- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (62 opinie)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (376 opinii)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (271 opinii)
- 4 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (115 opinii)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (97 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Policjant obezwładnił i uratował niedoszłego samobójcę
Zakrwawiony uciekał i krzyczał, że nie chce żyć. Sierżant Łukasz Kruszyński z gdańskiej komendy uratował życie młodemu mężczyźnie, który próbował popełnić samobójstwo. Funkcjonariusz zatamował krwotok zaimprowizowanym opatrunkiem oraz opaską uciskową, wykonaną z gumowej rękawiczki. Wcześniej jednak niedoszłego samobójcę musiał obezwładnić.
Policjant próbował nawiązać kontakt z mężczyzną: ten był agresywny, nie odpowiadał na pytania.
- Sierżant Kruszyński od razu zauważył, że mężczyzna krwawi - miał głębokie rany cięte na obu nadgarstkach. Funkcjonariusz natychmiast wezwał na miejsce pogotowie, powiadomił oficera dyżurnego, zaczął tamować krwawienie, jednocześnie próbował uspokoić mężczyznę - mówi st. asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W pewnym momencie mężczyzna odepchnął policjanta i zaczął uciekać. Funkcjonariusz dogonił go, przytrzymał i kontynuował udzielanie pomocy.
- Sierżant Kruszyński był zdeterminowany, wiedział, że obrażenia są poważne i zagrażają życiu mężczyzny; chodziło o jak najszybsze zatamowanie krwotoku. Przy użyciu zaimprowizowanego opatrunku oraz opaski uciskowej zatamował krwawienie - podkreśla gdańska policjantka.
Do czasu przyjazdu policjant sprawdzał funkcje życiowe mężczyzny i dbał o jego bezpieczeństwo.
Policjanci uratowali także 15-latkę
To nie pierwszy przypadek, w których policjanci - w trudnych warunkach - ratują życie niedoszłym samobójcom. W ostatnim czasie np. informowaliśmy o działaniach gdańskich funkcjonariuszy, którzy uratowali 15-latkę.
Młodą dziewczynę - z wieloma ranami ciętymi przedramion - mundurowi odnaleźli w oliwskim lesie. Policjanci zatamowali krwawienie i zanieśli nastolatkę do karetki.
Co robić, jeżeli ktoś mówi o samobójstwie?
Każdego dnia w Polsce śmiercią samobójczą ginie ok. 15 osób. W 2017 r. - w skali kraju - zmarło w ten sposób 5276 Polaków - to więcej niż w wyniku wypadków drogowych.
Eksperci przypominają, że jeśli ktoś zwierza ci się, że myśli o samobójstwie:
- nie obawiaj się porozmawiać o tym, nie okazuj zdziwienia i zaskoczenia;
- rozmawiaj, nie bój się, że twoje zainteresowanie tematem i dyskusja będzie dla niej/niego zachętą do realizacji planów;
- miej dla niej/niego czas, okaż zainteresowanie i wsparcie;
- okaż gotowość do słuchania, pozwól na okazywanie emocji i akceptuj je;
- nie oceniaj, nie dawaj rad;
- szukaj pomocy u osób oraz w instytucjach, takich jak: psycholog, psychiatra, telefon zaufania 800 70 22 22 lub 1161 23, Ośrodek Interwencji Kryzysowej czy Poradnia Zdrowia Psychicznego,
- szukaj pomocy w instytucjach pomocowych, takich jak Centrum Interwencji Kryzysowej, zadzwoń pod nr zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111.
Miejsca
Opinie (144) ponad 20 zablokowanych
-
2019-10-17 23:12
Funkcjonariuszu!
:) gratuluję postawy i zaangażowania.
A tak na marginesie....te mundury są okropne, a taka forma nakrycia głowy nie spełnia żadnej z porzadanych funkcji.
W każdym razie, Panie Łukaszu....dobra robota i czapki z głów ;)- 2 2
-
2019-10-17 23:01
Opinia wyróżniona
Brawo
Nie każdy myśli trzeźwo i z opanowaniem wie co zrobić, wielki szacunek dla tego pana :-) . Tylko spokój i opanowanie ratuje. Ja sama miałam doświadczenie z panem na przystanku tramwajowym zadławił się bułką, nikt nie był w stanie pomóc, dzwonili na pogotownie a tu liczyły się sekundy. Ruszyłam na pomoc panu, starałam się udrożnić drogi oddechowe, ale nie udawało się, to ja z opanowaniem bez paniki wyciągnęłam i rozmontowałam długopis i zrobiłam co trzeba. Do momentu przyjazdu pogotowia, pan swobodnie oddychał. Byłam w szoku że taka znieczulica więcej ludzi miało wyciągnięte telefony i kręcili zdarzenie. Masakra. Taka krótka historia która pokazuje że trzeba być opanowanym i trzeźwo myślącym. Dlatego bardzo wielki szacunek dla tego Pana który tak trzeźwo myślał i wiedział co zrobić, oby więcej takich ludzi było w naszej Policji. Wielkie brawo
- 28 1
-
2019-10-17 22:38
I co z tego? Słoiki powiedzą że jak z Gdańska to i tak pewnie potomek hitlerowca....
- 1 4
-
2019-10-17 22:26
niezłe ciacha są w policji
pomijając samą treść artykułu, uznania za pełną poświęcenia pracę, to chłopaki wyglądacie super
- 5 5
-
2019-10-17 14:39
Gratulację !! (2)
- 96 7
-
2019-10-17 20:38
(1)
po co? trzeba było umożliwić, po co ratować kogoś kto nie chce żyć?
- 1 6
-
2019-10-17 22:25
Teraz odpowie za nieudaną próbę samobójczą i obciążą kosztami ratowania.
- 0 0
-
2019-10-17 14:51
Szacunek. (1)
A ja mam szacunek dla takich ludzi. Większość teraz, to tylko umie telefonem nagrać tragedię i nieszczęście. Pomóc nie potrafią. Nie mają w sobie za gosz empatii. Gratuluję postawy A rodzicom syna.
- 130 2
-
2019-10-17 22:24
Nie on empatie
Chodzi tylko o tzw jaja
- 1 0
-
2019-10-17 22:23
Trudne decyzje
Czy oby na pewno kogoś kto nie chce żyć na siłe zmuszać do tego?
- 1 1
-
2019-10-17 22:14
Szacunek dla tego Pana
- 3 0
-
2019-10-17 22:10
Skad masz taki sweterek Kruchy z darow dla powodzian?
Nam takie dawali w technikum na warsztatach ...
- 1 14
-
2019-10-17 22:10
Gratuluję postawy, brawo. Oby więcej takich zaangażowanych młodych ludzi.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.