• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Posłanka Kukiz'15 z Gdyni głosowała "na dwie ręce"

Katarzyna Moritz
14 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Moment głosowania przez posłankę Zwiercan uchwyciły też kamery. Moment głosowania przez posłankę Zwiercan uchwyciły też kamery.

Małgorzata Zwiercan, pomorska posłanka Kukiz'15, podczas wyboru nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, zagłosowała za swojego klubowego kolegę Kornela Morawieckiego. Na razie została zawieszona przez klub parlamentarny, sprawą zajmie się prokuratura.



Czy posłanka powinna zrezygnować z mandatu?

Podczas czwartkowego głosowania w Sejmie nad kandydaturą Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego pojawiły się wątpliwości co do poprawności przeprowadzenia głosowania.

Najpierw dotyczyły uznania wyników, następnie na Twitterze posłanka PO Agnieszka Pomaska poinformowała, że podczas głosowania Małgorzata Zwiercan zagłosowała za posła Morawieckiego.

Posłanka Zwiercan, pytana, czy głosowała "na dwie ręce", odpowiedziała TVN24: "z tego względu, że Kornel się źle poczuł i rozmawialiśmy wcześniej, tak się stało".

Kornel Morawiecki obecnie, po tym jak zrezygnował z klubu Kukiz, tygodnikowi "Do Rrzeczy" powiedział: "Na posiedzeniu klubu usłyszałem, że podobno podżegałem koleżankę do głosowania za mnie. To bzdura. Wiedziała jak chcę glosować,bo tego nie ukrywałem, ale o głosowanie za mnie jej nie prosiłem".

Zwiercan potwierdziła na filmie posłance Pomaskiej, że głosowała za kolegę.


Paweł Kukiz, lider ugrupowania, którego posłanką jest Małgorzata Zwiercan powiedział, że jeżeli zagłosowała za Morawieckiego, to powinna złożyć mandat.

Rzecznik PO Jan Grabiec poinformował natomiast, że złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie czwartkowego głosowania.

Głosowanie "na dwie ręce" nie pierwszy raz

Głosowanie za kogoś możliwe jest, gdyż posłowie przy głosowaniu posługują się imiennymi kartami, jednak czytniki nie są przypisane do konkretnych osób.

Przypadki głosowania "na dwie ręce" zdarzały się już wcześniej w polskim parlamencie, jak również w gdańskiej Radzie Miasta. Zazwyczaj łamią one kariery polityków.

W 2003 roku zrobili to m.in. posłowie SLD Jan Chaładaj i Stanisław Jarmoliński. Śledztwo przeciw nim toczyło się przez siedem lat. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła im zarzuty poświadczenia nieprawdy i wnioskowała o karę więzienia w zawieszeniu. Proces został warunkowo umorzony w styczniu 2010 roku.

Gdański radny Władysław Łęczkowski z SLD w 2003 roku także głosował "na dwie ręce" i to trzykrotnie. Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał go na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Kim jest Małgorzata Zwiercan

Małgorzata Zwiercan dostała się do Sejmu z regionu gdyńskiego. Małgorzata Zwiercan dostała się do Sejmu z regionu gdyńskiego.
Pochodząca z Gdyni Małgorzata Zwiercan, zanim została politykiem, była zawodowym instruktorem terapii uzależnień. Zajęła się również prowadzeniem działalności gospodarczej w tej branży. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku kandydowała do Sejmu w okręgu gdyńskim z pierwszego miejsca na liście komitetu wyborczego wyborców Kukiz'15, zorganizowanego przez Pawła Kukiza. Uzyskała mandat posłanki VIII kadencji, otrzymując 11 822 głosów.

Jeżeli Zwiercan złoży mandat, to na jej miejsce do Sejmu wejdzie Paweł Tanajno, były kandydat na prezydenta RP w wyborach w 2015 roku.

Opinie (488) ponad 10 zablokowanych

  • niestety ale to gdynska tradycja, nie pierwszy raz juz widzimy takie wydarzenia.... (1)

    • 1 3

    • Gdyńska? a może kobieca? pójdźmy dalej może Polska czy ludzka? Co ma do tego miejsce zamieszkania. Jesteście śmieszni z takim podejściem.

      • 1 0

  • No i co sie stało? (1)

    A to że posłowie opozycji byli w PRACY ale NIE PRACOWALI za co dostają pieniadze to nie jest przestepstwo? Jak ktos przychodzi do roboty nie podejmuje pracy (a wiec głosuje za,przeciw albo wstrzymuje sie ) i bierze za to forsę jest złodziejem.Pani Zwiercan tylko zrobiła to oco prosił ja kolega ..nikogo nie oszukała i PRACOWAŁA!!!!

    • 4 3

    • Nie rozumiesz?

      Od parlamentarzysty oczekuje się szczególnego poszanowania dla prawa i przepisów. Usprawiedliwianie takich sytuacji i tłumaczenie ich dobrymi intencjami to psucie prawa. Nie można pochwalać cwaniactwa, zwłaszcza w wykonaniu osób stanowiących prawo w tym kraju. Posłanka złamała prawo i powinna za to odpowiedzieć.

      Nawiasem mówiąc - gdyby coś takiego zrobił poseł opozycji, natychmiast zostałby postawiony przed komisją regulaminową przez partię rządzącą, a ty już nie byłbyś taki skory do brania go/jej w obronę.

      • 0 2

  • Co za gupki co za gupki co za gupki hahahaha

    • 3 0

  • kto głosował na pomaske niech się teraz ze wstydu pod ziemie zapada

    takie chamstwo w Polskim Sejmie ale czego spodziewać się po wyborcach peło w trójmieście ?

    • 9 4

  • nb

    Wstyd dla mojego miasta zresztą od razu widzialem w tej pani ze nie nadaje sie tam gdzie byla

    • 1 1

  • Niezłe mamy elity polityczne

    Chcą stanowić prawo, wyrywają się na salony, uzyskują mandat, ale nie potrafią przestrzegac podstawowych zasad. Obciach po prostu...

    • 0 0

  • i jak widac dojna zamiotła pod dywan...

    chyba że rezydent łaskawy po cichu ułaskawił....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane