- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (136 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (228 opinii)
- 3 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (65 opinii)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (53 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (67 opinii)
- 6 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
Policjanci powstrzymali desperata na molo w Sopocie
Udana akcja na molo
Dzięki przytomności umysłu operatora policyjnej linii alarmowej i monitoringu miejskiego w Sopocie, udało się nie dopuścić do tragedii na molo.
Przed skokiem z mola do wody uratowała mieszkańca Malborka reakcja operatorów policyjnej linii alarmowej, którzy zatrzymali mężczyznę przy telefonie, a potem wysłali do niego patrol. 29-latek został przewieziony do szpitala, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy.
Na miejsce natychmiast pojechał patrol policji, zawiadomiono także straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Dopiero gdy funkcjonariusze pojawili się na molo, dyżurny policjant zakończył rozmowę z desperatem. Okazało się, że ratunek nadszedł w ostatnim momencie: 29-letni mężczyzna stał za barierką bezpieczeństwa i schodził ze schodków, których ostatni stopień znajdował się bezpośrednio nad wodą. Na widok policjantów zeskoczył z ostatniego schodka i zawisł na drewnianym palu. Chwilę później wpadłby do wody, ale policjanci chwycili go i na siłę wyciągnęli na deski mola.
Mężczyźnie pomocy medycznej udzieliła załoga pogotowia ratunkowego. 29-latek został przewieziony do szpitala. Policjanci ustalają co skłoniło mężczyznę do tak desperackiego kroku.
Opinie (287) 8 zablokowanych
-
2012-03-12 17:57
ludzie już nie wytrzymują z tym rządem..
- 4 2
-
2012-03-12 18:04
Jak by się nikt nim nie zainteresował to by poszedł do domu i już.
Swoją drogą to jeszcze trochę i u nas zakażą samobójstw jak Korei Północnej.- 2 0
-
2012-03-12 18:04
Chciał skakać...
to co mu bronią! Powinien teraz zapłacić za akcję ratunkową!
Ludzie, którzy naprawdę chcą popełnić samobójstwo robią to, a widać, że pan strzelał pokazówkę! Wszystko za pieniądze podatników ;D- 3 3
-
2012-03-12 18:12
a może inaczej (1)
a gdyby tak ten dyżurny musiał w tym czasie wykonywać inne czynności zlecone przez przełożonych i nie odebrał tego telefonu? albo głupie pijane społeczeństwo by wydzwaniało na telefon alarmowy czy udałoby się uratować tego człowieka? Jego telefon to z pewnością akt rozpaczy i wołanie o pomoc, szkoda tylko że Ci wszyscy którzy rozpisali się na 9 stronach tego nie rozumieją. na kolei też dyżurnym dokładali zajęć i efektem była ostatnia katastrofa kolejowa. Tym w policji zajęć też dokładają - ciekawe jak długo trzeba będzie czekać na śmiertelny wypadek bo ktoś nie zauwazył?
- 1 1
-
2012-03-12 19:26
a myślałem że to właśnie to głupie społeczeństwo dzwoniło.
- 1 0
-
2012-03-12 18:41
jak chciał....
jak chciał skoczyć to po co dzwonił
- 3 0
-
2012-03-12 18:42
znowu promocja molo w Sopocie !
ech, -:)
- 5 0
-
2012-03-12 19:08
ciekawe czy umial plywac...
- 3 0
-
2012-03-12 19:24
A trzeba było poczekać.Odmroziłby jaja to może by zmądrzał.
- 2 0
-
2012-03-12 19:51
Artykuł sponsorowany przez grubego z portierni w Sopocie (1)
Ten artykuł + film jest dlatego, żeby pokazać, że policja pomimo legend, jednak coś robi?
- 2 1
-
2012-03-12 20:28
inscenizacja
- 1 0
-
2012-03-12 20:13
kolejny co chcial zostac popularny przez akcje ratowniczą na morzu!!
Dlatego tez zadzwonił tylko niezdarzył jeszcze do TVN zadzwonic:)
Powinni takiemu powiedziec chcesz skakac to skacz jestes tchurzem takich swiat nie potrzebuje naturalna selekcja oczyszcza społeczeństwo i zwieksza dobrobyt.
Jeszcze powinien zaplacic za akcje ratowniczą!!- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.