- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (83 opinie)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Pociąg "Classic Courier" odwiedził Trójmiasto
30 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat)
Pociąg specjalny "Classic Courier" opuszcza stację Gdańsk Główny.
Do Trójmiasta przyjechał "Classic Courier", czyli pociąg turystyczny, składający się z odrestaurowanych wagonów. Sprawdziliśmy ile kosztuje tygodniowa podróż tym ekskluzywnym składem połączona ze zwiedzaniem m.in. Gdańska, Malborka i Kaliningradu.
- Skład przyjechał do Trójmiasta z Berlina. W Gdańsku dla pasażerów-turystów przewidziany jest jeden nocleg i zwiedzanie miasta. Następnie nad ranem pociąg wyruszy do Malborka, gdzie zaplanowano zwiedzanie zamku. Potem na dwa dni turyści jadą do Kaliningradu, a stamtąd przez Mazury do Torunia, gdzie również zaplanowano nocleg ze zwiedzaniem. Z Kujaw "Classic Courier" wyrusza w drogę powrotną do Berlina - mówi Alicja Łabędzka z firmy DNV - Tours Polska, która organizuje przejazd pociągiem przez Polskę.
Co do dyspozycji mają pasażerowie wybierając podróż ekskluzywnym pociągiem specjalnym? W jego skład wchodzą odrestaurowane wagony z lat 60. i 80. Każdy z nich składa się z przedziałów pierwszej klasy, w których znajduje się od czterech do sześciu miejsc siedzących. W pociągu znajdują się dwa stylowo urządzone wagony restauracyjne oraz wagon barowy, w którym podczas wycieczki przygrywa pianista.
- Nasza oferta wycieczki sprzedaje się najlepiej wśród mieszkańców Niemiec. Zapewne dlatego, że tygodniowy pobyt na pokładzie "Classic Courier" to koszt ok. 1 tysiąca euro - mówi Alicja Łabędzka
Co roku organizowanych jest kilka tego rodzaju wycieczek, podczas których do Polski przyjeżdża kilka tysięcy turystów.
Dlaczego podobne wycieczki nie są organizowane dla Polaków?
- Nie ma zainteresowania z powodu ceny podróży. Na jego wysoki koszt w dużej mierze wpływa opłata dostępowa do linii, którą należy wpłacić spółce PKP PLK - mówi Alicja Łabędzka.