- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (182 opinie)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (253 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (729 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (67 opinii)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (151 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (106 opinii)
Po amfetaminie zaatakował policjantów. Prokuratura umarza, bo nie wiedział, co robi
Zdemolował sygnalizację świetlną i zaatakował policjantów. Prokuratura najpierw umorzyła śledztwo, uznając, że brał pierwszy raz w życiu amfetaminę i nie mógł przewidzieć, jak się po niej zachowa. Gdy sprawą zainteresowały się media, śledztwo wznowiono, ale potem ponownie umorzono. Oburzeni policjanci zaskarżyli tę decyzję do sądu.
Kiedy policjanci próbowali go powstrzymać, mężczyzna zaatakował ich. Kopiał ich i drapał, krzycząc zarazem, że jest nosicielem wirusa HIV. W związku z tym, że faktycznie udało mu się skaleczyć jednego z funkcjonariuszy w dłoń, pobrano mu krew do badania. Okazało się, że nosicielem HIV jednak nie jest. Badanie wykazało za to, że był pod wpływem amfetaminy.
Śledztwo w jego sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz. W maju zeszłego roku postępowanie jednak umorzono. Powód był kuriozalny.
"Z uwagi na fakt, iż sprawca zażywał amfetaminę po raz pierwszy nie zachodzą warunki z art. 31§3 kk, podejrzany nie mógł bowiem przewidzieć skutków swojego zachowania. Niezasadne jest prowadzenie przedmiotowej sprawy również z tego powodu, że czyn, którego dotyczy, nie odznacza się znacznym stopniem społecznej szkodliwości" - można było przeczytać w prokuratorskim uzasadnieniu.
Policjanci złożyli zażalenie, zarazem o sprawie poinformowali też media. I właśnie po serii artykułów na ten temat prokuratura zmieniła zdanie i śledztwo wznowiła. Oficjalnie "ze względu na konieczność wyjaśnienia pewnych okoliczności".
Prokuratura znowu umarza śledztwo
Okazuje się jednak, że śledztwo, już w tym roku, ponownie umorzono.
- Po uzupełnieniu materiału dowodowego prokurator zdecydował się umorzyć postępowanie. Decyzja ta nie jest prawomocna, została zaskarżona przez pełnomocnika policjantów, nie mogę więc w tej chwili zdradzić nic więcej na temat uzasadnienia decyzji prowadzącego postępowanie prokuratora - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
Oporów przed mówieniem o szczegółach decyzji prokuratury nie mają za to policjanci, którzy zaskarżyli już decyzję o umorzeniu śledztwa, a także wysłali list do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym proszą go o interwencję.
W liście tym cytują m.in. fragmenty ostatecznego postanowienia prokuratury. Wynika z nich, że, owszem, uzupełniono zebrany materiał i ustalono, że Karol O. zażywał już wcześniej narkotyki, jednak robił to incydentalnie i "eksperymentował tylko z marihuaną". Amfetaminę miał z kolei wziąć, myśląc, że jest to dopalacz... i dlatego nie mógł przewidzieć skutków jej działania.
- W życiu nie spotkałem się z przypadkiem, żeby z takiego powodu umarzano śledztwo. Przecież to jest absurd, równie dobrze można by umarzać postępowania względem pijanych, bo przecież pili i nie mogli przewidzieć dokładnego działania alkoholu. To skandaliczna decyzja, bo coraz częściej spotykamy się z przypadkami ataków na policjantów, a w ten sposób na pewno nie zminimalizujemy tego zjawiska - mówi Józef Partyka, szef NSZZ Policjantów województwa pomorskiego.
Dodaje, że niezrozumiały jest dla niego fakt, iż już po ponownym wszczęciu postępowania prokuratura raz jeszcze poprosiła o opinię biegłych... i wyznaczyła dokładnie tych samych biegłych, którzy wcześniej zasugerowali swoją opinią umorzenie śledztwa.
W poniedziałek sąd miał rozpatrzyć skargę policjantów, rozprawę jednak odroczono na lipiec.
Opinie (213) 5 zablokowanych
-
2016-06-02 09:35
zespol kolesi.
Sowiecki sąd do Sowieckiego Sojuza
Rzeczywiście wymiar sprawiedliwości stoczył się w III RP na samo dno.
Zawiadomienie Prokuratora Generalnego o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa przez sędziego Daniela Strzeleckiego na szkodę Bogusława Biedrzyńskiego czyn z art. 231 § 1 k.k.
http://barwybezprawia.pl/2015/12/15/zawiadomienie-prokuratora-generalnego-o-uzasadnionym-popelnieniu-przestepstwa-przez-sedziego-daniela-strzeleckiego-na-szkode-boguslawa-biedrzynskiego-czyn-z-art-231-%c2%a7-1-k-k/
Art. 231. § 1.
Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
https://www.facebook.com/Poszkodowani-przez-wymiar-niesprawiedliwości-624680607593846/?ref=aymt_homepage_panel- 2 0
-
2016-06-01 23:33
gdzie ja jestem (1)
kim jest ten pan o co sie tutej rozchodzi
- 3 0
-
2016-06-02 09:29
i dlaczego ma takie samo nazwisko, jak prokurator?
- 0 0
-
2016-06-01 17:24
badania psychiatryczne (2)
Jestem za wprowadzeniem obowiązkowych badań psychiatrycznych dla kandydatów na prokuratorów lub sędziów bo to co wyczyniają każe się zastanowić nad zdrowiem psychicznych co POniektórych
- 7 1
-
2016-06-02 09:23
to jest chyba korupcja, a nie szaleństwo
ja badal bym
1. konta bankowe ich i ich rodziny
2. czy nie mają powiazań towarzyskich z oskarżonym
3. nie wykluczam badań psychiatrycznych, ale one nie wyłapią podatnych na szantaż dysymulujących alkoholików, narkomanów, uzależnionych od prostytucji itp- 1 0
-
2016-06-02 08:59
badania psychiatryczne - TAK
Masz rację, niektórzy z Nich są zdrowo PISnięci.
- 0 0
-
2016-06-02 09:21
Jak raz popieram psiarnię!
Dotknęło ich dokładnie to samo, co mnie, gdy zostałem pobity przez żuli, oni wtedy poparli tych żuli, uznali, że bicie we trzech, młodszych o 20 lat, to jest bójka, a nie kodeksowe pobicie, w związku z tym żule, znajomki psiarni, łażą po wolnym świecie i szukają następnych ofiar, ale psiarnia ma Święty Spokój.
Aż się ciśnie "a dobrze wam tak", ale to bez sensu. Polski system ZNAJOMKÓW to najgorsza forma korupcji, zgnilizna państwa, przez to władzę stracili LSD i PO (a PIS przez wariactwo, ale też znajomki kolesie nepotyzm im nie obcy)- 2 0
-
2016-06-02 08:32
luja mu w żebra
Z calej epy...!
- 1 0
-
2016-06-02 07:16
brawo
o prokurator też 1 raz pod działaniem?
- 4 0
-
2016-06-02 06:33
o narkotykach zaatakował policjantów
Tak tak, pomroczność jasna
- 1 0
-
2016-06-02 00:04
Nie rozumiem.
W tekście mówi się o tym, że art. 31(3), który uniemożliwia wyłączenie odpowiedzialności, nie został zastosowany. OK. Ale na jakiej podstawie prawnej wyłączono odpowiedzialność karną?
Link do przepisu
http://prawo.money.pl/kodeks/karny/czesc-ogolna/rozdzial-iii-wylaczenie-odpowiedzialnosci-karnej/art-31- 2 0
-
2016-06-02 00:01
Śmieszne
"Wydaje się być racjonalna, mężczyzna nie mógł przewidzieć, jak zadziała na niego narkotyk."
To tak jak nie przewidzieć grając w rosyjską ruletkę,w której komorze jest nabój.
Skutki wyboru są opłakane,śmierć.- 3 0
-
2016-06-01 23:40
hmm
to po wuja ćpał jak nie wiedział co sie po narkotykach z człowiekiem dzieje
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.