Po dwóch latach przerwy - spowodowanej modernizacją torowiska - na Stogach znów pojawił się tramwaj. Na razie to tylko przejazd testowy, ale - jak zapewniają urzędnicy - przebudowa jest już na ostatniej prostej. Według ostatnich informacji uruchomienie linii planowane jest jeszcze w czerwcu.
zachęci mnie do częstszego odwiedzania plaży na Stogach i pozostawienia auta pod domem
30%
poprawi komfort podróży, ale głównie mieszkańcom tej dzielnicy
51%
nic nie zmieni w kwestii poruszania się po Gdańsku
19%
Widok jadącego tramwaju na Stogach to pierwszy sygnał dla zniecierpliwionych mieszkańców, że przedłużająca się inwestycja wchodzi na ostatnią prostą. W środę przed południem na trasie między
Trasą Sucharskiego a pętlą przy ul. Nowotnej rozpoczęły się jazdy testowe niskopodłogowej Pesy, które mają inwestorowi, wykonawcy oraz organizatorowi transportu publicznego w Gdańsku dać odpowiedź na pytanie, kiedy możliwe będzie oddanie inwestycji do ruchu liniowego.
- Zanim to nastąpi, musimy jeszcze wykonać co najmniej kilka, jak nie kilkanaście przejazdów czasowych różnego rodzaju taborem, tak by skalibrować je ze światłami na poszczególnych skrzyżowaniach i w oparciu o te dane ułożyć nowe rozkłady - wyjaśnia Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.Przed modernizacją na Stogi jeździły głównie wysłużone Konstale 105Na. Po oddaniu wyremontowanej trasy mieszkańcy do pętli Pasanil i dalej do ul. Nowotnej będą mogli dojechać w
komfortowych i klimatyzowanych składach Pesy, których dostawa 15 sztuk właśnie się zakończyła. I to właśnie Pesa jako pierwsza testowała w środę nową-starą linię,
co nie umknęło uwadze naszych czytelników w Raporcie z Trójmiasta.Bez kar umownych dla wykonawcy
Co ciekawe, mimo rocznego opóźnienia prac, miasto nie planuje naliczyć wykonawcy kar umownych. Gdy wiadomym się stało, że modernizacja złapie poślizg, umowa, jaka została podpisana przez miasto i wykonawcę na początku czerwca 2018 r., została aneksowana.
Planowany termin zakończenia robót został ustalony na 31 maja 2020 r. Gdy pod koniec kwietnia pytaliśmy o tę kwestię w Urzędzie Miejskim, to uzyskaliśmy odpowiedź, że "w związku z powyższym nie ma podstawy do naliczenia kar z powodu opóźnienia prac".
- Inwestycja jeszcze się nie zakończyła, należy też pamiętać, że remont linii tramwajowej na Stogi to jest remont kompleksowy, obejmujący kanalizację, wodociągi, sieć elektryczną, wymianę nawierzchni - powiedział Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta ds. inwestycji. - Każdorazowa zmiana terminu realizacji projektu jest badana pod kątem jej zasadności. Wykonawca zobowiązany jest udowodnić, że przekroczenie terminu umownego nie leży po jego stronie i ma podłoże obiektywne. Wszelkie zmiany terminów umownych są również przedmiotem oceny przez komitet sterujący.Po 31 maja budowa nadal trwa, ale - jak się okazuje - kar nie będzie.
- Wykonawcę obowiązuje umowa, z której musi się wywiązać. Zawarto w niej wiele elementów i warunków, które wykonawca ma obowiązek spełnić, w tym termin zakończenia i harmonogram, z którego jest rozliczany. Na obecnym etapie nie są rozważane kary umowne, dotyczące wywiązywania się przez wykonawcę z zapisów umowy - wyjaśnia z kolei Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Czasowe zmiany w organizacji ruchuDziś w nocy prowadzony będzie kolejny etap prac związanych z przebudową linii tramwajowej na Stogi. Nastąpią czasowe zmiany w organizacji ruchu. Roboty prowadzone będą w godz. od 19:30 do 4:00.
W tym czasie ruch samochodów na ul. Nowotnej, na krótkich odcinkach pomiędzy ul. Rozłogi a ul. Kruczą sterowany będzie ręcznie. Układane będą masy bitumiczne na jezdni. Wprowadzone zostaną również czasowe zmiany w funkcjonowaniu komunikacji autobusowej.
Trasy linii 158, 258 i T8 zostaną skrócone do przystanku "Stogi Skiby". Oznacza to, że autobusy nie dojadą na plażę Stogi. Przystankiem początkowym dla linii 158, 258 i T8 będzie przystanek "Stogi Skiby" przy ul. Wrzosy. Zmienione rozkłady jazdy zamieszczone zostaną na przystankach.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
