• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski podróżnik uratowany

ws
10 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (212)
aktualizacja: godz. 08:50 (11 marca 2023)
Celem Marcina Gienieczki było zdobycie najwyższego szczytu na Svalbardzie, czyli Góry Newtona (1713 m n.p.m). Celem Marcina Gienieczki było zdobycie najwyższego szczytu na Svalbardzie, czyli Góry Newtona (1713 m n.p.m).

W piątek polski podróżnik Marcin Gienieczko utknął w drodze na najwyższy szczyt arktycznego archipelagu Svalbard i musiał wezwać pomoc. Podjęta akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem. W sobotę rano poinformowano, że cały i zdrowy przebywa pod opieką specjalistów.



AKTUALIZACJA, 11.03


Na facebooku Marcina Gnieczki pojawiła się w sobotę rano wiadomość, że podróżnik został uratowany. Ewakuowano i zabrano go helikopterem, jest cały i zdrowy pod opieką specjalistów. Został zabrany do szpitala na szczegółowe badania.

12:49 11 MARCA 23

Zdjęcia z dzisiejszej akcji ratunkowej polskiego podróżnika (36 opinii)

Zdjęcie z dzisiejszej akcji ratunkowej polskiego podróżnika pod Rabotbreen. Foto: Elisabeth Barsnes/Sysselmesteren på Svalbard / FOTO: STEIN TORE PEDERSEN / LONGYEARBYEN RØDE KORS HJELPEKORPS
Zdjęcie z dzisiejszej akcji ratunkowej polskiego podróżnika pod Rabotbreen. Foto: Elisabeth Barsnes/Sysselmesteren på Svalbard / FOTO: STEIN TORE PEDERSEN / LONGYEARBYEN RØDE KORS HJELPEKORPS



Interesujesz się ekstremalnymi wyprawami i osiągnięciami?

Gienieczko wyruszył z Longyearbyen w sobotę, 5 marca 2023 roku, zamierzał zdobyć na nartach najwyższy szczyt archipelagu - Górę Newtona (1713 metrów nad poziomem morza). Trasę chciał pokonać w 15 dni. Svalbard to prowincja norweska na Oceanie Arktycznym (którego największą wyspą jest Spitsbergen).

Załamanie pogody uwięziło Polaka



Niestety w piątek, 10 marca podróżnik nie mógł wyruszyć na trasę przez załamanie pogody.

Według informacji jakie przekazała Polskiej Agencji Prasowej Eva Therese Jenssen, rzeczniczka gubernatora norweskiego archipelagu Svalbard, Polak przebywa w regionie Sassendalen w namiocie, skąd o godzinie 8:45 wezwał pomoc, gdy zaczął marznąć i przemakać.



Wiejący z prędkością 144 km/h wiatr, opady śniegu i temperatura minus 36 stopni Celsjusza uniemożliwiają mu wyjście z kryjówki. Jak wyjaśniła rzeczniczka, panują bardzo złe warunki atmosferyczne.

Według Jenssen próbowano poderwać helikopter, ale zła pogoda uniemożliwiła lot. Następnie wysłano grupę ratowników na skuterach, musieli oni jednak zawrócić z powodu zamieci śnieżnej.

- W piątek po południu wysłaliśmy ponownie patrol ratowników na skuterach, warunki wciąż są trudne - podkreślała w rozmowie z PAP.
27 lat temu Marek Kamiński zdobył biegun południowy 27 lat temu Marek Kamiński zdobył biegun południowy

"Jest świadomy swojego położenia i oczekuje na pomoc"



- Pan Marcin użył radioboi, jest świadomy swojego położenia i oczekuje na pomoc. Burza śnieżna uniemożliwia dalsze działania na Svalbardzie - podał w komunikacie polski kanał News24, który jest partnerem ekspedycji.
Poinformowano, że zasypane zostały sanie podróżnika, więc stracił zapasy paliwa i jedzenia.

- Te, które ma przy sobie wystarczą na półtorej doby - podał News24.
Nie wytrzymał także stelaż namiotu, który jest schronieniem podróżnika.
ws

Opinie (212) ponad 50 zablokowanych

  • Trzymaj się chłopie! Mam nadzieję, że wyjdziesz z tego cało (3)

    • 29 33

    • Karol wiedział nie powiedział

      • 4 2

    • Oby, zeby mogl zapłacić sowity rachunek

      Za to ze inni musza ryzykować swoim życiem za jego fanaberie

      • 16 2

    • Nie tyle on wyjdzie, co może inni go wyniosą stamtąd jeszcze żywego

      W którym to celu będą musieli ryzykować własnym życiem. Tylko dlatego, bo jemu się zachciało. Drugi pan Janeczek, słynny trójmiejski pogromca stada rekinów.

      • 11 1

  • Wspolczuje panu Gienieczce (2)

    Ale cóż, to dość... pechowy podróżnik. I w Australii mial problemy, i na Amazonce nie wszystko poszło tak, jak powinno. No cóż, nieszczęścia go prześladują. Tak bardzo, że to już nie dziwi...

    • 71 12

    • Nieszczęścia? (1)

      Na Amazonce to zrobił wałek, bo sie podczepił pod motorówkę, a potem go przewodnik prowadził. Ten typ robi to w pełni świadomie, a ludzie łykają jak pelikany jego narcystyczne historie

      • 29 0

      • dlatego ten "podróżnik" to dla większości randomowy koleś...

        • 20 0

  • (1)

    Przy dzisiejszej technologi można tego wyczynu dokonać wirtualnie

    • 59 13

    • Na smartofonie eskapada mu wyszła i pomyślał, że jest nowym Krzysiem Kolumbem

      a jak tam pojechał to przy pierwszym wietrzyku i chłodzie narobił w galoty ze strachu

      • 5 1

  • Ubolewam .Straszny news ,oby się udało...

    • 10 20

  • Szczerze? Szanuje za realizacje marzen, naprawde (8)

    Ale mam nadzieje ze go szarpna finansowo za koszt akcji ratunkowej, a on byl na to ubezpieczony. Naprawe nie uwazam, zeby akcje ratunkowe do kogos, kto z wlasnej woli porywa sie na takie wyprawy, byly finansowane z podatkow.

    • 174 18

    • Mistrzu, śpij spokojnie, na pewno nie z twoich podatków. (1)

      • 16 53

      • Każde państwo utrzymuje służby ratownicze wyposaża w potrzebny sprzę t paliwo i inne środki pomocy !!!!

        Pic polega na tym że państwo nie posiada własnych środków - środki finansowe państwa składaja się z kwot wpłacanych przez naród w postaci podatków !!!!!!!!!!!!

        • 4 1

    • Zapewniam, ze na Spitsbergenie nikogo nie ratuje się za pieniądze podatnika, a już na pewno polskiego.... (2)

      • 14 9

      • Moj drogi

        A wspolpraca PAPu z zagranicznymi podmiotami to rozumiem z prywatnych pieniedzy?

        • 8 9

      • Pewnie w gratisię !!!

        • 0 0

    • Pues ogrodnika

      Tak sie nazywa takich jak ty

      • 3 17

    • Z moich podatków się szkoli ratowników i z moich podatków będą ratować każdego, kto potrzebuje takiej pomocy. Uważsasz ze po co są takie służby? Każdy zawód społeczny utrzymywany z podatków do czegoś służy dzieciaku. W ramach szkolenia niech jadą. Idąc twoim tokiem rozumowania, to takie z własnej woli, to można przyklepać każdemu człowiekowi. Z własnej woli są ludzie otyli, jeżdżą za szybko autem, palą, piją, ćpają itd.

      • 7 15

    • Czy zapytanie o koszty to jest cś niedozwolonego ???

      • 1 1

  • Oby go tam znaleźli

    Pomysłu wypraw nie kumam bo po co. Ale trzymam kciuki aby wrócił cały i bezpieczny

    • 40 4

  • Potrzebował wrażeń i adrenaliny, i je dostał. Oby to teraz przetrwał. (1)

    • 49 2

    • Potrzebował adrenaliny na koszt podatnika

      Wszyscy tak zróbmy najlepiej...

      • 4 1

  • W ankiecie powinien być punkt (1)

    "Nie interesują mnie wyczyny ludzi szukających za wszelką cenę guza"
    A ten zacny "podróżnik" do grona takich należy...

    • 146 2

    • Śp. Dobie i Koperskiemu do pięt nie dorasta...

      • 15 1

  • Jest świadomy położenia (4)

    Czeka na pomoc, narażając ratowników. Załamanie pogody. To nie można było tego zrobić w kwietniu czy maju na nartach napewno się dalej da bo śnieg tam leży. Piękne słoneczko świeci.
    Oj firma ubezpieczeniową wypłaci srogo. Nie ma jeszcze zrzutki?

    • 86 4

    • W maju sa juz roztopy i (1)

      Można skąpać się w rozmnażającym się fiordzie. Kwiecień o tyle lepszy, że ciut cieplej i jest już jasno 24h. Ale tak naprawdę załamanie pogody na Spitsbergenie może zdarzyć się każdego dnia w sezonie zimowym. To nie pierwsza tego typu akcja tam, tylko nie informują o nich w polskich mediach bo nie dotyczy Polaków. Swoją drogą przed wyruszeniem i opuszczeniem rogatek miasta trzeba w biurze Sysselmanna (gubernatora) zostawić szczegółowe info o wyprawie. "Puscili" go i jak nie jestem fanem tego podróżnika, tak trzeba założyć, że jednak był przygotowany.

      • 4 0

      • Dzięki za szczegółowe

        I rzeczowe info

        • 4 0

    • wtedy nie byłoby "extreme" i takiego prestiżu...

      • 4 0

    • Szczyt egoizmu,

      Narazanie ratowników. Po co? Bo ktoś miał głód adrenaliny i parcie na szkło?

      • 2 2

  • W Norwegii takie akcje do tanich nie nalezą... (1)

    • 71 3

    • niech gościu płaci

      jak się bawić to za swoje

      • 35 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane