdańsku - przyznaje Sebastian Zomkowski, dyrektor ZTM. - Gdańsk jest miastem turystycznym, m.in. ze względu na swoją fantastyczną lokalizację nad wodą i jest otwarte na rozwój takiej formy przedsiębiorczości, szczególnie związanej z przewozami drogą wodną. Zarząd Transportu Miejskiego jest odpowiedzialny za zapewnienie sprawnej i wydajnej komunikacji publicznej. Usługa przejażdżki amfibusem pełniłaby raczej funkcję atrakcji turystycznej i jako taka powinna być udostępniana przez pomioty specjalizujące się w tego typu działalności. Naszym zdaniem z pewnością znajdzie się podmiot komercyjny, który - o ile nie wystąpią żadne przeszkody natury formalno-prawnej, bądź technicznej - byłby zainteresowany włączeniem takiej usługi do swojego programu.
Pomysł naszego czytelnika wydaje się o tyle atrakcyjny, że mógłby przyczynić się do "odbicia" branży turystycznej po zapaści spowodowanej pandemią koronawirusa.
Opinie (331) ponad 10 zablokowanych
-
2020-11-07 15:11
Przecież mamy już...
... tramwaje wodne i wieczne problemy że nie można kupić biletów albo wsiąść.
Komu to potrzebne...- 27 1
-
2020-11-07 15:10
dwie osoby na autobus ?
ile zgodnie z planem walki z kolanowirusem ?
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.