- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (55 opinii)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (320 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (784 opinie)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (436 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (28 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (115 opinii)
Pomysły na koniec korków w centrum Gdańska
Nowe estakady, bezpośrednie połączenie ul. 3 Maja z ul. Toruńską, osiem pasów ruchu na Trakcie Świętego Wojciecha. Tak może wyglądać centrum Gdańska w 2011 roku. Miasto rozstrzygnie w najbliższych dniach przetarg na firmę, która doradzi, jak rozwiązać problem korków w Śródmieściu.
Węzeł Unii Europejskiej (czyli dawny węzeł Okopowa) oraz jego najbliższe otoczenie to jedno z najbardziej newralgicznych dla ruchu drogowego miejsc w Trójmieście. - Mamy tam dwa tunele i estakadę, ale i tak każdego dnia to skrzyżowanie jest powodem ogromnych zatorów na Podwalu Przedmiejskim i Trakcie św. Wojciecha - zauważa Romuald Nietupski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni.
Dlatego miejscy urzędnicy wpisali do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego przebudowę całego Węzła UE i okolic. Łącznie kosztować ma to 139 mln zł, choć z budżetu miasta pochodzić ma tylko niecałe 5 mln. Reszta z funduszy imienniczki węzła, czyli Unii Europejskiej, oraz z budżetu centralnego, który dotuje prace prowadzone przez miasta na drogach krajowych (na Węźle krzyżują się trasy nr 1 i 7).
Według zapisów zawartych w WPI, prace miałyby rozpocząć się w przyszłym roku i potrwać niecałe trzy lata. To jednak tylko teoria, uzależniona m.in. od tego, jak dużo pieniędzy na inne projekty w mieście przeznaczy rząd. Inna sprawa, że na razie drogowcy nie wiedzą tak naprawdę, jak dokładnie wyglądać będzie przebudowa.
- Dokładną odpowiedź na to pytanie da nam koncepcja, którą przygotuje dla nas wyłoniona w kończącym się właśnie przetargu firma - mówi Nietupski.
Na pierwszy rzut oka trudno sobie wyobrazić, co można jeszcze upchnąć w centrum, aby usprawnić ruch. Udało nam się jednak ustalić, jakie opcje rozważać będą planiści przy szukaniu nowych rozwiązań.
- Jednym z kluczowych elementów całego projektu jest remont i przebudowa wiaduktu Biskupia Górka, po którym Trakt św. Wojciecha pokonuje tory kolejowe pomiędzy ul. Toruńską i Zaroślakiem. Jest w tak fatalnym stanie, że jego remont musi zostać przeprowadzony w najbliższych latach - mówi Nietupski.
Ponieważ czteropasmowego wiaduktu drogowcy nie chcą zwężać (już dziś jest on często zakorkowany w obie strony), konieczna będzie najprawdopodobniej budowa... nowego wiaduktu obok już istniejącego. Wtedy ruch można będzie puścić po nowej konstrukcji, a starą wyremontować. Dzięki temu Trakt stanie się w tym miejscu znacznie szerszy, pojawi się także miejsce na porządny chodnik i ścieżkę rowerową. Docelowo od ul. Toruńskiej do brukowanego podjazdu w stronę ul. Stoczniowców ulica ta może mieć nawet po cztery pasy ruchu w każdym kierunku!
Równie poważne zmiany czekają sam Węzeł Unii Europejskiej.
- Biuro projektowe, które zwycięży w przetargu, musi odpowiedzieć na pytanie, jak zmieni się ilość samochodów korzystających z węzła po zbudowaniu całej Trasy W-Z, Trasy Sucharskiego, Obwodnicy Południowej i Nowej Wałowej - mówi Nietupski.
W grę wchodzą skrajne rozwiązania - od rozebrania istniejącej estakady i pozostawienie zwykłego ronda, po dobudowanie nowych wiaduktów biegnących z Trasy W-Z od strony Chełma w Podwale Przedmiejskie i z powrotem. W kierunku Podwala nowa konstrukcja łączyłaby się z istniejącą estakadą. W przeciwną stronę konieczna byłaby budowa wiaduktu jeszcze wyższego niż obecny, z którego kierowcy mogliby podziwiać panoramę miasta. Równocześnie powstałoby połączenie Węzła Groddecka (rondo łączące Armii Krajowej i 3 Maja) i skrzyżowania Okopowa/Toruńska nową ulicą biegnącą wzdłuż Kanału Raduni i dalej nowym, kolejnym wiaduktem nad torami. To wszystko musi być także zintegrowane z nowym przystankiem SKM Śródmieście i parkingami centrum handlowo-usługowego, które powstanie na Targu Siennym i Rakowym.
- Zakres prac i stopień ich komplikacji wykracza poza wszystko, co dotychczas robiono w Trójmieście w branży drogowej. Dlatego też zwycięzca przetargu ma przed sobą ciężkie zadanie znalezienia najlepszego rozwiązania, być może zupełnie nowatorskiego, którego jeszcze nikt nie przewidział - mówi Nietupski.
Projektant ma czas na wykonanie koncepcji do listopada.
Opinie (99) ponad 10 zablokowanych
-
2008-01-18 22:13
8 pasów hehe
Tylko przy bezkolizyjnych "koniczynkach" takie coś ma sens, na normalnych drogach problemem nie jest ilość pasów ruchu, a przepustowość skrzyżowań. Dodanie trzeciego pasa w danym kierunku nie poprawia zbytnio sytuacji, a czwarty w ogóle nic nie wnosi.
- 0 0
-
2008-01-18 21:56
zdecydowanie TAK
Przedłużenie 3-go Maja do Toruńskiej i tam duży węzeł z Okopową i Traktem Św.Wojciecha
TAK TAK TAK- 0 0
-
2008-01-18 21:48
Do planistów:)
Myśle, że niegłupim pomysłem byłby wiadukcik łączacy ul Torunska i trakt św Wojciecha, w kierunku Oruni. Mysle ze zwiekszylo by to przepustowosc ul Torunskiej. Pozdrawiam
- 0 0
-
2008-01-18 21:37
petarda!
to świetnie, ale zanim wybudują to znowu czekają na nas potężne korki... :(
ale i tak się cieszę!- 0 0
-
2008-01-18 21:36
3mam kciuki
Mam nadzieję, że na planach się nie skończy...
- 0 0
-
2008-01-18 21:35
popieram
Tak, tak... zdecydowanie rozebrać i zbudować rondo ;P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.