• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad milion sprzedanych biletów na molo

Piotr Weltrowski
2 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
W tym roku sprzedano aż o blisko 300 tys. więcej biletów na molo niż jeszcze cztery lata temu. W tym roku sprzedano aż o blisko 300 tys. więcej biletów na molo niż jeszcze cztery lata temu.

Ponad milion - tyle biletów wstępu na molo w Sopocie sprzedano w tym roku. To o blisko 300 tys. więcej, niż cztery lata temu. To dobry moment, by zapytać, czy wstęp na molo - utrzymywane głównie przez turystów - nie powinien być darmowy dla wszystkich mieszkańców Trójmiasta.



Czy wstęp na molo powinien być darmowy dla wszystkich mieszkańców Trójmiasta?

Od poniedziałku na sopockie molo można wejść już za darmo. Ale "tylko" do 29 kwietnia przyszłego roku - później za wstęp na najdłuższy w Polsce drewniany pomost znowu trzeba będzie płacić.

Operator molo - Kąpielisko Morskie Sopot - podsumował tymczasem tegoroczny sezon. Okazał się on rekordowy, przynajmniej pod względem liczby sprzedanych biletów. Po raz pierwszy w historii przekroczyła ona okrągły milion.

Przez 149 dni (od ostatniej soboty kwietnia do ostatniej niedzieli września) sprzedano dokładnie 1 mln 83 tys. 548 biletów. Dla porównania: w roku ubiegłym (przez 156 dni) sprzedano 990 tys. 665 biletów, w roku 2014 - 852 tys. 906 biletów, w roku 2013 - 807 tys. 501 biletów, a w 2012 jedynie 766 tys. 65 biletów.

Warto zaznaczyć, że na wzrost tych liczb nie miało wpływu to, że od pięciu lat na pomost za darmo wejść mogą mieszkańcy Sopotu. Jak na dłoni widać, że to nie oni, a turyści generują wpływy operatora molo i przyczyniają się do zwiększenia liczby sprzedawanych biletów.

Mimo faktu, że coraz więcej osób wyrabiało sobie w ostatnich latach Kartę Sopocką, która upoważniała m.in. do wejścia na pomost za darmo - liczba sprzedanych biletów rosła. Skoro więc wzrosła w ciągu czterech lat aż o blisko 300 tys., to warto zadać pytanie, czy z darmowego wejścia na molo nie powinni korzystać także mieszkańcy Gdańska i Gdyni.

Za darmo dla całego Trójmiasta?

Wbrew pozorom, to właśnie mieszkańcy Gdańska i Gdyni są najbardziej poszkodowani, jeżeli chodzi o konieczność kupowania biletów uprawniających do wejścia na molo. Mieszkańcy Sopotu molo mają za darmo, jeżeli tylko wyrobią sobie Kartę Sopocką, z kolei turyści liczyć mogą na zniżki, jeżeli wykupią Kartę Turysty.

Mieszkańcy Gdańska i Gdyni, którzy przecież w Sopocie bawią się, często pracują i zostawiają tu naprawdę dużo pieniędzy, a także przyprowadzają do Sopotu swoich znajomych - turystów, znajdują się w gorszej sytuacji.

Rozwiązaniem mogłoby być np. stworzenie Karty Trójmiejskiej - podobnej do Karty Sopockiej i Karty Turysty. Jej wyrobienie kosztować mogłoby np. 10 zł, co częściowo zniwelowałoby koszty. Stworzenie takiej karty byłoby z pewnością gestem władz Sopotu, który pokazałby, że myślą oni realnie o całej metropolii i jej mieszkańcach, a nie tylko o interesie miasta, które przecież korzysta i tak, i to w wielu aspektach, z sąsiedztwa Gdańska i Gdyni.

Sopockich urzędników argumenty te jednak nie przekonują.

- Molo poza sezonem letnim jest otwarte i dostępne dla mieszkańców całej aglomeracji. Mieszkańcy Sopotu posiadają zniżki, gdyż to z ich podatków pochodzą środki na remonty mola i to ich podatki tworzą budżet miasta. Mieszkańców Sopotu jest nieco ponad 36 tys., mieszkańców całej aglomeracji - ponad 800 tys. Sopocianie nie mają żadnych zniżek w atrakcjach czy instytucjach kultury innych miast - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

Miejsca

Opinie (180) 2 zablokowane

  • W planach jest odbudowa mola w Jelitkowie protestują tylko mochery!!

    Ko może niech pisze do władz miasta by je jak najszybciej wybudowali a te w Sopocie opustoszeje !! bo bedziemy wtedy mieli 2 mola!!

    • 4 2

  • (3)

    ANONYMOUS - STOP CETA



    WAŻNE!!!

    Rząd PIS postanowił przyjąć umowę CETA. Mówiąc wprost, jest to oddanie resztek władzy najpotężniejszym korporacjom na świecie oraz poddanie się jednemu sądowi arbitrażowemu, który będzie działał na zlecenia korporacji.



    Firmy będą mogły pozywać całe państwa jeśli tylko uznają, że szkodzi ono ich interesom. Z taką ochroną wprowadzą do kraju produkty genetycznie modyfikowane żywność i nasiona, po czym zmonopolizują rynek wykańczając uprawy organiczne i lokalne.



    Pod pretekstem ochrony, wtłoczą w nasze dzieci kolejne szczepionki unikając wszelkiej odpowiedzialności za powikłania, zaś prywatne banki zyskają nietykalność absolutną praktykując lichwę na niespotykaną dotąd skalę.



    W ekspresowym tempie wprowadzane są środki cenzury i inwigilacji dyktowane koniecznością ochrony przed terroryzmem. Zobaczcie, jak szybko PIS zmienił zdanie o GMO, jak ochoczo podejmuje decyzje szkodzące nie tylko interesowi suwerennej Polski, ale prawom człowieka i wolności słowa. Zauważcie jak jednolita jest ich polityka w kontekście działań poprzednich rządów, gdy odfiltruje się drobne pokazowe sprzeczki i odciągające uwagę afery. Mają jeden cel wypełnienie woli Panów. Wszystko będzie nadzorowane i rządzone przez ludzi, których nie zobaczycie w polityce, w gazetach czy w mediach. To ludzie tak potężni, że dyrygują wszystkim z cienia, spoza kurtyny politycznej szopki, gdzie pacynki posłusznie wykonują rozkazy. Takim rozkazem było wprowadzenie TTIP i CETA, i właśnie to obserwujemy.

    Wkrótce zobaczymy prawdziwą moc władzy bo w życie wchodzi to, co dawno zaplanowano i spisano na wielu kartach, czyt. Nowy Porządek Świata z CETA, TTIP, międzynarodową armią i pełną kontrolą pieniądza. Zniewolenie absolutne. Wówczas zobaczycie, czym jest władza, but korporacji, opresja Panów tego Świata. Jedynym sposobem jest odcięcie się od tego łańcucha manipulacji i kontroli, oraz wykorzystanie potencjału drzemiącego w nas samych. A są to zasoby niespożyte.



    Witajcie Bracia i Siostry,



    Jesteśmy w przededniu zmian, za które przeklną nas przyszłe pokolenia. Bez względu na to,

    jak mocno wierzycie w "nieomylność władzy", wysłuchajcie nas do końca,

    bo niektóre prawidłowości można dostrzec tylko z pewnej perspektywy, którą maskują lata indoktrynacji.

    Rząd postanowił w naszym imieniu poprzeć umowy o wolnym handlu z USA i Kanadą (TTIP i CETA).

    Oznacza to, że Polska straci realną moc przeciwstawiania się naporowi amerykańskich i kanadyjskich korporacji.

    W efekcie nasz kraj zostanie zalany żywnością i nasionami GMO,

    a lobbing farmeceutyczno-szczepionkowy zyska nowe środki obrony zarówno przed konsekwencjami szkodliwości,

    jak i przed ograniczeniem dystrybucji kontrowersyjnych produktów. Umowy TTIP i CETA posiadają wbudowany mechanizm ICS,

    dzięki któremu firma będzie mogła wnieść pozew przeciw państwu, które w jakikolwiek sposób ogranicza jej interesy.



    Zastanówcie się, jakie będą tego konsekwencje dla Was i Waszych najbliższych.

    Jest też drugie pytanie: czyje dobro mają na względzie władze Polski?

    Jest rzeczą oczywistą, że wizja przyszłości,

    w której korporacje dyktują warunki państwu i jej obywatelom to ziszczający się orwellowski koszmar.

    Myślicie, że to przypadek? Czas na głęboki oddech i spojrzenie na całość z dystansu.

    Pomyślcie, co robią obywatele, którym nie podoba się obecna władza. Próbują to obnażyć - stąd postępująca cenzura,

    inwigilacja społeczeństwa i ograniczenie wolności słowa. Zawiedzeni ludzie w końcu wychodzą na ulicę,

    ale są już ustawy usprawiedliwiające tłumienie takich zrywów, prawda? Czy nadal nie widzicie,

    dokąd to wszystko zmierza? Jesteśmy zamykani w niewidzialnej klatce kontroli.



    Interesy korporacji i banków są jedyną wytyczną dla ademokratycznego organu ustawodawczego,

    jakim jest Komisja Europejska. Każde nowe prawo czy umowa wprowadzone w Unii Europejskiej,

    to oddanie części fundamentalnych praw i suwerenności na rzecz banków i korporacji.

    Mniej wolności dla nas, więcej dla nich - proste.

    Nieskrywanym już planem jest stworzenie jednego europejskiego Superpaństwa z jedną armią,

    jedną ekonomią i jedną władzą. To już nie teoria spiskowa, a udokumentowany fakt.

    W wizji podporządkowania wielkim kapitałom nie ma miejsca na wolność i suwerenność,

    nie ma miejsca na siłę i niezależność państwa obywatelskiego, również militarną i kulturową.

    W tym świecie pieniądz i strach ostatecznie zastąpią mechanizmy uczciwej trójwładzy.



    Właśnie do tego prowadzą nas ludzie, którym zaufaliście licząc na suwerenny i patriotyczny rząd.

    Rozejrzyjcie się i zobaczcie, co dzieje się wokół Was. Wiele rzeczy mogło umknąć Waszej uwadze,

    bo byliście zajęci "igrzyskami" w telewizji. Spójrzcie na spójność działania wszystkich postkomunistycznych władz Polski,

    spójrzcie na kierunek wprowadzanych przez nich zmian.

    Nieodpowiedzialnie głupie postępki jednej ze stron wywołuje reakcję strony przeciwnej i w konsekwencji akceptację środków cenzury.

    Wywoływany tak niepokój społeczny daje konsekwentnemu lobby kapitałów idealny pretekst do wprowadzania inwigilacji

    pozbawienia obywateli wielu praw. Problem - reakcja - rozwiązanie. Dziel i rządź. To działa bardzo skutecznie,

    gdy pieniądz ma większy wpływ na rządy niż wola ludu.



    Partie polityczne nigdy nie były i nie będą WASZYMI przedstawicielami. Ci ludzie, świadomie lub nie,

    odgrywają przydzieloną rolę i zależnie od aktualnej potrzeby dopuszczani są do władzy. Chcecie dowodów?

    Przestańcie słuchać tego, o czym mówią i obserwujcie ich działania.

    Tylko obserwujcie. Wtedy stanie się oczywiste, że to jedynie żałosna gra, niegodna nawet nominacji.

    Nadal uważacie, że wszystko wynika TYLKO z chciwej ludzkiej natury? Chwila zastanowienia: co dzieje się z bogactwami Polski,

    z przemysłem, produkcją, rolnictwem, lasami? W czyje ręce ostatecznie wpada cały majątek narodowy?

    Kto narzuca regulacje i normy i kto na nich korzysta? Ten sam, spójny scenariusz we wszystkich państwach Unii - Grecja,

    Włochy, Ukraina, nawet Wielka Brytania. Technika jest prosta: zniszczyć rodzimą gospodarkę, wygenerować wirtualny dług

    i zażądać spłaty w realnych, prawdziwie wartościowych dobrach. Ekonomiczny podbój.



    Wielu z was nie dopuszcza możliwości, że wszystko to może mieć wspólny mianownik,

    tłumacząc to przypadkiem lub ludzką naturą. Cóż, prawdziwą wartością światłego umysłu jest zmiana poglądów w obliczu nowych faktów...

    jeśli tylko je dostrzega.

    Wszyscy musimy zdać sobie sprawę z tego, że obecna sytuacja to tylko przedpole prawdziwych zmian.

    Na tym etapie nie mamy na tyle mocy, by zmienić cały świat, ale możemy zacząć od własnego podwórka.

    Inni już to robią, więc nie jesteśmy sami. System chwieje się w posadach,

    desperacko przyspieszając tempo zmian planowanych na przyszłe dekady, a tego nie można już przypisać przypadkowi.

    Nadal możemy odciąć się od autorytarnego łańcucha zgubnych dyrektyw i lepiej kształtować przyszłość Polski w oparciu o własną wolę

    i bacząc na dobro przyszłych pokoleń.



    Nie chcemy być częścią wojennej machiny ani jej ofiarą. Chcemy pokoju!

    Nie chcemy zwierzchnictwa banków i korporacji. Chcemy niezależności!

    Nie chcemy wpływów obcych krajów w naszym państwie. Chcemy PRAWDZIWEJ demokracji!

    Nie chcemy wyprzedaży publicznego majątku. Chcemy rozwoju!

    Nie chcemy prywatyzacji gospodarki narodowej. Chcemy ją odzyskać!

    Nie chcemy lobbingu farmaceutycznego tuszującego prawdę dla zysku. Chcemy przejrzystości i prawdy!

    Nie chcemy cenzury i inwigilacji obywateli. Chcemy wolności słowa!



    Możemy sami decydować o tym, co jest dla nas dobre.

    Skorumpowane marionetki na scenie politycznej wyczerpały już kredyt zaufania i zrobiły to wielokrotnie.

    Bracia i Siostry, Anonymous Poland rozpoczyna Operację "Lawina".

    Jest to zdecydowana reakcja na informację o poparciu przez rząd umów CETA i TTIP,

    co jest soczystym splunięciem w twarz polskiemu społeczeństwu. Jest to również jasny dowód na to,

    że intencje wszystkich frakcji politycznych, łącznie z r******i o "sponsorowanym" politycznym podłożu, są identyczne.

    To był pierwszy kamień lawiny, który pchnął już kilka innych. Nie poddamy się, bo mamy niewiele do stracenia.

    Rozpoczynamy fazę I Operacji Lawina - jest to wojna informacyjna. Udostępniajcie materiał,

    do którego link jest w opisie filmu we wszystkich możliwych portalach i w komentarzach.

    Są tam instrukcje jak robić to skutecznie, prosto i przede wszystkim - anonimowo.

    Twórzcie również własne materiały informacyjne, takie jak grafiki, teksty, ulotki, wideo,

    oraz udostępniajcie je wraz z tagiem #OpLawina. Zepnijmy wszystkie nasze starania w jedną spójną i SKUTECZNĄ akcję w walce o naszą przyszłość.



    Więcej informacji wkrótce.

    • 8 8

    • Czas się wypełnia...

      Niebawem spełnienie prorctwa z Księgi Daniela 2:44 i Ewangelii Mateusza 5:5

      Allelujah! = Wysławiajcie Jahwe !
      Póki macie na to dany czas...

      • 1 1

    • nie czytalem (1)

      Bo za dlugie. Ale minus i tak polecial

      • 0 1

      • Bo jestes debilem,nawet gdybys przeczytał i tak byś nie zrozumiał

        • 1 0

  • Methopolia methopoliom ale pukim zondze to ejntriskarte bedom!! Mahda, pisz! (1)

    • 3 2

    • bo jestes debilem,nawet gdybys przeczytał i tak byś nie zrozumiał!

      • 0 0

  • k_wa to jest własność publiczna wiec jakim prawem ktoś na tym zarabia? ? ? / ? ?:

    • 5 3

  • A czy remont mola będzie w BO

    • 0 0

  • Pytanie jest krótkie:

    Ile z kwoty ok. 7mln PLN wpłynęło do kasy miasta a ile kosztuje obsługa płatnego wstępu na molo.

    • 4 1

  • Czas na Skarbówkę...

    No to teraz czekajcie na Skarbówkę ...

    • 3 1

  • (2)

    Mieszkańców Sopotu nie wpuszczać do Gdańska i Gdyni.

    • 4 5

    • A was do Sopotu. (1)

      Przecież korzystacie z wielu atrakcji w naszym małym mieście, chodzicie po Monte Cassino, plaży, wpadacie do knajp. Czego chcecie więcej? Molo jest dostępne za skromną opłatą, niższą niż bilet do zoo, czy muzeum bursztynu, Dwóru Artusa, Ratusza, Domu Uphagena i wiele innych miejsc w Gdańsku i Gdyni.
      Dajcie już spokój. Przestańcie też pisać o własności publicznej.

      • 0 1

      • Greg- poważnie?

        jakkolwiek Tasiu pisze głupoty, to Greg: serio?
        DO ZOO?
        Muzea i budynki mają pracowników, muszą być ogrzewane, oświetlane, sprzątane i bóg wie co- molo jedynych pracowników jakich ma, to ci, którzy wydają i sprawdzają bilety :D
        a zoo to jest już totalnie śmieszne porównanie.
        marina, jak się domyślam, zarabia spokojnie na siebie.
        TO JEST MOLO, taki ozdobny pomost :D

        • 0 0

  • Tak krzyczeli, że bilety za drogie a frekwencja rośnie. Nie stać to nie chodzić.

    • 2 1

  • Jak jest platne nie chodzimy, a dzisiaj byliśmy!!!

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane