2007-11-07 16:43
Podpisuje się oburącz pod wszytkimi apelami o przywrócenie wydłużenia tras dla linii autobusowych dla tych dzielnic. Sam tramwaj nawet z trzema składami nie załatwia problemów dojazdowych. A w przypadku nie koniecznie wypadku ale zwykłego uszkodzenia wozu już cierpimy my - czekamy i kombinujemy jak szybko dotrzeć do centrum. Panowie nie bójcie się publicznie przyznać do błedów. Przywróćcie linie autobusowe one pomimo, że grzęzną w korkach niejednokrotnie są lepsze niz czekanie na zepchnięcie "zapchaj-drogi". Mimo wszystko pozdrawiam.
2007-11-07 16:25
a numery zakryli bo już ten tramwaj klepie blacharz i jutro znowu wyjedzie na tory więc szykujmy sie na powtórkę z rozrywki :)
2007-11-07 16:20
a może poprośmy o wyższe ceny biletów i kupmy wspólnie nowe samochody zarządcom komunikacji miejskiej hahaha :)
2007-11-07 16:19
na przymorzu jak sie zepsuje tramwaj to nie ma i nie bylo nigdy zadnej innej drogi dojazdu do gdanska /poza skm/. my, mieszkancy przymorza, tez chcecmy autobusow ;)
2007-11-07 16:17
Dzisiejszy wypadek to zadna nowina. Ja codziennie spóźniam sie do pracy choc na ogół dojazd zajmuje 20 min to już muszę wychodzić godzine szybciej a jak wracam ok 22 to tramwaj albo sie spóźnia 20 minut albo wcale nie jedzie bo mu sie może nie oplaca???ostatnio jak wracałam o 22 to w tramwaju nic cieplej tylko trochę mniej wiało!!! jak tramwaj sie spóźni to jest OK ale jak sie pasażerowi przez to tramwajowe niechlujstwo bilet na przejazd skonczy to kanar mandat wpisuje bo go przecież to h.. obchodzi!!! banda złodzieii
2007-11-07 15:50
Bo to trzynastka była...
2007-11-07 15:46
Jestem oburzona dziejszym podstawieniem autobusów zastępczych. Nasza "Kochana" komunikacja podstawiła za 1 tramwaj 1 autobus wiec stojac na przystanku(Przeróbka)od 7.30 30min udało mi sie wsiaść w zapchane 111 po czym wbiliśmy się w korek, więc i tak spacer do Gdańska Głównego.
Dojechalam do Opery 12 po czym kolelny spacer po 20 min jechała pierwsza 2(ok 8.40).
Do pracy zamiast na 9 dotarłam na 10.
Brak mi słów....
2007-11-07 14:45
masz racje ale zauwaz ze w Gdańsku wezel przesiadkowy przy Akademii muzycznej nie jest wcale zorganizowany..to jest jedna wielka prowizorka...niestety.
2007-11-07 14:37
Kiedy 111 albo 106 jeździło do centrum to w godzinach szczytu jeździło wg jakiego rozkładu? Żadnego, bo autobusy się nie wyrabiały w korkach.
Coś takiego jak węzły przesiadkowe istnieje w całym cywilizowanym świecie. W Londynie normą jest przesiadanie się z autobusów do metra (trzeba pokonać czasem znacznie większy dystans). Problemem jest to, jak zorganizowane zostaną rozkłady jazdy. Z tym jest póki co spory problem.
2007-11-07 10:12
Te graty powinny wszystkie iść na złom, kto to dopuszcza na trasy?
2007-11-07 14:24
Nie podoba Ci się?
To nie jeździj!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
