- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (109 opinii)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (154 opinie)
- 3 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (52 opinie)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (174 opinie)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (147 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (247 opinii)
Jarosław D. postanowieniem sądu został aresztowany po przedstawieniu mu przez prokuraturę zarzutu wręczenia gdyńskiemu funkcjonariuszowi policji 2 tys. zł oraz zarzutu obrotem sterydami. Tego drugiego zarzutu, dla dobra toczącego się postępowania, prokuratura nie chciała ujawniać. Jarosław D. ps. Ralf, na zlecenie Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, został zatrzymany w gdyńskim "Geancie" tuż przed pokazem. Nie stawiał oporów, gdy w zasięgu wzroku znajdowali się gotowi do użycia siły antyterroryści. Usłyszał tylko: "żadnych głupich ruchów" i... poddał się.
Wcześniej prokuratura aresztowała policjanta z gdyńskiego pionu dochodzeniowego, który przyjął od Jarosława D. 2 tys. zł łapówki. Co miał zrobić za te pieniądze? O tym za chwilę. W listopadzie ub.r. w bagażniku samochodu znanego polskiego strongmena ujawniono sterydy. Auto było zaparkowane przy ul. Bohaterów Starówki Warszawskiej w Gdyni. Kierowcę wylegitymowano, samochód przeszukano. Znaleziono 80 paczek z ampułkami, w których znajdowała się ciecz. Były to, jak się okazało po zbadaniu, sterydy. Podczas dochodzenia policjant miał tak pokierować śledztwem, aby winę za Jarosława D. przejął jego kolega. Strongmen miał za wiele do stracenia. Oprócz światowych osiągnięć jest bowiem malborskim radnym.
Jak ustalił "Głos", obrońca Jarosława D. złożył do sądu zażalenie na areszt. Podpiera je wnioskami o przyjęcie poręczenia osobistego Lecha Zielonki z Samoobrony, szefa malborskiej Platformy Obywatelskiej Andrzeja Ruchłowskiego oraz Klubu Kivanis malborskiego z wieloma nieczytelnymi podpisami.
- Jestem członkiem sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, jak również Komisji Polityki Społecznej i Rodziny - powiedział "Głosowi" poseł Lech Zielonka, zapytany przez "Głos" o to, z jakich powodów udziela społecznego poręczenia osobie z takimi zarzutami. - Leży mi na sercu dobro wszystkich ludzi, którzy mają dzieci. Pan D. ma 5-letniego synka. Mogę ręczyć za to, że na każde wezwanie będzie się stawiał.
Poseł nie zapoznawal się z aktami sprawy, ale rolą sądu, jak twierdzi, będzie ocena zarzutów. - Osoba tak znana, nie bawiłaby się w takie coś - dodał poseł Zielonka.
Prokurator Konrad Kornatowski, szef Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej nie chce się wypowiadać w tej sprawie. - Teraz ocena sytuacji jest w gestii niezawisłego sądu - powiedział "Głosowi".
Wkrótce Sąd Okręgowy w Gdańsku będzie rozpatrywał zażalenie na areszt. Jak dotąd Jarosław D. wciąż obecny jest w telewizyjnym programie reklamowym gdyńskiej firmy "Mango", zachęcając do kupna zestawu do ćwiczeń.
Opinie (55)
-
2004-02-10 14:22
problem jest marginalny tak jak liczba koksów
fakt posiadamia sterydów nazwałbym incydentalnym gdyby nie obrót nimi z chęci zysku
co innego jak kolega prosi, bo nie ma powodzenia u lasek,
to wtedy trzeba nawet koniecznie...- 0 0
-
2004-02-10 14:28
do Olka
fajnie to napisałes tylko jeszcze znajdz sposób by wytłumaczyc tym panom ,że to co biorą jest niezdrowe.Nikt o zdrowych zmysłach nie pakuje w siebie chemii.
- 0 0
-
2004-02-10 14:32
Moby Dick
Haha, jasne, więc rozumiem, że nikt z twoich znajomych nie pali papierosów? No chyba że nie są o zdrowych zmysłach...
- 0 0
-
2004-02-10 14:38
Moby, anonim
Jednego złotego środka na zlikwidowanie tego problemu nie ma. Można by postraszyć tych panów częstymi nalotami niebieskich na siłownie, może to chociażby w jakimś małym procencie pomniejszyło go. Wiadomo, czasami strach daje dużo do myślenia i to nawet takim opornym na to jak sterydziarze.
- 0 0
-
2004-02-10 14:42
hehe klubowe czy popularne
Chyba niezbyt uwaznie czytasz to co piszę, wczesniej napisałam ,że nikt nikogo nie zmusza do palenia czy picia alkoholu. Mowa jest także o sterydach i narkotykach i o tym pisałam ,że nikt przy zdrowych zmysłach nie pakuje w siebie sterydów na maxa.
Nie sposób wilkim kocernom tytoniowym zabronic produkcji papierosów, mozna jedynie na opakowaniu napisać ostrzezenie ,że szkodza (z podpisem Ministra Zdrowia).Coraz wiecej zachodnich firm zatrudnia pracowników , którzy nie palą.Jakie masz jeszcze do mnie pytania bo niebardzo rozumiem o co Ci chodzi.- 0 0
-
2004-02-10 15:02
Sztuczne biusty, kolczykowanie, totalny tatuaż, koksowanie
Tak jak picia alkoholu, palenia papierosów,obżerania się ponad miarę-tego ustawowo się nie zabroni.Jest to świadoma decyzja dorosłych osób.Co innego dzieci i młodzież do lat 18-tu.Nowoczesna chemia , medycyna i sport ratuje zdrowie, ale i potrafi je zniszczyć.Chęć i cena bycia sławnym jest bardzo wysoka.
- 0 0
-
2004-02-10 15:35
Proszę P. skandal goni skandal, afera afere, poznaliśmy mechanizm funkcjonowania nieformalnego obiegu środków dopingujących - sprzedajni lekarze i aptekarze a przecież okazało się też, że to dochodowy biznes dla mafii. Narodził się pomysł stworzenia jednolitego, uniwersalnego systemu walki z niedozwolonym wspomaganiem. Dotychczasowe inicjatywy podejmowane na własną rękę przez różne ośrodki, federacje sportowe, krajowe stowarzyszenia i poszczególne rządy zaowocowały ogromnym zróżnicowaniem definicji dopingu, sposobów jego zwalczania i sankcji - widzimy tu np. posła Komisji K. Fizycznej. Jedynym przejawem współpracy międzyrządowej jest konwencja antydopingowa Rady Europy, uchwalona w 1989 r., ale regionalny charakter musi płynąć od władz z Polski. Narodowym A.Antydopingowym, które wchodziłyby w skład i kierowanie przez globalny system. Prof.Jerzy Smorawiński, przewodniczący polskiej Komisji do spraw Zwalczania Dopingu w Sporcie ma częściowo związane ręce, ponieważ budżet nasz i potencjał w ściganiu dopingu nie może się równać z połączonymi siłami innych kraj, do tego widzimy dużo przeszkód jak napisano w artykule. Oczekuje się, że pełne wprowadzenie w życie założeń kodeksu, z odpowiednimi uregulowaniami prawnymi w państwach i federacjach, które go przyjmą, nastąpi nie wcześniej niż przed zimowymi igrzyskami olimpijskimi 2006. Na ostatniej konferencji nie było przedstawicieli kulturystyki, sportów siłowych, zawodowych lig amerykańskich (NHL, NBA, NFL). Ich władze nie zgodziły się na jurysdykcję rządów ani międzynarodowych federacji. Tyle od strony sportowej.
- 0 0
-
2004-02-10 16:00
anonim
ale sport powinien być wolny od chemii
niech się zadeklarują jako wolontariusze do testowania nowych specyfików dla koncernów farmaceutycznych
i zdecyduja albo uprawiaja sport, albo zalezy im na czymś innym i wtedy niech biora co chcą- 0 0
-
2004-02-10 18:50
Idę pobrać kofeinki. Jedną filiżankę.
- 0 0
-
2004-02-10 23:05
do pepe
Jasne, znasz te środowisko;-)W takim razie Panie Mądralo przedstaw się imieniem i nazwiskiem a nie ukrywasz się jak jakiś szczur! Obejrzyj się dookoła zanim zaczniesz osądzać Jarka!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.