- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (55 opinii)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (42 opinie)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (284 opinie)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (116 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (100 opinii)
- 6 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (313 opinii)
Po wypadku galara. Jakie jednostki mogą pływać po porcie i okolicach?
Fundacja Galar Gdański, której jednostka brała udział w wypadku z ofiarami śmiertelnymi (trzy osoby dorosłe i nienarodzone dziecko), poinformowała o odwołaniu dalszych rejsów. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące katastrofy w ruchu wodnym. Sprawdziliśmy, gdzie i jakie jednostki na Motławie oraz kanałach portowych mogą pływać.
Po tym, jak strumień wody, wytworzony przez pracujący w porcie holownik, przewrócił ich jednostkę, wszyscy znaleźli się w wodzie. Znajdujących się w wodzie ludzi ratowały inne jednostki turystyczne, które w momencie zdarzenia przebywały najbliżej, a także wezwana na miejsce policja wodna oraz jednostki ratunkowe.
Ostatecznie bilans wypadku jest tragiczny. Początkowo, ok. godz. 17, wydawało się, że jedyną ofiarą zdarzenia będzie 60-letni mężczyzna. Następnie poinformowano o śmierci młodej kobiety w ciąży.
Galar, który brał udział w wypadku, znajduje się na terenie stoczni.
Bilans ofiar obejmuje więc trzy dorosłe osoby i nienarodzone dziecko.
Galar Gdański odwołuje kolejne rejsy
W poniedziałek, 10.10.2022 r. otrzymaliśmy informację, że Galar Gdański odwołał planowane rejsy.
Niezależnie od tego śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowali o przejęciu sprawy wypadku oraz wszczęcie postępowania w kierunku katastrofy w ruchu wodnym.
Ruch na Motławie gęstszy niż w okolicy portu
Zaraz po wypadku rozgorzała dyskusja, czy galar miał prawo znajdować się na kanale portowym i czy rekreacyjne pływanie w tym miejscu nie powinno być ograniczone.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że galary mają prawo pływać po całym porcie.
- Ruch na Motławie bywa dużo gęstszy niż w okolicy kanału portowego, gdzie doszło do kolizji. Do tego stopnia, że Kanał Kaszubski wydaje się - w porównaniu do Motławy - oazą spokoju i bezpieczeństwa. W mojej opinii przy wypadku galara doszło do błędu ludzkiego, to był po prostu pechowy manewr. Jeżeli bowiem chodzi o wszelkie zgody, zezwolenia, dokumentację czy nawet wyposażenie, uważam, że tam wszystko się zgadzało. Galar musiał przechodzić kontrole, nie mogli sobie pozwolić na zaniedbania - słyszymy od doświadczonego żeglarza.
Dodatkowo: Na jednostce znajdowały się kapoki dla załogi i pasażerów, ale prawo nie wymaga, by osoby na jednostce miały je założone podczas rejsu.
Gdzie można pływać, a gdzie nie wolno?
Ruch jednostek na Motławie, ale też na wodach przyportowych, regulowany jest przez przepisy portowe. Dokładne opracowanie zasad bezpieczeństwa żeglugi jachtów na akwenie portu Gdańsk opisała Teresa Dembowska-Siedlecka, starsza oficer portu w Kapitanacie Portu Gdańsk.
Pełne opracowanie dot. bezpieczeństwa na akwenie
Z opracowania wynika z niego, że ruch skuterów wodnych (ale też mniejszych jednostek: kajaków czy rowerów wodnych) wewnątrz Portu Gdańsk dozwolony jest tylko na trasie od Mostu Zielonego i Stągiewnego przez obrotnicę przy Polskim Haku do ujścia Wisły Śmiałej.
Akcja ratunkowa po wypadku.
Z kolei wszystkie statki wchodzące na akwen Wisły Śmiałej oraz na otwarte morze obowiązane są do uzyskania zgody Kapitanatu Portu. Z takiego obowiązku zwalnia się statki o długości do 7,50 m, które nie prowadzą działalności komercyjnej.
Przepisy określają także prędkość jachtów:
- na redzie - 7 węzłów
- na Motławie od Polskiego Haka do Mostu Zielonego - 4 węzły
- na pozostałych akwenach portowych - 6 węzłów
Jachty udające się w rejon starej Motławy za kładką, przy zgłoszeniu wejścia do portu na UKF kanał 14, mają obowiązek zakomunikować ten zamiar oficerowi dyżurnemu portu oraz podać swoje parametry.
Czym są galary?
Galary to drewniane, płaskodenne łodzie flisackie, które 300 lat temu pływały po wodach Motławy, transportując towary. W 2018 roku wróciły na Motławę, ale już jako jednostki turystyczne. Organizatorem rejsów jest od czterech lat Piotr Kozłowski, założyciel fundacji Galar Gdański. To należąca do niego łódź uległa wypadkowi w sobotę, 8 października.
Rejsy galarem gdańskim odbywają się m.in. na trasie wokół Wyspy Ostrów oraz od Stoczni Cesarskiej przez Główne Miasto, Żabi Kruk i Szafarnię, aż do Kamiennej Śluzy.
Jak wygląda ruch na Motławie? (14 opinii)
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-10-10 15:27
Pan Piotr powinien ponieść karę. (20)
Niech srogi wyrok będzie ostrzeżeniem dla innych januszy biznesu co za zyskiem ryzykują ludzkie życie.
- 51 56
-
2022-10-10 19:32
Śmierć jednego człowieka to tragedia, śmierć milionów to tylko statystyka
- 3 6
-
2022-10-10 16:30
tym tokiem powinni zabronić jazdy samochodami (2)
- 23 9
-
2022-10-10 18:45
Nie samochodami, a raczej elektrycznymi hulajnogami , które walają się na każdym kroku pod nogami.
- 5 4
-
2022-10-10 18:36
koszty
Otóż jesteś w błędzie. Należało zatrudnić doświadczonych sterników i młodego do pomocy oraz przyuczenia do zawodu. Ale, prawdopodobnie, starzy byli dla pana za drodzy, to zatrudnił młodziaków. No i dodatkowo zwolnienia do 26 roku życia z różnych opłat.
- 31 4
-
2022-10-10 15:29
jeśli działał w ramach prawa, to możesz mu pogwizdać (3)
to jeszcze mimo wszystko nie jest Rosja Putina, choć niewiele nam brakuje
- 30 28
-
2022-10-10 16:01
(2)
A jeżeli nie działał? Taki krystaliczny a strona nie działa, telefony też. Gdzie on jest w ogóle? Ludzie nie żyją, rozumiesz to?
- 32 16
-
2022-10-10 16:51
(1)
Jak się na niego wylała fala hejtu (a może i gróźb) to nic dziwnego, że nie odbiera telefonu
- 21 14
-
2022-10-10 20:37
No tak. Zamknął się w sobie i nie otwiera. Bo tego, że ludzie mają rację w wielu kwestiach nie chce przyznać. Brak odwagi cywilnej nawet w obliczu aresztowania tego dzieciaka 19 lat?
- 12 13
-
2022-10-10 15:52
Chłop woził ludzi od czterech lat (11)
Nie wiem ile rejsów odbył, ale pewnie przewiózł bezpiecznie kilka tysięcy osób. Śmierć trzech osób to tragedia, ale też nie powód by zakazać prowadzenia legalnej działalności, na którą jest zapotrzebowanie.
- 129 175
-
2022-10-11 08:06
to nie ten chlop!!,19 lat,to w pampersie juz wozil.
- 0 0
-
2022-10-10 20:54
Jestem pewny ze tego zapotrzebowania juz nie bedzie.
- 6 1
-
2022-10-10 20:39
Tak woził i trzepał kasę, że spaprał dzieciakowi życie i ani be ani me jak dotąd.
- 16 2
-
2022-10-10 20:22
wow. dobry argument. kierowca, który 20 lat jeżdził bez wypadku i zabija 4 osoby powinien więc iść do domu.
- 15 2
-
2022-10-10 18:49
już nie ma zapotrzebowania...
- 12 1
-
2022-10-10 18:23
jak woził od 4 lat skoro w innym artykule było napisane, że ma 19 lat?! jako nastolatek woził? to przecież niemożliwe.
- 10 6
-
2022-10-10 18:21
4 lata
Ja też 4 lata bezpiecznie wszystko przewoziłem jako kierowca, ale jeśli dziś potrącę pieszych na przejściu to będę winien. Nawet jeśli przejście mogło być lepiej oznakowane, oświetlenie lepsze, itp. A są i tacy co po 30 latach spowodują wypadek.
- 20 2
-
2022-10-10 17:53
chłop liczył kase
chlop kase liczył a sterował 19 latek tak aby pobujało turystów , no i pobujało !
- 20 5
-
2022-10-10 17:28
Zgadzam sie co do biznesu ale nie róbmy tego tratwą !!
- 14 3
-
2022-10-10 17:02
19-latek woził ludzi od 4 lat?! LOL
- 33 8
-
2022-10-10 16:46
Legalne to może i było, ale naciągane i ryzykowne jak widać
Do 12 miejsc na pokładzie to nie łódka osobowa i takie tam obejścia. I są skutki.
- 28 6
-
2022-10-10 17:19
Na galarze były kapoki. Pasazerowie swiadomie ich nie założyli. (8)
Gdyby mieli to by na powierzchni się utrzymali i nic się by im nie stało. Chcieli zaryzykować. Ja zawsze zakładam kapok.
Kuba- 94 37
-
2022-10-12 21:44
prawo nie wymaga ale policja wlepia mandaty jak na jachcie zaloga nie ma ubrane - jak to sie nazywa ? samowolka i partyzantka służb na trojmieskich wodach. Jak wyglada niedziela na zatoce? A tak ze policja plywa i wlepia mandaty trenerom szkolek zeglarskich, skuterom i innym ktorzy"podejrzanie" wygladaja. Lepiej wgl wyjechac z kraju
- 0 0
-
2022-10-11 08:28
Co za przypadek
Dwie wyróżnione opinie są od tej samej osoby. Kuba i Janusz ma identyczny styl pisania. Jakie masz znajomości w portalu?
- 4 2
-
2022-10-10 22:52
przepisy do zmiany (5)
no dobrze, ale czemu przepisy nie wymuszaja zakladania kapokow ?
- 12 8
-
2022-10-11 09:32
taki kraj, wszyscy wszystko zlewaja dopoki ich nie dosiegnie tragedia
dopoki Januszowi zona nie utonie Janusz kamizelki nie zalozy!, ale juz na wycieczce w USA jak najbardziej zalozy, bo tam przepisy o bezpieczenstwie to swietosc
- 1 2
-
2022-10-11 06:36
gdyby istniał taki przepis tylko tworzyło by to pole do konfliktów (1)
zawsze znajdzie się jakiś janusz czy grażyna która nie założy kapoka, teraz jest dobrze ich życie ich sprawa
- 11 3
-
2022-10-11 08:41
Ale siedzieć idzie sternik ...
- 2 1
-
2022-10-11 00:39
Bo twoje życie to twoja sprawa. (1)
Masz prawo ryzykować i w razie czego ponieść konsekwencje. Nikomu nic do tego póki nie stwarzasz zagrożenia dla innych.
- 25 2
-
2022-10-11 14:02
Nie zakładając kapoka stwarzasz zagrożenie dla innych
Załóżmy że masz założony kapok, a twój kumpel nie. Przewraca się łódź. On łapie się ciebie i na 100% ty się topisz wciągnięty pod wodę, a on ma szanse na przeżycie...
- 1 2
-
2022-10-10 16:57
Wszystko było zgodne z przepisami a tu hejt na wlasciciela interesu. (15)
A codziennie ile wypadków na drogach ? Czemu nie zamykacie producentów samochodów ? Pech się zdarza, 3 osoby a pewnie tysiące zadowolonych klientów.
Janusz- 71 89
-
2022-10-11 16:27
. . . . wszystko było ok, a tu hejt na właściciela interesu . . . .
Januszu - a gdyby tak wśród ofiar tego jak to nazywasz "ok. interesu" znalazła się Twoja Grażynka - czy nadal broniłbyś tego niechlujstwa, dziadostwa, prowizorki, pazerności, głupoty, lekceważenia i wszelkiej pogardy dla wody jako żywiołu - która - jak widać - długo nie zniesie takich obelg . . . . . Pewnie jedynie z wodą z kranu jesteś "za pan brat' ale i tu uważaj bo nawet to chyba Cię przerasta ...
- 1 0
-
2022-10-11 10:29
to nie pech
Wszystkie wypadki na wodzie są z winy człowieka. Tu zawinił sternik który podpłynął za blisko holownika. Od tego jest mózg, aby go używać.Jak ktoś nie potrafi przewidywać skutków swojego działania, nie powinien prowadzić działalności. Nie ma wytłumaczenia.
- 0 0
-
2022-10-11 08:11
Ciekawe czy zgodnie z przepisami przepływał za holownikiem dopychajacym statek. Brak wyobraźni i braki wiedzy i szkoleń. Szkoda 19stalatka jego młodego wieku ale podobno to raczej doświadczenia wielkiego to on nie miał. Co najwyżej kajak nic więcej. PS po za tym ostatnie lata pokazują że żegluga na Motławie to patologia. Pijani, rozwalone mosty, kolizję, itd.
- 4 0
-
2022-10-11 07:42
Wg ciebie masz rację. Nie wszyscy ptrzecież się potopili. Uważasz że nic się nie stało?
- 2 0
-
2022-10-11 00:57
Proponuję od razu 10% topielców jako normę. To przecież nadal aż 900 osób żywych na każde 1000 przewiezionych.
- 5 0
-
2022-10-10 20:42
Ale nie ze zdrowym rozsądkiem i podstawowymi zasadami bezpieczeństwa na wodzie.
- 0 0
-
2022-10-10 20:22
ty jestes jednak prawdziwy janusz. dziecko wie nawet ze do sruby sie nie podplywa a co dopiero do holownika. ziemie do kwiatow wozic a nie ludzi.
- 8 0
-
2022-10-10 18:34
Z przepisami nie wiemy ile było
Ale na forum krytykujemy również sprawców wypadków drogowych, więc słaby to argument.
- 6 1
-
2022-10-10 17:33
ale nie widzisz, kto tu codziennie się produkuje?
zresztą nie tylko tu, na innych forach to samo, ale efekty wieloletniego szczucia widać dają efekty...
- 7 3
-
2022-10-10 17:11
Dokładnie, polska mentalnośc. Turysci chwalili tego galara. (5)
W sieci duzo pozytywnych opini, to była atrakcja.
- 14 16
-
2022-10-10 20:45
(1)
Bo turystom zdawało się, że są w basenie miejskim w swoim mieście. Płynąc tą płaskodenną łupiną po czynnym akwenie portowym.
- 11 1
-
2022-10-12 16:17
Tak samo jak meleksy
- 0 0
-
2022-10-10 18:43
Turyści nie znają bhp na statku
Mogą chwalić bo pogoda ładna a sternik sympatyczny i fajnie opowiada a tu chodzi o profesjonalizm i bezpieczeństwo
- 19 2
-
2022-10-10 17:15
No atrakcja (1)
Pogrzeby, bardzo fajna atrakcja.
- 13 20
-
2022-10-10 17:25
A wypadki samochodowe i pogrzeby ?
Te samochody to fajna atrakcja ?
- 21 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.