- 1 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (234 opinie)
- 2 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (406 opinii)
- 3 17-letni złodziej paczek zatrzymany (130 opinii)
- 4 Piękne i niebezpieczne zjawisko nad morzem (23 opinie)
- 5 Nie boicie się dilerów narkotyków? (161 opinii)
- 6 Czerwony skatepark w Jarze Wilanowskim (35 opinii)
Pobicie przed Biedronką w centrum Gdańska
W czasie epidemii koronawirusa ludziom coraz częściej puszczają nerwy. Niedawno opisywaliśmy awanturę przed pocztą na Jasieniu . Teraz dostaliśmy sygnał o pobiciu klienta sklepu Biedronka przy ul. Karmelickiej 1 przez ochroniarzy. Policja sprawdzi, czy doszło do przestępstwa.
Mieli kopać w brzuch i plecy, podduszać i wyzywać
- Podczas robienia zakupów usłyszałam krzyki dochodzące z wejścia do sklepu. Kiedy podeszłam, zobaczyłam, że do sklepu próbuje dostać się nietrzeźwy mężczyzna. Ochroniarz uniemożliwiał mu to, odpychając go i wdając się z nim w wulgarną dyskusję. W pewnym momencie ochroniarz przewrócił mężczyznę, a kiedy ten leżał na ziemi, zaczął mocno kopać go w brzuch i plecy - zrobił to kilkukrotnie, krzycząc przy tym "dobrze ci tak teraz?" - opowiada pani Anna.
Czytaj też: Markety otwarte do północy, a przed świętami przez 24 h
Kobieta twierdzi, że kiedy zwróciła uwagę ochronie, usłyszała, że ma się nie wtrącać.
- Kiedy poszkodowany wstał i chciał zadzwonić po policję, następny ochroniarz podbiegł do niego i zaczął podduszać go i wyzywać, przyciskając do ściany. Kiedy potem zaczęłam ich prosić, aby przestali być tak brutalni, nie reagowali. Następnie wynieśli go przed sklep. Zwróciłam się więc do pracownika obsługi kasy - młodego chłopaka - o reakcję, odpowiedział tylko, że od tego jest właśnie ochrona. Przed sklepem zobaczyłam, że trzech ochroniarzy nadal biło mężczyznę, wyzywając go przy tym - opisuje czytelniczka.
Kobieta wskazuje, że agresywni ochroniarze nie reagowali na jej prośby o przestanie i poczekanie na policję. A w momencie, gdy wybrała numer 112, rozładował jej się telefon.
- Bity mężczyzna w międzyczasie błagał mnie o pomoc - mówi pani Anna. - Nigdy nie przypuszczałabym, że w sklepie, w którym często robię zakupy, będę świadkiem tak makabrycznej sceny.
Juwentus i Biedronka przerzucają się odpowiedzialnością
Skontaktowaliśmy się z Agencją Ochrony Juwentus w Gdańsku, zajmującą się ochroną budynku, w którym znajduje się wspomniany sklep. Po naszym sygnale koordynator odpowiadający za ten teren sprawdził nagrania z monitoringu i poinformował, że "rzeczywiście doszło tam do interwencji". Podkreślił jednak, że nie podjęli jej pracownicy firmy Juwentus, a "wewnętrzna ochrona sklepu Biedronka".
Markety spożywcze w Trójmieście
Tymczasem biuro prasowe sieci sklepów Biedronka zaprzecza.
- Zaznaczamy wyraźnie, że we wspomnianym sklepie usługi świadczy dla nas firma Konsalnet, a nie firma Juwentus, której pracowników działania opisała czytelniczka. Nie możemy zatem wypowiadać się na temat zachowania osób trzecich - informują przedstawiciele Biedronki.
Policja zacznie postępowanie sprawdzające
Winnych więc brak. Sprawy pobicia przed Biedronką nie zgłoszono też na policję, ale mundurowi się nią zajmą.
- Na podstawie doniesień medialnych i informacji przekazanych przez świadka portalowi Trojmiasto.pl funkcjonariusze przeprowadzą w tej sprawie postępowanie sprawdzające. W jego ramach ustalą, czy doszło do przestępstwa. Zawracamy się też do świadka tego zdarzenia, aby zgłosił się do najbliższego komisariatu policji i przekazał nam niezbędne informacje - mówi st.asp. Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Przypominamy, że nie trzeba robić tego osobiście. Możliwe jest również przesłanie zgłoszenia pisemnie lub e-mailem.
Miejsca
Opinie (585) ponad 50 zablokowanych
-
2020-04-04 12:14
.... (1)
myślą ze jak są ochroniarzami to im wszystko wolno a tak naprawde to je...e buce bez mózgu
- 5 1
-
2020-04-04 21:05
to mysla czy nie maja mozgu? zdecyduj sie
- 0 1
-
2020-04-04 12:15
Karki
To ich praca. Osoby które nie myślą wybierają prace w ochronie, z pominie iem starszych osób i emerytów.
- 2 3
-
2020-04-04 12:39
Nie pierwszy raz...
Spędziliśmy 2 lata na rusztowaniach kościoła św.Jozefa w trakcie jego konserwacji. Wyżej opisana sytuacja to niestety codzienność tego sklepu. Wiele razy mieliśmy okazje widzieć tych ochroniarzy w akcji. Byli agresywni, a gdy koledzy zareagowali i zwrócili uwagę, żeby nie szarpali bezdomnych, usłyszeli że mają się nie wtrącać. Zakompleksiona banda, uposażona w narzędzia, które mają to maskować ...
- 2 1
-
2020-04-04 12:50
nie przesadzajcie
jak był pod wpływem to sam się pobił
- 1 1
-
2020-04-04 12:54
a może się wypowiecie na inny temat
dlaczego ,do czego ,po co w sklepach potrzebna jest ochrona no do czego, wchodzimy towar potrzebny bierzemy, płacimy w kasie i wychodzimy , po co ochrona , co ma do tego ochrona, kamery ,foto,foto komórki - b ank to pryszcz no jak myslicie po co ?
- 2 1
-
2020-04-04 12:56
sosnowiec północy w formie :D
- 1 1
-
2020-04-04 13:04
Jakby dali ochroniarzom broń to będą strzelać za złamanie strefy wyłączenia w biedronce albo ściągnięcie rękawiczek. Seksmisja jak w filmie.
- 1 1
-
2020-04-04 13:25
Bandyci z Ochrony
Skandal nie pierwszy raz.To nie jest jest hejt.Jak człowiek bije drugiego człowieka nie w obronie swojego życia to jest bandytą.
- 1 3
-
2020-04-04 13:33
Krisjek (1)
Wychłostać ochroniarza i na 15 lat więzienia skazać
- 2 1
-
2020-04-04 21:00
tylko jednego?
- 0 0
-
2020-04-04 13:56
Opinia
Przemyśl swoją opinię.,błędny tokenie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.