- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (182 opinie)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (112 opinii)
- 3 Ławka robi za śmietnik w centrum Gdańska (46 opinii)
- 4 Wałęsa apeluje, Bodnar wraca do spraw (108 opinii)
- 5 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (88 opinii)
- 6 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (42 opinie)
Pościg zakończony dachowaniem radiowozu
Dachowaniem radiowozu zakończył się policyjny pościg na drodze pomiędzy Kosakowem a Dębogórzem. Policjanci ścigali kierowcę terenowej toyoty, który wcześniej nie zatrzymał się do kontroli przy ul. Kontenerowej na Obłużu. Dwóch poszkodowanych w zdarzeniu policjantów trafiło już do szpitala.
Aktualizacja godz. 12:53 Policja nadal szuka kierowcy, który porzucił terenową toyotę. Jak dowiedzieliśmy się - samochód był kradziony, skradziono go w grudniu na terenie Szwecji.
Aktualizacja godz. 10:49 Policja znalazła samochód, za którym wcześniej prowadzono pościg - kierowca porzucił go w lesie, kilkaset metrów od miejsca, gdzie doszło do dachowania radiowozu. Aktualnie policja szuka kierowcy. Na miejscu są już policjanci z psem tropiącym.
- Do dachowania radiowozu doszło na drodze pomiędzy Kosakowem a Dębogórzem. Na chwilę obecną nie wiemy, czy ścigany kierowca bezpośrednio przyczynił się do tego zdarzenia. Obecnie trwają jego intensywne poszukiwania. Wyjaśnianiem wszystkich okoliczności wypadku zajmą się policjanci z powiatu puckiego - informuje podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Poszkodowani policjanci zostali już przetransportowani do Szpitala Miejskiego w Gdyni. Ich stan pozostaje na razie nieznany.
Miejsca
Opinie (276) ponad 10 zablokowanych
-
2017-02-01 11:26
Podstawową zasada również podczas pościgu jest zachowanie bezpieczeństwa
Podstawową zasada również podczas pościgu jest zachowanie bezpieczeństwa, tutaj zabrakło zdrowego rozsądku, doświadczenia, gdyż ten odcinek drogi jest bardzo niebezpieczny...
- 6 10
-
2017-02-01 11:29
Oni nawet jeździć nie potrafią, a co dopiero strzelać
To co należy rozważyć to zakaz przekraczania radiowozem dozwolonej prędkości.
Przecież policjanci nie potrafią nawet jeździć, a co dopiero rozważać uprawnienia dla nich do użycia broni.
Jeśli policjant nie potrafi dogonić byle kierowcy bez rozbicia radiowozu, to jak oni zaczną strzelać to taki pościg skończy się dziesiątkami zabitych naokoło, postrzelonym policjantem, a uciekający i tak ucieknie.
Policjant ma rocznie ośmiogodzinny kurs "szkolący szybką jazdę", taki kurst to jeden instruktor z jednym samochodem na 40 policjantów, 4h teorii i 4h "praktyki" gdzie na policjant przypada średnio 6min jazdy (wliczając w to wsiadanie, wysiadanie, zapinanie pasów, ustawianie fotela itp).- 11 16
-
2017-02-01 11:29
Typowe
Niedostowanie prędkości do warunków na drodze
- 9 5
-
2017-02-01 11:40
Hahaha i dobrze że złapali tego barana
- 5 4
-
2017-02-01 11:40
same łamagi teraz pracują w tej policji, załamka.... (2)
Widać na ulicach jakie ofiary losu chodzą w patrolach, jeździć też nie potrafią, nie dość, że złapać nie potrafią to jeszcze sprzęt z naszych podatków niszczą !
Taką mamy dziś dzielną policję, same leszcze tam idą przezimować do szybkiej emeryturki- 16 10
-
2017-02-01 17:09
hahah powiedział honorowy pracuś do 67 roku życia :D
- 5 2
-
2017-02-01 20:41
To nie ich wina....
Że się nie dostałeś a twoa .
To ze robisz na czarno tez nie ich , smieciówka to dla Ciebe marzenie.- 2 1
-
2017-02-01 11:44
(2)
do zdarzenia przyczyniła się głupota i debilizm tzw szeryfów co to by wręczyć mandat są gotowi zabić dowolną liczbę użytkowników dróg
- 8 9
-
2017-02-01 20:49
Co????
Ty rozumiesz jezyk polski???? Czy tak piszesz bo sie uczysz? Matko ale t*epak...
- 1 1
-
2017-02-01 21:51
Mandat ?
Za kradzież samochodu ?
Idź na plebanię niedouczony dzieciaku- 1 1
-
2017-02-01 11:45
Kierowca Toyoy
Kierowca Toyoy pewnie nie zauważył że był ścigany. hehe
- 9 2
-
2017-02-01 11:50
głupota
za takie psie pieniądze ryzykować życie to głupota
- 10 5
-
2017-02-01 11:51
Czym oni go ścigali - polonezem?
- 13 4
-
2017-02-01 11:55
brawo.
Brawo policja zuch chłopaki.
- 14 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.