- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (85 opinii)
- 2 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (25 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (47 opinii)
- 4 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (13 opinii)
- 5 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
- 6 Z dworca na Jasień 80 zł (588 opinii)
Trójmiejski podróżnik uratowany
W piątek polski podróżnik Marcin Gienieczko utknął w drodze na najwyższy szczyt arktycznego archipelagu Svalbard i musiał wezwać pomoc. Podjęta akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem. W sobotę rano poinformowano, że cały i zdrowy przebywa pod opieką specjalistów.
AKTUALIZACJA, 11.03
Na facebooku Marcina Gnieczki pojawiła się w sobotę rano wiadomość, że podróżnik został uratowany. Ewakuowano i zabrano go helikopterem, jest cały i zdrowy pod opieką specjalistów. Został zabrany do szpitala na szczegółowe badania.
Zdjęcia z dzisiejszej akcji ratunkowej polskiego podróżnika (36 opinii)
Załamanie pogody uwięziło Polaka
Niestety w piątek, 10 marca podróżnik nie mógł wyruszyć na trasę przez załamanie pogody.
Według informacji jakie przekazała Polskiej Agencji Prasowej Eva Therese Jenssen, rzeczniczka gubernatora norweskiego archipelagu Svalbard, Polak przebywa w regionie Sassendalen w namiocie, skąd o godzinie 8:45 wezwał pomoc, gdy zaczął marznąć i przemakać.
Wiejący z prędkością 144 km/h wiatr, opady śniegu i temperatura minus 36 stopni Celsjusza uniemożliwiają mu wyjście z kryjówki. Jak wyjaśniła rzeczniczka, panują bardzo złe warunki atmosferyczne.
Według Jenssen próbowano poderwać helikopter, ale zła pogoda uniemożliwiła lot. Następnie wysłano grupę ratowników na skuterach, musieli oni jednak zawrócić z powodu zamieci śnieżnej.
- W piątek po południu wysłaliśmy ponownie patrol ratowników na skuterach, warunki wciąż są trudne - podkreślała w rozmowie z PAP.
27 lat temu Marek Kamiński zdobył biegun południowy
"Jest świadomy swojego położenia i oczekuje na pomoc"
- Pan Marcin użył radioboi, jest świadomy swojego położenia i oczekuje na pomoc. Burza śnieżna uniemożliwia dalsze działania na Svalbardzie - podał w komunikacie polski kanał News24, który jest partnerem ekspedycji.
Poinformowano, że zasypane zostały sanie podróżnika, więc stracił zapasy paliwa i jedzenia.
- Te, które ma przy sobie wystarczą na półtorej doby - podał News24.
Nie wytrzymał także stelaż namiotu, który jest schronieniem podróżnika.
Opinie (212) ponad 50 zablokowanych
-
2023-03-10 20:46
Trzymaj się chłopie! Mam nadzieję, że wyjdziesz z tego cało (3)
- 29 33
-
2023-03-10 23:08
Karol wiedział nie powiedział
- 4 2
-
2023-03-11 07:22
Oby, zeby mogl zapłacić sowity rachunek
Za to ze inni musza ryzykować swoim życiem za jego fanaberie
- 16 2
-
2023-03-11 07:58
Nie tyle on wyjdzie, co może inni go wyniosą stamtąd jeszcze żywego
W którym to celu będą musieli ryzykować własnym życiem. Tylko dlatego, bo jemu się zachciało. Drugi pan Janeczek, słynny trójmiejski pogromca stada rekinów.
- 11 1
-
2023-03-10 20:47
Wspolczuje panu Gienieczce (2)
Ale cóż, to dość... pechowy podróżnik. I w Australii mial problemy, i na Amazonce nie wszystko poszło tak, jak powinno. No cóż, nieszczęścia go prześladują. Tak bardzo, że to już nie dziwi...
- 71 12
-
2023-03-11 10:13
Nieszczęścia? (1)
Na Amazonce to zrobił wałek, bo sie podczepił pod motorówkę, a potem go przewodnik prowadził. Ten typ robi to w pełni świadomie, a ludzie łykają jak pelikany jego narcystyczne historie
- 29 0
-
2023-03-11 10:38
dlatego ten "podróżnik" to dla większości randomowy koleś...
- 20 0
-
2023-03-10 20:52
(1)
Przy dzisiejszej technologi można tego wyczynu dokonać wirtualnie
- 59 13
-
2023-03-11 12:26
Na smartofonie eskapada mu wyszła i pomyślał, że jest nowym Krzysiem Kolumbem
a jak tam pojechał to przy pierwszym wietrzyku i chłodzie narobił w galoty ze strachu
- 5 1
-
2023-03-10 20:55
Ubolewam .Straszny news ,oby się udało...
- 10 20
-
2023-03-10 20:59
Szczerze? Szanuje za realizacje marzen, naprawde (8)
Ale mam nadzieje ze go szarpna finansowo za koszt akcji ratunkowej, a on byl na to ubezpieczony. Naprawe nie uwazam, zeby akcje ratunkowe do kogos, kto z wlasnej woli porywa sie na takie wyprawy, byly finansowane z podatkow.
- 174 18
-
2023-03-10 21:16
Mistrzu, śpij spokojnie, na pewno nie z twoich podatków. (1)
- 16 53
-
2023-03-11 15:59
Każde państwo utrzymuje służby ratownicze wyposaża w potrzebny sprzę t paliwo i inne środki pomocy !!!!
Pic polega na tym że państwo nie posiada własnych środków - środki finansowe państwa składaja się z kwot wpłacanych przez naród w postaci podatków !!!!!!!!!!!!
- 4 1
-
2023-03-10 21:33
Zapewniam, ze na Spitsbergenie nikogo nie ratuje się za pieniądze podatnika, a już na pewno polskiego.... (2)
- 14 9
-
2023-03-10 21:40
Moj drogi
A wspolpraca PAPu z zagranicznymi podmiotami to rozumiem z prywatnych pieniedzy?
- 8 9
-
2023-03-11 15:53
Pewnie w gratisię !!!
- 0 0
-
2023-03-10 22:15
Pues ogrodnika
Tak sie nazywa takich jak ty
- 3 17
-
2023-03-11 02:11
Z moich podatków się szkoli ratowników i z moich podatków będą ratować każdego, kto potrzebuje takiej pomocy. Uważsasz ze po co są takie służby? Każdy zawód społeczny utrzymywany z podatków do czegoś służy dzieciaku. W ramach szkolenia niech jadą. Idąc twoim tokiem rozumowania, to takie z własnej woli, to można przyklepać każdemu człowiekowi. Z własnej woli są ludzie otyli, jeżdżą za szybko autem, palą, piją, ćpają itd.
- 7 15
-
2023-03-11 15:51
Czy zapytanie o koszty to jest cś niedozwolonego ???
- 1 1
-
2023-03-10 21:00
Oby go tam znaleźli
Pomysłu wypraw nie kumam bo po co. Ale trzymam kciuki aby wrócił cały i bezpieczny
- 40 4
-
2023-03-10 21:06
Potrzebował wrażeń i adrenaliny, i je dostał. Oby to teraz przetrwał. (1)
- 49 2
-
2023-03-11 09:37
Potrzebował adrenaliny na koszt podatnika
Wszyscy tak zróbmy najlepiej...
- 4 1
-
2023-03-10 21:17
W ankiecie powinien być punkt (1)
"Nie interesują mnie wyczyny ludzi szukających za wszelką cenę guza"
A ten zacny "podróżnik" do grona takich należy...- 146 2
-
2023-03-10 22:12
Śp. Dobie i Koperskiemu do pięt nie dorasta...
- 15 1
-
2023-03-10 21:18
Jest świadomy położenia (4)
Czeka na pomoc, narażając ratowników. Załamanie pogody. To nie można było tego zrobić w kwietniu czy maju na nartach napewno się dalej da bo śnieg tam leży. Piękne słoneczko świeci.
Oj firma ubezpieczeniową wypłaci srogo. Nie ma jeszcze zrzutki?- 86 4
-
2023-03-11 08:53
W maju sa juz roztopy i (1)
Można skąpać się w rozmnażającym się fiordzie. Kwiecień o tyle lepszy, że ciut cieplej i jest już jasno 24h. Ale tak naprawdę załamanie pogody na Spitsbergenie może zdarzyć się każdego dnia w sezonie zimowym. To nie pierwsza tego typu akcja tam, tylko nie informują o nich w polskich mediach bo nie dotyczy Polaków. Swoją drogą przed wyruszeniem i opuszczeniem rogatek miasta trzeba w biurze Sysselmanna (gubernatora) zostawić szczegółowe info o wyprawie. "Puscili" go i jak nie jestem fanem tego podróżnika, tak trzeba założyć, że jednak był przygotowany.
- 4 0
-
2023-03-11 10:53
Dzięki za szczegółowe
I rzeczowe info
- 4 0
-
2023-03-11 10:39
wtedy nie byłoby "extreme" i takiego prestiżu...
- 4 0
-
2023-03-11 12:47
Szczyt egoizmu,
Narazanie ratowników. Po co? Bo ktoś miał głód adrenaliny i parcie na szkło?
- 2 2
-
2023-03-10 21:28
W Norwegii takie akcje do tanich nie nalezą... (1)
- 71 3
-
2023-03-10 21:41
niech gościu płaci
jak się bawić to za swoje
- 35 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.