• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzut dla armatora Galara Gdańskiego

MKo
27 listopada 2023, godz. 14:00 
Opinie (151)
Do wywrócenia galara doszło jesienią 2022 r. na Motławie. W wypadku zginęły trzy osoby dorosłe i dziecko. Do wywrócenia galara doszło jesienią 2022 r. na Motławie. W wypadku zginęły trzy osoby dorosłe i dziecko.

Armatorowi jachtu Galar Gdański przedstawiono zarzut umyślnego przyczynienia się do sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym. Do wypadku płaskodennej łodzi, w którym zginęły trzy osoby dorosłe i dziecko, doszło jesienią 2022 r. na Motławie.



Czy korzystałe(a)ś kiedykolwiek z oferty rejsów po wodach wokół Trójmiasta?

- W oparciu o zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy ustalono, że prezes fundacji "Galar Gdański", która była armatorem jachtu "Galar Gdański I", nie wykonał obowiązków wynikających z bycia armatorem - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zdaniem prokuratury armator podjął nieprawidłową decyzję o zainstalowaniu na jachcie układu sterowania silnika, niezawierającego tachometru, który wskazywałby rzeczywistą prędkość obrotową silnika. Nie było zatem możliwości oceny prędkości pływania jednostki i wielkości obciążenia silnika. Tym samym osoba wykonująca manewry nie znała pełnych możliwości operacyjnych jednostki, umożliwiających podejmowanie racjonalnych decyzji manewrowych.

Rok od śmiertelnego wypadku galara. Raport wylicza przyczyny Rok od śmiertelnego wypadku galara. Raport wylicza przyczyny

- Jak ustalono, armator nie prowadził dokumentacji serwisowej jednostki i nie rejestrował godzin pracy napędu motorowego. Nie przestrzegał okresów przeglądowych wynikających z liczby przepracowanych godzin, a jednostka była eksploatowana z ciągłym, aktywnym alarmem. Na jachcie funkcję pierwszego sternika powierzył osobie, która nie miała wymaganych przepisami uprawnień sternika motorowodnego morskiego, uprawnień radiowych, umiejętności i doświadczenia wymaganego dla rejsów komercyjnych. Nadto armator nie zapewnił odpowiedniego przeszkolenia prowadzących jednostki - wylicza Wawryniuk.

Podejrzany nie przyznał się do winy



Według śledczych armator doprowadził w ten sposób do użytkowania jachtu w stanie nienadającym się do bezpiecznej żeglugi w obszarze portowym i pełnienia jakichkolwiek usług turystycznych połączonych z transportem ludzi, a finalnie przyczynił się umyślnie do sprowadzenia w dniu 8 października 2022 r. katastrofy w ruchu wodnym.

Byli na miejscu, gdy galar się wywrócił, i wyciągnęli pięć osób. Co zapamiętali? Byli na miejscu, gdy galar się wywrócił, i wyciągnęli pięć osób. Co zapamiętali?

Prezesowi fundacji "Galar Gdański", która była armatorem jachtu, przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 173 § 1 i 3 k.k. Wcześniej podobny zarzut postawiono sternikowi jachtu.

- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień - dodaje Wawryniuk.
Za zarzucone przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.

MKo

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (151)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane