• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podpalacz zatrzymany na gorącym uczynku

Rafał Borowski
13 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Strażakom udało się szybko opanować pożar. Straty w pomieszczeniach piwnicznych zostały wstępnie wycenione na ok. 10 tys. zł. Zdjęcie ilustracyjne. Strażakom udało się szybko opanować pożar. Straty w pomieszczeniach piwnicznych zostały wstępnie wycenione na ok. 10 tys. zł. Zdjęcie ilustracyjne.

W nocy z soboty na nadzielę mieszkaniec bloku na Morenie zatrzymał podpalacza. Zatrzymany został przesłuchany, ale zaraz potem zwolniony. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, cierpi on na zaburzenia psychiczne i - zamiast za kraty - trafi prawdopodobnie do zamkniętego szpitala psychiatrycznego.



Czy byłe(a)ś świadkiem gaszenia pożaru przez strażaków?

W sobotni wieczór, ok. godz. 23, do naszego Raportu z Trójmiasta wpłynęła informacja o pożarze, do którego doszło w bloku przy ul. Czubińskiego na Morenie.

Oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży pożarnej poinformował, że na szczęście nie stało się nic poważnego.

Przybyli na miejsce strażacy musieli ugasić niewielki pożar w pomieszczeniu piwnicznym. Płomienie udało się szybko opanować, a żaden z mieszkańców budynku nie został poszkodowany.

I na tym zakończyłoby się nasze zainteresowanie tą sprawą, gdyby nie komentarz, który pojawił się wkrótce pod zgłoszeniem w raporcie. Z jego treści wynikało, że autorem wpisu jest mieszkanka bloku, w którym miał miejsce pożar.

- Od ponad dwóch lat na osiedlu grasuje podpalacz... Całe szczęście, że mieszkańcom osiedla udało się go złapać na gorącym uczynku i został zabrany przez policję - napisała czytelniczka.
Sprawdziliśmy to. Rzeczywiście, stróże prawa potwierdzili, że w nocy z soboty na niedzielę doszło do obywatelskiego zatrzymania młodego mężczyzny. Jak wynikało z informacji przekazanych przez świadków, to właśnie on miał być sprawcą podpalenia.

- Policjanci odebrali zgłoszenie i natychmiast pojechali na miejsce. Tam zatrzymali 29-letniego mieszkańca Gdańska, który został wcześniej ujęty przez jednego z mieszkańców. Funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej przeprowadzili oględziny z udziałem biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa. Pokrzywdzony wstępnie oszacował straty na 10 tys. zł - informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Wobec 29-latka zostało wszczęte postępowanie w sprawie spowodowania zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób oraz zniszczenia mienia. Pierwsze przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 10, drugie do lat pięciu.

Jednak jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, istnieje spore prawdopodobieństwo, że - zamiast za kraty - 29-latek trafi do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. Zatrzymany cierpi na zaburzenia psychiczne, które mogły doprowadzić do zniesienia poczytalności w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu.

- Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany oraz ze względu na stan zdrowia zwolniony po czynnościach - uzupełnia rzecznik gdańskiej policji.

Miejsca

Opinie (158) ponad 10 zablokowanych

  • Ludzie opanujcie się! (3)

    Ludzie opanujcie się! Te komentarze czyta jego matka, żona, rodzina! Chłopak jest faktycznie chory psychicznie, leczy się. Chory jest nie od zawsze! To, że powinien zostać odizolowany jest wiadome, musi zostać objęty leczeniem. Problem polega na tym, że w szpitalach psychiatrycznych nie ma miejsc. Autora tekstu proszę na drugi raz o pełną informację - chłopak nie został zwolniony do domu tylko przebywa pod opieką w szpitalu. Obecnie jest szukane dla niego miejsce w szpitalu specjalistycznym.

    • 2 3

    • co znaczy "matka czyta"? Czy matka zapłaci rachunki

      za straty? Jakie jest stanowisko mamusi?

      • 2 0

    • Rodzino! (1)

      Może warto powiedzieć sąsiadom co w tej chwili dzieje się z człowiekiem, który podpalał piwnice? Jeżeli faktycznie jest on pod stałą opieką to bardzo dobrze, ale skąd my mamy o tym wiedzieć? nie każdy czyta trojmiasto.pl a tym bardziej komentarze do artykułów. Na dodatek policja nie chce nam nic powiedzieć, a według was rzecznik policji wraz z dziennikarzem przedstawiają w artykule błędne informacje.
      Po czterech podpaleniach żyjemy w ciągłym strachu o kolejne, o swoje życie, zdrowie i mienie. Co więcej - wściekamy się czytając artykuły o tym, że już po chwili sprawca wrócił do domu!
      My też prosimy o wyrozumiałość.
      Sądzę, że najlepiej byłoby gdyby ktoś z was uspokoił nas, spotkał się z kimś i oficjalnie wypowiedział się w sprawie.
      Czekamy na to....

      • 0 0

      • A to nie rola policji żeby informować?

        • 0 0

  • Znamy to, znamy....

    Pobędzie w zamkniętym zakładzie kilka miesięcy, poprawi mu się stan zdrowi i zostanie wypisany do domu. Tam przestanie brać leki i znowu zacznie podpalać.
    Ciekawe, że zabójca śp. Pawła Adamowicza też wiedział, że posiedzi "ze dwa lata"... Jacyś doradcy powiedzieli mu, ile trwa przeciętne osadzenie w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym?

    • 0 0

  • Polska to kraj z najmniejszą liczbą psychiatrów na mieszkańca w Europie...I czemu się tu dziwić?

    • 0 1

  • Ankieta

    Odpowiedź d) byłam świadkiem jak wóz strażacki robił ijo ijo ijo.

    • 1 0

  • (1)

    Złapała go jedna osoba, ten kto wie o kogo chodzi to wystarczy..
    Wielkie podziękowania dla Pana Kamila za czujność i narażenie swojego zdrowia jak i życia na taką akcję!
    Brawo oby więcej takich ludzi!

    • 5 0

    • Na moim miejscu...

      ... każdy postąpił by tak samo. Mam nadzieję, że sprawę uda doprowadzić się do szczęśliwego końca, a wobec sprawcy zostaną zastosowane środki zabezpieczające go przed zrobieniem krzywdy innym i samemu sobie. Trzymam kciuki za odpowiednie organy pobliczne ale także za rodzinę i przyjaciół tego Pana aby udało się uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

      • 1 0

  • Kurrr!!! Wypuścili go do domu???

    Naprawde??? Żeby mógł spokojnie dokończyć to co zaczął i spalił blok? Tępaki ybne!!!

    • 1 0

  • czy prawo polskie jest chore?to sie nadaje do wyzszego organu

    jak to jest mozliwe,ze wszyscy niby sa chorzy psych wychodza ze szpitala i zabijaja i podpalaja,kto w koncu zmieni to chore prawo?to jest poprostu smiechu warte

    • 1 0

  • Podpalanie to takie hobby Gdańszczan (1)

    całkiem niedawno była plaga podpaleń samochodów.

    • 1 0

    • dalej jest

      tylko policja zabronila im pisac o tym juz... dzis we wrzeszczu splonely 4 kolejne auta w nocy!

      • 0 0

  • Gdańsk to patologia i choroby psychiczne.

    Może wzorem d*pkiewicz i Owsiaka chciał zrobić "światełko do nieba" ale większych rozmiarów.

    • 0 5

  • Jak zwolniony DO CH....... przecież jego zachowanie może powodować zagrożenia bezpieczeństwa ludności wielkich rozmiarów. Jak ten gościu podpali kolejny blok to może już nie zdążycie tym razem go złapać a rypnie tak jak w Oliwie i nie winni pójdą do św Pioterka. I co wtedy powiecie. Sorka Taki mamy klimat że świr na wolności bo musi czekać 2-3 miesiące do rozprawy i powołanie biegłego. A potem się dziwą że ludzie sami sprawiedliwość wymierzają. PS: brawo dla gościa co postrzelał w złodziejaszków z Lendziona tak trzymać jak sobie państwo przez małe p nie radzi to człowiek musi sam o siebie zadbać.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane