• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja w Trójmieście ściga za "Drogówkę". Kilka tysięcy internautów na celowniku

Michał Sielski
13 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kadr z filmu "Drogówka", który pokazał policję w tak złym świetle, że funkcjonariusze mieli nawet zakaz wypowiadania się na jego temat. Kadr z filmu "Drogówka", który pokazał policję w tak złym świetle, że funkcjonariusze mieli nawet zakaz wypowiadania się na jego temat.

Kilka tysięcy osób z Trójmiasta zostało wezwanych w ostatnich dniach przez policję na przesłuchania w sprawie ściągnięcia i udostępniania filmu "Drogówka". Ściągnięcia i udostępnienia... w 2013 roku.



Zdarza ci się ściągać pirackie kopie filmów z sieci?

Nasz czytelnik, pan Artur [imię zmienione], zdziwił się, gdy podczas wakacyjnej podróży dostał maila, że po powrocie czekać na niego będzie dzielnicowy. Okazuje się, że wezwanie nie jest przypadkowe, bo podobne dostają właśnie tysiące osób z Trójmiasta. Wszystkie ściągały z internetu i udostępniały film "Drogówka", który był bardzo popularny w 2013 roku.

Na razie świadek, ale później...

- Poleciałem odpocząć i zadzwoniła do mnie rodzina, że szuka mnie dzielnicowy. W życiu nie miałem z nim kontaktu, więc byłem bardzo zdziwiony i poprosiłem o udostępnienie mu mojego adresu e-mail. Następnego dnia dostałem wiadomość, że będę przesłuchiwany po powrocie do Gdyni - mówi mieszkaniec Obłuża.
Pan Artur przesłuchany będzie na razie w charakterze świadka, ale z zastrzeżeniem artykułu 183 kpk., który mówi o tym, że "świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe." Oznacza to, że status przesłuchiwanego może się zmienić ze świadka na podejrzanego, a potem oskarżonego.

100 tys. przesłuchań w całej Polsce

- Sprawę prowadzi prokuratura z Pruszkowa, a my wykonujemy przesłuchania w ramach pomocy prawnej - mówi Jarosław Biały z gdyńskiej policji. - W samej Gdyni sprawa dotyczy kilkuset osób - dodaje.
Jeszcze więcej przesłuchanych będzie w Gdańsku, gdzie również zaczęło się już rozsyłanie wezwań do osób, które ściągały i udostępniały film "Drogówka". W całej Polsce ściganych jest za to ok. 100 tys. osób. Teoretycznie za udostępnianie i ściąganie treści bez zgody właściciela może grozić im nawet do 3 lat więzienia, ale w praktyce najczęściej kończy się na grzywnie.

- Wszystko zależy od tego, czy użytkownik tylko ściągał film czy również go udostępniał. Strony, za których pośrednictwem można ściągać filmy, działają na różnych zasadach - zastrzega Aleksandra Siewert, rzecznik policji w Gdańsku, gdzie przesłuchanych będzie jeszcze więcej osób niż w Gdyni.
Do niektórych z nich wcześniej informacje na temat ugody przysyłała kancelaria prawna i jeśli ktoś się na nią godził, zazwyczaj kończyło się na zapłacie 500 zł. Teraz jednak sprawa trafiła do prokuratury, więc o losie amatorów darmowych filmów najprawdopodobniej zdecyduje sąd.

Opinie (354) ponad 10 zablokowanych

  • Z jakich trackerów korzystali "poszkodowani" przez policajtów?

    Wie ktoś może?

    • 0 0

  • stolec gnojom bym zaplacil

    bylbym dumny ze ogladalem mozecie nam naskoczyc

    • 0 0

  • Ściga czy ściąga?

    • 0 0

  • (2)

    Po co vpn. wystarczy ściągnąć Tor Browser - jest za darmo

    • 0 0

    • Torrent Safe - tylko dla kont darmowych jest limit 3 plików na miesiąc.

      • 0 0

    • przez tor nie ściągniesz filmu

      • 1 1

  • pissing (1)

    policja niech się zajmie pedofilią w kościele.

    • 5 1

    • I łapówkarstwem w prokuraturze, złodziejstwem wśród sędziów, szkodzeniem pacjentom przez lekarzy, zatykaniem kominów przez kominiarzy.

      • 1 0

  • Nie chcecie by ściągano "nielegalnie" to zablokujcie takie strony. To wasz problem by każde ściągnięcie było legalne. (1)

    Nie obarczajcie tym użytkowników internetu , tylko doprowadzcie do tego, by to co zabronione nie było możliwe do ściągnięcia (torenty i tym podobne, pornografia w tym dziecięca), a jak to zrobivie to wasz problem. A propos pare lat temu jakiś polityk informował na łamach radia i telewizji ze w polsce nie sprzedaje się pornografii choć w większości kiosków ruchu mogę kupić czasopisma "erotyczne" z porno na płycie- krótkie bo krótkie ale porno a nawet polskie. Więc prawo dotyczące powyższych zagadnień jest ściemą rządu

    • 3 4

    • A w telewizjach po 22 reklamy filmów pornograficznych na komórki.

      • 0 0

  • (7)

    1. Film "Drogówka" mozna znaleźć na allegro/olx juz za 6 zl... na vod pl - film online juz od 2,40zl.
    2. Karane i scigane jest tylko udostępnianie filmów (np. p2p) za samo sciaganie nic nie moga zrobic.
    3. Nie usprawiedliwiam, ALE... gdyby tego filmu nie sciagneli to po prostu by go nie obejrzeli więc ciezko mi w tym wypadku myslec o tym w kategoriach kradziezy

    • 18 2

    • snickersa tez jak nie ukradnie to porostu go nie zje (4)

      będzie sobie dalej leżał na półce , ale to znaczy ze ukraść można ?

      • 2 8

      • (1)

        Ale jak snikers leży na półce to można go oglądać nie płacąc za to a filmu nie można.

        • 1 0

        • Idea snickersa nie polega na tym, ze mozna na niego popatrzeć

          Snickers to baton, idea batona polega na zjedzeniu go.

          • 0 0

      • Troche bez sensu.
        Jakbyś ukradł DVD z filmem to byłoby to samo co z snickersem

        • 1 0

      • kijowa analogia

        • 2 0

    • W 2013 tego filmu nie było nigdzie (1)

      • 4 2

      • Był zakazany przez Schetynę.

        • 1 0

  • Jezeli film trwa 1h 58m przy 25fps DVD to trojmiasto.pl wlasnie udostepnilo

    1/177000 filmu przez kadr w artykule. Bagiety juz jada do Zieleniaka :)

    • 1 0

  • (16)

    Oszczędność 20 zł po polsku

    • 70 140

    • Ludzie !!! hahah (7)

      A ja wiem co ja robiłem 2013 roku ? Kto siedział u mnie przy komputerze? Czy babcia, wujek, sąsiad a może sąsiadka lub brat cioteczny ? HaHa parodia Polska !

      • 62 3

      • NIe ważne co robiłeś (3)

        prokurator ma IP, które teraz należy do ciebie - i cie ścignie. 99% oskarżanych nie widziało tego filmu. Nie o film chodzi, tylko o dane oskarżanych. Teraz można się ze sprawy wycofać i sprzedać te dane firmie windykacyjnej. Wtedy oni zaczną żądać od ciebie "opłaty za naruszenie". To nie pierwszy taki wałek.

        • 10 2

        • (2)

          Tyle, że są już orzeczenia, że IP nie można jednoznacznie przypisać do konkretnej osoby, szczególnie jeśli w danym lokalu mieszka więcej ludzi. Nieważne, kto podpisał umowę z firmą zapewniającą dostęp do internetu, tylko kto popełnił czyn zabroniony. Jeśli nie można tego udowodnić, nie ma podstaw do żadnych roszczeń.

          PS. Inna sprawa, że komuś się chciało ściągać to czy inne arcydzieło polskiej kinematografii...

          • 13 1

          • Nie rozumiesz gdzie tu biznes? (1)

            Na sprzedaży danych osobowych firmom windykacyjnym. Wina i orzeczenia nie maja tu nic do rzeczy. WIndykator będzie nękał niewinnych, ale forsa jest już w kieszeni powoda (np. dystrybutora filmu lub producenta)

            • 7 0

            • Ale windykacja nie może ściągać czegoś bez orzeczenia sądu. Mogą co najwyżej robić interes na samych danych - emailach, które sprzedają firmom reklamowym.

              • 0 1

      • Wystarczy że wskażesz kto (2)

        Najlepiej wskazać babcię że ściągała, ale niestety już nie żyje. I pamiętaj! Całą rodziną nie wyrażać zgody na ekschumację.

        • 47 1

        • wiem co to jest eksch*jacja

          • 5 1

        • A co yo jest ta "ekschumacja".

          • 10 1

    • (2)

      Pomnóż to przez np.150, bo tyle filmów można ściągnąć w roku a dodaj wygodę oglądania w domu , w dowolnym czasie zamiast w śmierdzącym kukurydzą kompleksie.

      • 4 1

      • co do kukurydzy się zgodzę (1)

        ale jeżeli chcę w domu coś obejrzeć to mogę netfixa lub showmaxa wykupić i mam w domu kino. Nie muszę kraść.

        • 2 1

        • jeśli masz wiedzę, to ńie musisz kraść, możesz mieć legalnie za darmo, lub psi grosz

          oczywiście zdobycie wiedzy kosztowało wysiłek, ale jak już jest to procentuje

          • 1 1

    • Razy 250 filmów rocznie. (2)

      • 42 6

      • Przymusowe?

        • 2 0

      • albo 250 razy jeden film (xxx)

        • 28 2

    • ten film nie jest warty na 1zł (1)

      szmira i wulgaryzmy ot cały g... film, a policja niech się zajmie bandytami z wiejskiej a nie ludźmi, którzy nic nie zrobili.
      skoro nikt nie zablokował tzn że można było oglądać.

      • 54 17

      • Policja nie ma prawa wybierać kim się zajmie, skoro ma polecenie prokuratury.

        • 19 1

  • Szukanie na ślepo (1)

    Policja szuka chyba według loterii adresów IP, mojego ojca też wezwali a biedak nawet nie wie, co to torrenty. Rzekomo ściągnął film dwa razy w ciągu 2013, teraz się denerwuje bo ani nie ściągnął ani nie obejrzał, a po komisariacie go ciągają...

    • 21 0

    • O proszę

      mnie też wezwali, choć nigdy nie oglądałęm tego filmu, ani tym bardziej nie sciągałem.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane