• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomagamy jak umiemy, ale trudno o reakcję

Maciej Naskręt
2 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Na zdjęciu Paweł Łaźniak, który bezskutecznie wzywał służby miejskie, by zabezpieczyły nieodpowiednie, jego zdaniem, oznakowanie wykopu na ul. Morskiej w miejscu, gdzie stoi teraz walec drogowy. Na zdjęciu Paweł Łaźniak, który bezskutecznie wzywał służby miejskie, by zabezpieczyły nieodpowiednie, jego zdaniem, oznakowanie wykopu na ul. Morskiej w miejscu, gdzie stoi teraz walec drogowy.

Czy służby miejskie sprawnie reagują na problemy zgłaszane przez mieszkańców Trójmiasta? Różnie z tym jest. Zróbmy coś z tym, bo to zabija w nas postawy obywatelskie - przekonuje Maciej Naskręt.



Czy zgłaszałeś kiedyś jakąś miejską awarię?

Kilka dni temu informowaliśmy, że dzięki naszej dziennikarskiej interwencji udało się zabezpieczyć jezdnię między obiema nitkami Trasy W-Z. Skorzystaliśmy z okazji i w ankiecie przy artykule zapytaliśmy czytelników o to, czy i kogo informują o zauważonych nieprawidłowościach na drogach. Tylko 20 proc. osób przyznało, że w jakikolwiek sposób reaguje na nieprawidłowości, pozostali nie interweniują.

Z kolei w poprzedni poniedziałek pisaliśmy o źle oznakowanych pracach drogowych na ul. Morskiej w Gdyni. Dzień wcześniej samochód nie zauważył tam oznakowania i wjechał do wykopu.

Tę sytuację sfilmował nasz czytelnik, Paweł Łaźniak. Wcześniej dwukrotnie informował służby miejskie o wadliwie zabezpieczonych robotach drogowych, ale te przez godzinę nie reagowały.

Zdarzenie, w którym brał udział nasz czytelnik, ukazało brak szybkiej i skutecznej reakcji ze strony służb miejskich. Odbierający numer alarmowy 112 dyspozytor zadziałał jak "skrzynka pocztowa" i sprawę skierował do właściwej jednostki - policji. Taka procedura jest zrozumiała, ale z jakiegoś powodu opóźniła reakcję służb i doszło do wypadku.

Na podobnej zasadzie skrzynki pocztowej działa też Dyżurny Inżynier Miasta przy Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku, który, mimo zaangażowania, nie ma żadnego wpływu na realizację sygnałów, jakie dotyczą innych jednostek miasta - m.in. Saur Neptun Gdańsk i Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. Mieszkańcy niejednokrotnie czekają kilka dni na przykrycie włazem studzienki.

Niestety, taki system funkcjonowania służb i urzędników często sprawia, że stajemy się bierni. Nie ma lepszego sposobu na oduczenie kogoś postawy obywatelskiej, niż zignorowanie jego aktywności. Wspomniana już wcześniej ankieta pokazuje, że to zniechęcanie, niestety, przynosi owoce. Zgniłe.

Czy to nie skończy się tym, że gdy kiedyś będziemy świadkiem wypadku, to, zamiast poinformować pogotowie, wzruszymy ramionami i pójdziemy dalej? Oby nie...

Opinie (83) 6 zablokowanych

  • Co on właściwie robi ten inżynier ruchu (9)

    • 59 7

    • Generalnie to jest olewactwo na maksa, z mojego osiedla nie było jak wyjechać,bo (4)

      na głównej ulicy sobie parking urządzili, a służby, no co my możemy? Tylu pijaków po Trójmieście jeździ i szaleńców, zero policji ....nie mówiąc o tym skrzyżowaniu Wilanowskiej z Havla-źle ustawione światła...nie nie nie w kraju bezmózgowców żyję...pierwotniak mądrzejszy

      • 21 5

      • Popracuj nad składnią wypowiedzi bo to co tu napisałes to błaganie o wpier... (3)

        • 9 5

        • a to już jest groźba,znamy już IP

          • 3 2

        • (1)

          tylko głupim potrzebne napisane czarno na białym , inteligentny zrozumie hasła i pojmie sedno całości

          • 0 3

          • a mam ci nasrać na głowę czy wystarczy jak powiem, że jesteś głupi

            żebyś pojął sedno całości?

            • 1 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • glupa klei

      Skadys kasę na kredyt frankowy musi wziąć

      • 1 3

    • Co on właściwie robi ten inżynier ruchu?

      odp: NIC!!

      • 2 0

    • to samo co polityk

      pieprzy głupoty za cudze pieniądze

      • 2 0

  • pracuje (2)

    • 18 5

    • . (1)

      W gdyni tym inżynierem jest Osoba która nie posiada prawa jazdy - tai frend Szczurka

      • 3 0

      • podaj adres, wyrwiemy chwasta

        • 0 0

  • Właśnie TRZEBA ZGŁASZAĆ! Jak nie to służby się całkowicie rozleniwią (2)

    Trzeba gadać i gadać aż d*pska ruszą

    • 56 1

    • prędzej Rutkowski się zainteresuje niż służby

      • 7 2

    • jak za Kononowicza-nie ma nic i niczego

      • 4 0

  • w 90% wszystko jest zamiastane pod dywan. Dopiero jak coś się stanie (2)

    JEST PROBLEM.

    • 71 1

    • ale problem nie do rozwiązania... yyy katastrofa kolejowa pod Szczekocinami-nie rozwiązana, (1)

      katastrofa Smoleńska-też nic ( w Ameryce by już rozwiązali)

      • 4 4

      • Ameryka juz by dawno wysłała wojska i by była wojna , oni nie myślą tylko wszystko siłą pacanie

        • 0 1

  • (2)

    Pomagamy jak umiemy, czyli nie pomagamy.

    • 21 2

    • filozofia Nitzchego się kłania i scio me nihil scire (1)

      • 0 0

      • Cogito ergo sum...

        • 0 2

  • Strabag postawił ludka i po problemie (2)

    Sam kierownik powiedział ze postawi. Ale że na budowie ?

    • 8 0

    • Co to znaczy 'stawiać ludka' ? (1)

      • 3 0

      • ja tam stawiam ludka rano po kawie..

        czasami nazywam to skręcaniem warkocza lub po prostu dwójeczką..

        • 1 1

  • : ) (1)

    Tak to jest jak przetargi wygrywa najtańszy a nie najlepszy.......

    • 25 2

    • a jak by wygrał "najlepszy" to byś marudził że "nasze pieniądze marnotrawią"

      nie dogodzi się takim jak ty

      • 3 3

  • Jak dziennikarz (6)

    może w artykule pisać o sobie w trzeciej osobie ( czy jak to się tam zwie? ).
    Drugi raz jest tekst typu" przekonuje, proponuje, zwraca uwagę - Maciej Naskręt".
    I patrzymy kto to ? Autor artykułu!

    • 22 2

    • (1)

      Pan Maciej ma specyficzne poczucie humoru.

      • 6 3

      • zauważyłem

        tyle, że są jakieś granice. Nie róbmy ze strony drugiego faktoidu.

        • 5 3

    • pewnie pan maciej jest fanem gazety wyborczej

      gazeta wyb ma taki popie...ony styl

      • 0 1

    • Czego by tu się czepić? (2)

      Sformułowanie "przekonuje Maciej Naskręt" nie znalazło się w artykule, lecz we wprowadzeniu (tzw. lead), które pisze redakcja i które ma zachęcić czytelników do przeczytania tekstu poniżej, autorstwa Macieja N. To dość powszechna praktyka prasowa na całym świecie i nie ma nic wspólnego ze stylem Gazety Wyborczej.

      • 1 1

      • nie redakcja pisze (1)

        tylko redaktor wszystko pisze- daruj sobie traktowanie portalu jako wielkiej korporacji. w trojmiasto kawe sam sobie musisz zrobic - nikt Ci jej nie przyniesie :D
        A co do powszechnej praktyki to mnie nie rozbijaj - bo takie odwołanie to można sobie strzelić do jakiegoś autorytetu a nie do osoby ktora prawo o ruchu drogowym sama na kolanie pisze.

        • 1 0

        • Jednym słowem: równajmy w dół, myślmy o sobie źle, dawajmy temu wyraz i nie podskakujmy. I tak już zostanie.

          • 0 0

  • Paweł (3)

    Ty przystojny bohaterze !

    • 19 4

    • ach te zakola (2)

      nic tylko wzdychac...

      • 9 2

      • to już nie zakole, tylko gołe całe czoło

        • 4 1

      • widac ze czesto miedzy damskimi udami, wiec zna sie na rzeczy

        To zle?:)

        • 2 0

  • Po takim sygnale (2)

    Powinna sie tam znalezc policja, zabezpieczyc teren by nie doszlo do wypadku, a firma wykonujaca roboty powinna dostac mandat 10000 pln za taka fuszerke i brak wyobrazni.

    • 22 1

    • w Polsce ??? (1)

      Prima Aprilis już był ...

      • 5 0

      • no dobra

        a co jak słupki skradziono ? Mi raz zarąbali - chociaż nie wiem po co taśmę wygradzają teren nad którym 20 metrów wyżej montowałem reklame. Nie wiem po co to komu było

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane